ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Witam się i ja po długiej nieobecności, soory że nie nadrobię ale brak czasu, nie mam nawet weny na pisanie, wchodziłam pare razy a jak już miałam pisać to zapominałam co;/
A więc tak co u mnie? Majówka zleciała jako tako, bez pogody ale było miło..
W poniedziałek pojechałam na Ip do swojego lekarza bo oczywiście przypałętała mi się jakaś infekcja... chciał mnie zostawić w szpitalu ale niestety nie wyraziłam zgody, małż na drugim końcu polski a ja sama z córką to inaczej nie dało by rady. Wyszłam z receptą na 100 ale najważniejsze że mogę leczyć w domu, przepisał mi Clotrimazolum 500mg 2 szt, bierze się co 4 dni, i Monural do picia też co 4 dni, dostałam 2 saszetki a jedna kosztowała 30 zł;/ ale po jednym zastosowaniu czuć różnice. Skierowanie na mocz dostałam dziś byłam zanieść do laboratorium i już będę miała w swojej karcie na wizycie, ja wizytuję się 15 maja, pewnie znów bez Usg;/ I pewnie teraz dostane skierowanie na Nieszczęsną glukozę...;/;/
Z zakupami narazie stoje w miejscu, czekam aż mąż wróci i będzie trzeba rozejrzeć się za jakimiś mebelkami do Małej do pokoju, narazie to co kupilam leży w kartonach.. Na kolejne zakupy się jakoś zebrać nie mogę...
Lecę na galerię dodać zdjęcie
A więc tak co u mnie? Majówka zleciała jako tako, bez pogody ale było miło..
W poniedziałek pojechałam na Ip do swojego lekarza bo oczywiście przypałętała mi się jakaś infekcja... chciał mnie zostawić w szpitalu ale niestety nie wyraziłam zgody, małż na drugim końcu polski a ja sama z córką to inaczej nie dało by rady. Wyszłam z receptą na 100 ale najważniejsze że mogę leczyć w domu, przepisał mi Clotrimazolum 500mg 2 szt, bierze się co 4 dni, i Monural do picia też co 4 dni, dostałam 2 saszetki a jedna kosztowała 30 zł;/ ale po jednym zastosowaniu czuć różnice. Skierowanie na mocz dostałam dziś byłam zanieść do laboratorium i już będę miała w swojej karcie na wizycie, ja wizytuję się 15 maja, pewnie znów bez Usg;/ I pewnie teraz dostane skierowanie na Nieszczęsną glukozę...;/;/
Z zakupami narazie stoje w miejscu, czekam aż mąż wróci i będzie trzeba rozejrzeć się za jakimiś mebelkami do Małej do pokoju, narazie to co kupilam leży w kartonach.. Na kolejne zakupy się jakoś zebrać nie mogę...
Lecę na galerię dodać zdjęcie