D
Doloress
Gość
do_ti a jak karmisz? Tzn. przystawiasz do cyca a z butli dokarmiasz, karmisz na zmianę z mm czy tak jak ja stosujesz wyłącznie odciągany pokarm z butli? Bo jeśli karmisz też cycem to może dlatego nie udaje się dużo ściągnąć? Pamiętaj, że laktacja siedzi w głowie, więc grunt to wiara w to że się udaZwiększanie ilości laktatorem to często proces powolny, więc się nie zrażaj
![]()
P.S. Ja też mam na imię Dorota, a mój maluszek to Zuzia
Tygrysek1985 mam nadzieję, że katarek szybko minie maleństwu!
dwie Doroty i dwa Zuzaki




karmię piersią a potem dokarmiam i nie wiem gdzie wpleść laktator
zawsze po???
może coś doradzisz
rozkręcam i rozkręcam i troche mi sił brakuje
pediatra mówi żeby rozkręcić tak aby mała była tylko na cycu
po czym dodaje żeby jej dawać więcej mm


*martusia* - obawiam się,że lekarz tutaj nic nie pomoże niestety. Mój Kacper też ma problemy z brzuszkiem. My radzimy sobie takimi sposobami:
- masowanie brzuszka w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara
-podaje BioGaie i odkąd ją wprowadziłam codziennie jest duża kupa- wcześniej miał z tym problem i sąd było napinanie, krzyk i marudzenie
-przyginam nóżki do brzuszka i idą bąki jak szalone
-espumisan dodaje do mleczka
Twój Oli na kolki chyba jeszcze za mały....
Moja mama przyniosła tez naturalny sposób na radzenie sobie z dolegliwościami brzuszkowymi- zalać łyżeczkę siemienia lnianego 100ml wody, zaparzyć, odcedzić i wodą przepajać maleństwo w ciągu dnia. Znajomej wnuk miał kolki dzień w dzień od 17 do 19 i darł się przeokropnie. Tym sposobem sobie z tym poradzili. Ponoć jak ręką odjął,więc może warto spróbować.
Polecam też rureczki windi- stosowaliśmy u Kacperka i faktycznie przynosza ulgę. Gazy uchodziły i robił kupkę po zastosowaniu.
A nas dziśznowu szczepienie nas ominęło... sanepid nie dostarczył szczepionki wzwb i lekarka nie chciała dzielić, a ja nie chciałam 6w1. Przesunięte na za tydzień. Ale chociaż Kacor został zważony i- wagę łazienkową mogę o kant d...py potłuc- waży 5100g. Od urodzenia przybrał 2kg, a od wyjścia ze szpitala 2150g. Mobilizuje mnie to do dalszej walki z laktatorem :-)
A poza tym wylaszczyłam się dziś- byłam u fryzjerki, kosmetyczki i całkiem fajnie się teraz ze sobą czuję. Kg ciżowe poszły w nepamięć, jeszcze tylko praca nad brzuszkiem i będzie git. Ale w przychodni na tle innych dzieciatych mam wyglądałam -powiem nieskromnie- bardzo dobrze![]()
no bo my wszystkie takie laski po ciąży że się tylko za nami oglądają
też czeka mnie praca nad brzuszkiem
Cloudynka ja tez mam te kilogramy nadprogramowe z przed ciazy. Niezawiele moge zrobic z tym bo ja po cc i cwiczyc nie moge jeszcze, a dieta to wiadomo, jak sie karmi cycem to tez tak nie zabardzo.
Nadal mam taki walek na dole i zastanawiem sie kiedy mi to zejdzie??
głowa do góry też jestem po cc
zgubimy te kg