żyję, żyję...
ale jakoś coś się ciągle dzieje
jak jestem sama z Zuzakiem to nie ma szans zasiąść ostatnio przed kompem
przymierzamy się do remontu kuchni
dziś spędziliśmy prawie 3h w leroy'u
mała została z babcią
a ja już tak tęskniłam, że poganiałam facetów
jeszcze trochę i kuchnia będzie zrobiona
a i zamówiliśmy wreszcie sofe do pokoju małej więc będzie niedługo wyprowadzka
jutro z maleństwem wybieramy się na pobranie krwii serce mi się kraje na samą myśl o jej płaczu
a ostatnio jestem tak wściekła na mleko z nestle ar, pani dr kazała spróbować
że chyba wymaluję maila do firmy
nie da się go rozpuścić, robią się grudki
pierwszy raz jak karmiłam to spędziłam z mała 1,5h przy 60ml mleka
aż mnie głowa rozbolała
zmianiałam butelki
a jak przepuściłam przez sitko to krew mnie zalała, powiedziałam że nie będę nim karmić
a emek jak robił to powiedział, że też nie będzie
a z chęcią wyciepłabym te mleko na hasiok
miałam coś jeszcze napisać, ale zapomniałam

))))))))))))))))
witam sie
mama jest u mnie więc czasu nie mam na kompa
Anmika ja Ci polecasm pas , ale taki, który ma np rzep żebyś mogła się ściskać sama 
Axarai chyba ogólnie po porodzie można kąpiel gorącą brać dopiero po 6 tygodniach
Gorgusia super tylko uważaj zabezpiecz maluchowi lepiej glowkę
Monaliza moi obaj po SN i obaj uwielbiaja przytulaski do cyca
Doti trzeba zmieniac ja zmieniałam raz na miesiac
Axarai ja nie mam czucia w pośladku, gdzie położna wbiła mi coś...
Monaliza współczuje tesciowej ja się cieszę, że mojej nie ma :d
dzięki bo nie wiedziałam
muszę wymienić
Witam się po długiej nie obecności.
Podczytuje Was codziennie ale jakoś weny i czasu brak na odpisywanie. Mam nadzieje że wybaczycie

Podzielę się z Wami tym co wczoraj przeżyłam i nie życzę tego najgorszemu wrogowi i żadnemu maleństwu


Rano o 10:30 nasza królewna dostała szczepionkę na gruźlicę - BCG. Troszkę popłakała przy wkłuciu ale później cały dzień była spokojna, do czasu kąpieli ok. 19. wtedy zaczął się koszmar (do tej pory kąpiele były super Lenka zadowolona) Wykąpana, przebrana, nakarmiona, cieplutko a Maleństwo drze się wniebogłosy

Pierwsza myśl kolka, ale mała karmiona MM do tej pory kłopotów z kupkami nie miała. No nim po pierwszej godzinie krzyków jeszcze raz sprawdzam pielucha i nic więc jej pomogłam z kupka, a ona nadal krzyczy i to najbardziej na rękach za nic nie da się przytulić po ponad 2,5 godziny mala została z tatusiem a ja w tej całej bezradności do wujka Google po pomoc i co znalazłam.
KRYTERIA ROZPOZNAWANIA NIEPOŻĄDANYCH ODCZYNÓW POSZCZEPIENNYCH a tu informacja:
nieutulony ciągły płacz (utrzymujący się powyżej 3 godzin płacz lub krzyk o znacznym nasileniu i wysokim tonie, pojawiający się przeważnie 6-18 godzin po szczepieniu),
I rzeczywiście po 3 godzinach wszystko minęło, ale to co przeżyliśmy to był koszmar, wżyciu się tak nie bałam:/
Mała umęczona tymi krzykami spała przez następne 4 godziny i mam nadzieje że wszystko już minęło i żadnych powikłań nie będzie. Modle się o to. Przed następną szczepionką się poważnie zastanowię czy ją podać.
Mam nadzieje że ta informacja uchroni was i wasze maluszki przed niepotrzebnym stresem.
Szkoda że ja nie dostałam takiej informacji wcześniej;/
Zdrówka dla Waszych maluszków
współczuję
my dopiero przed szczepieniami - idziemy w środę więc bardzo dziękuję za informację
Hej wpadam szybko napisać ...
Byliśmy wczoraj prywatnie u lekarki i generalnie okazało sie że nasz "mały" waży już 5kg a to aż ponad 1.5kg przytył i Pani stwierdziła że ten brzuszek to nie nadąża nad praca tego co on przejada i jak szybko tyje

a ja tylko cycem na jego żądanie

dała nowe kropelki te BioGaja kazała więcej masować termoforkiem. Ogólnie wszystko dobrze no i dla wszelkiego wypadku zleciła posiew kupy żeby wykluczyć bakterie - chcieliśmy dziś rano zawieść ale jak na złość kupska nie ma

to chyba od tych kropelek bo tak to robił dwa razy dziennie a tu nagle stop ,.... no nic czekamy
I jeszcze sie zdradzę ze mam dziś urodziny

i to są najlepsze urodziny bo wiem ze w tym roku spełniłam największe z moich marzeń
Buziaki dla was
spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego
dalej spełniaj swoje marzenia
Hej Dziewczyny !
Nie wiem czy macie tak samo ze swoimi maluszkami ze jak odwiedza was więcej osób i jest no nie wiem ciut głośniej niż zwykle albo jak jeździcie z maluszkami gdzieś to później dziecko odreagowuje płaczem i takim wiszeniem na rękach ? Gdzies przeczytałam że dziecko tak odreagowuje nowe bodźce które napotyka... U mnie dziś Krzyś normalnie cały czas na rękach a jak odłożę to płacz dziki i jestem pewna że to nie brzuszek a wczoraj mieliśmy gości i tak sobie myślę że to może od tego - wczoraj był grzeczny no ale dziś to nie śpi od rana a już powinien choć na chwile odespac sobie
Po tej BioGaja z brzuszkiem dużo lepiej
u mnie narazie nic takiego nie było
Zazula lubi obcych i jest taka grzeczna przy nich, nie płacze przy przewijaniu tylko się patrzy
i ma takie wielkie oczy
wczoraj miala jedna i dzisiaj druga, tak szybko rosnie i sie zmienia, ze w ogole nie moge tego ogarnac, a z fotek zrobimy kalendarz i wyslemy na swieta dla babci i prababci w usa co by mogly codziennie na Layluske spogladac
Zobacz załącznik 506462 tak dzisiaj bylo
no pięknie
a ile taka przyjemność kosztuje???
ostatnio dowiedziałam się, że syn mojej przybranej cioci jest fotografem
no muszę się wepchać i oczywiście rabat musi być

i będzie sesyjka
Kochane piekne te nasze wrzesniowe dzieciaczki :-)
Jeju mamuski, ja Was tez podczytuje czasem mi sie uda... ale ja na nic nie mam czasu:-( ja nie wiem jak Wy to ogarniacie, a te co maja wiecej niz jedno dziecko to ja podziwiam naprawde... normalnie jak maly zasnie to nie wiem czy mam ogarnac chate czy sie kimnac czy zrobic cos dla siebie np kapiel czy wlasnie usiasc na neta... jak noce sa lepsze bo spi po 2/3 godz tak teraz w dzien spi tylko na spacerze, no i w tych godzinach jak teraz 18 i pospi do kapieli do 20stej a tak w dzien jak juz to kima po 20/30min to ja nie zdarze prania wstawic a on juz fika!!
Troche mi ciezko nie bede ukrywac, do tej pory bylam nauczona,że jestem na obrotach tu i tam, wszedzie bylam i wszystko robilam, a teraz na nic czasu nie mam, nie wspomne o jakis zakupach czy wypadzie do kolezanki bo tej moj cycus niedalby rady bez mamy

dzis chcialam wyskoczyc kupic mamie prezent na ur to nie pojechalam bo nie mialam kiedy odciagnac pokarmu bo albo byl marudny albo wisial na cycu...i wiecie co wydaje mi sie,że latwiej bylbyo karmic butla..nie trzeba pilnowac i uwazac co sie je no i kazdy ta butle zrobi i poda,wiesz ile dziecko zjadlo i czy sie najadlo...szkoda,że nikt mnie nie rozumie,że mecze sie tym "uwiazaniem" jestem zmeczona i w ogole...i przykro mi nawet,że mam takie podejscie co ze mnie za matka...ehh...no to tyle w skrocie wyzalilam sie...
Kolki,katarek,wysypke juz przeslismy a od wczoraj moj maly ma odparzona dupke

a tak dbamy!!! wczesniej mialam pieluchy happy teraz kupilam pampersy z ta siateczka a przeczytalam,że ktoras tu pisala,że przyklejaja sie do dupki wiec chyba to przez nie!! nie wpadlabym na to...wiec odrazu nie odstawilam zobaczymy...
może i łatwiej karmić butlą, choć różne opinie są na ten temat
ja karmię i piersią i butlą
bo mam za mało pokarmu
ale ciągle walczę o niego i jest coraz więcej
raczej wątpię, że będziemy na samym cycu
ale ja bardzo lubię karmić cycem i czasem godzinę karmię cycem - bo po pół godziny z każdej piersi, a potem butelka
w nocy tak samo
o mało nie popadłam w depresję, że nie mogę karmić tylko piersią
a ostatnio przeczytałam artykuł z niebieskiej książeczki dostanej w szpitalu w pudełku i tak jakby mi ktoś strzelił w policzek - że obowiązkiem matki jest karmić piersią i takie tam bzdety...
aż się znerwowałam
chamstwo
Axarai kobieto ty to potrafisz człowiekowi humor poprawić
kosiarka

powiedz, że masz trawę w doniczkach
Kasieq współczuję kleszczy
głowa do góry
nie ważne jak karmimy
nasze dzieci i tak nas kochają i mogłyby nie opuszczać naszych ramion
ja też jestem na z góry przegranej pozycji
ale nie odpuszczam
zazdroszczę tym, co mają dziecko najadające się w 10 minut i śpiące po 3 godziny :-(
moje się najada, ale muszę poświęcić z 1,5h
ale za to w nocy przesypia i 4-5h
za to w dzień gorzej
Dziewczyny! Ja mam do Was pytanie z innej beczki: czy Wam ktos pomaga przy zajmowaniu sie dzieckiem? Chodzi mi głownie o M, czy jestescie zdane tylko na siebie?
tak
moja mama się wprasza przynajmniej raz w tygodniu
popilnuje gdy chcemy coś załatwić
posprząta i takie tam - coś przywiezie do jedzonka
a mój emek bardzo pomaga - czasem go wykorzystuje, a co to też jego dziecko
przebiera zawsze jak jest w domu, robi mleczko, zajmuje się małą wieczorkiem, gdy płacze, a ja idę spać choć na 1h
w nocy wstaje jak go zbudzę, a budzę

chyba że ma na rano do pracy to odpuszczam
ale jak wraca z pracy to nie ma zmiłuj się
a i kąpie małą - z moją pomocą
RiSiA współczuję niewyspania
życzę, abyś się wreszcie wyspała, wypoczęła...
*martusia* mi pediatra pozwolił, ale kazał uważać, bo koper czasem wywołuje u dzieci ból brzuszka
zwiększa powstawanie gazów i dzieciątko może boleć brzuszek
Future biedulko, nie przepraszaj
współczuję i tulę
obyście już nie mieli żadnych sensacji