dziewczyny z sączącymi się wodami, jak dzisiaj? rozkręca się czy cisza?
No i to co mowicie piekna data 9.09 nadal wolna, ktora chetna sie sprezyc jeszcze i ladna date dziecku sprezentowac?
chętna może i jestem, ale u mnie cisza, czasem jakiś skurczyk, ale lightowy;-) no i torba do szpitala nie spakowana więc poczekam
Ale zycie matki jest ciezkie, jeszcze przed porodem.
i tak aż do śmierci ;-)
madzik1388 witaj w klubie smarkatych
ja mam Michała w poniedziałek do przedszkola wysłać... a zmian raczej nie widzę, smarka, kaszle, marudzi... masakra
no i mnie też rozkłada, na szczęście do łóżka nie przykuło. Zdrówka wam życzę!
dzien dobry kobitki....
uwaga Oglaszam ze ok 5 uslyszalam chrrruuuppp i odeszly mi wody...skurcze jak narazie co 10 min wiec czekam na rozwoj akcji...brzuch boli mocno okresowo...mocno...prosze trzymajcie kciuki... nie mam nr do zadnej wiec odezwe sie jak bedzie po...wody rozowe...lece z psem...buziaki...prosze trzymajcie kciuki za jak najszybsza i najmniejbolesna akcje... kurde boje sie jak cho....a;-(
z psem?! chyba ostatnie, co bym w takiej chwili zrobiła
;-) a tak serio, teraz to już chyba nie ma się co bać, tylko rodzić ;-) chwilami wolałabym być w tej sytuacji... taaa, wiem, żadne pocieszenie
Tak was podczytuję i dociera do mnie, że ja tu sobie siedzę i kompletnie nie szykuję się do porodu. Podświadomie jakoś czekam, ale działań żadnych... nie chce mi się
rzeczy do szpitala, na wyjście, przygotowanie łóżeczka, fotelika samochodowego itd... w domu sajgon, a wiem, że jak nie posprzątam, a rodziłabym przed przyjazdem mojej mamy (22gi) to będzie dokładnie tak samo wyglądało po powrocie ze szpitala :-( więc chyba dziś się ruszę i chociaż część zrobię
miłej soboty wszystki