reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Wtam wszystkie przyszłe mamusie:) włanie dowiedziałam się ze jestem w ciąży, jest to moja druga ciąża ale jakos bardziej sie wszystkiego boję, może dlatego ze przy pierwszej niemialam wcale objawów a teraz... już mam mdłościi, ból w podbrzusu, i ciągłe siusianie:) do lekarza ide dopiero 26 stycznia i juz sie niemoge doczekaczeby potwierdzil ze wszystko dobrze, ide rywatnie ale i tak takie terminy...:szok: mam już prawie 3 letnia córeczkę ale terazto jestem pełna obaw... pozrawiam serdecznie wszystkie mamusie:*
 
reklama
Ale dużo nowych mamuś:-)
Witam o poranku..łącze się w bólu z wszystkimi mającymi mdłosci i czującymi się podle..ja czuję się tak samo:baffled: z jednej strony dobrze, bo czuję że fasolka jest..a z drugiej męczące. Ostatnim razem, przed poronieniem bolało i nagle przestało..myślałam, ze to dobrze, a to niestety nie było dobrze..
do gina też ide dopiero 25 stycznia..jeszcz ponad tydzień..
My wczoraj powiedzieliśmy teściom i znajomym jednym o ciązy..
sawi duzo zdrówka, kuruj się. Dobrze, ze masz pomoc..

Wczoraj miałam haj na jakas szrlotkę na ciepło z lodami czy coś podobnego..niestety nie zjadłam. Muli mnie cały czas, chodze coś podjadam, bo wydaje mi sie że jak zjem, to bedzie lepiej..a niestety nie jest.
Narazie nie przytyłam, tzn wydaje mi sie, ze brzuch jakiś duzy, ale waga taka sama jak na poczatku. W pierwszej ciązy przytylam 13 kg i szybko zgubiłam..nawet więcej niż trzeba było. Teraz też mam nadzieje, ze nie przytyję duzo wiecej bo przy moim 176 cm wygladałabym jak słonica:tak::tak:
katezbb przy drugim nie powinnas sie juz tak bac:-)
 
wiem że niepowinnam się już bać teraz ale jednak....może dlatego ze jestem jeszcze przed wizytą..:) no i trochę stres z pracą...troszkę się zebrało spraw tak nagle:) ale cóż trzeba mysleć ze będzie dobrze:) pozdrawiam i życze miłego dnia:)
 
Witam poniedziałkowo.

Wicie co do mdłosci to polecam imbir np.w ciasteczkach albo napój imbirowy i starajcie sie jesc male porcje ale czesto.W poprzedniej ciązy miałam straszne mdłosci prawie cały czas wiec serdecznie współczuje:no:.NA szczescie teraz jak na razie mnie nie mdli i jestem szczesliwa oby tak dalej.:tak:
 
to i ja się witam w nowym tygodniu, my po imprezie urodzinowej, w domu wygląda jak na placu wojny, wczoraj tylko pozmywałam naczynia, dziś czeka mnie odkurzanie, sprzątanie zabawek, chowanie wszystkiego itp... ale, jak na pierwszy dzień ferii przystało - jezcze leżymy w łóżku z małą i oglądamy bajki :-D Martynia też bardzo zadowolona, była szóstka piątka dzieci więc miała się z kim bawić, tort był, z jedzeniem pomogła mama, więc wszystko wyszło super! :-D dziś na spokojnie będę sobie wszystko układać, małż już oczywiście wybył z domu do garażu grzebać coś przy aucie...

sawi - nareszcie jesteś! kuruj się Kochana, odpoczywaj... dobrze że rodzice pomagają, ja też mam rodziców niezastąpionych, cudownie mieć w nich oparcie!

katezbb - spokojnie, ja przy drugiej ciąży mam też zupełnie inne objawy niż w pierwszej, ale - jak to się mówi - w ciąży wszystkie objawy są normalne! dasz radę, nie przejmuj się! a z pracą to nawet nie myśl, ja też pracuję w mojej szkole pierwszy rok, umowę mam do 1września, termin na 8... i nie nastawiam sie ze mi przedłużą umowę, trudno, rok posiedzę z dzieckiem a potem zacznę szukać nowej pracy, może normalniejszej niż szkoła prywatna, może trafi się lepsza... myśl pozytywnie!

Motyl- ja też słyszalam o tym imbirze, kuzynka wczoraj kazała mi kupic herbate imbirową, dziś ładna pogoda, to pójdziemy na spacerek z małą do sklepu kupić :-D

miłego dnia wszystkim! korzystajcie z pogody!
 
Witajcie Kochane!
Sawi - wracaj szybko do zdrowia, mam nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie.

Dziękuję dziewczyny za uspokojenie, jeśli chodzi o kwestię jedzenia:) U mnie też zauważyłam ostatnio senność i niestety ból w podbrzuszu, choć ostatnio troszkę mniej. Z siusianiem zawsze miałam problem, bo w ciągu dnia latam do kibelka bardzo często. Z nudnościami nie mam problemów i tu bardzo współczuję pozostałym mamą - trzymajcie się i nie dajcie się.
Martwi mnie tylko to, że szybko się męczę, a praca sama się nie zrobi....:baffled:
 
Karola - my mieszkamy na trzecim piętrze, windy brak, do tej pory miałam problemy jedynie jak wracałam z wielkimi ciężkimi zakupami, a teraz wejście na górę po schodach jest dla mnie jak wejście na Mount Everest!! staraj sie może porcjować obowiązki, zrób coś, odpocznij, znowu coś, przerwa na herbatę, znowu coś...
 
dziuba127 dziekuje za słowa otuchy:) ja jestem jednak troche w innej sytuacji bo ja zatrudniona jestem na czas nieokreslony, do konca lutego mam wychowawczy i ciaza ta nie byla zaplanowana...i wlasnie strasznie mi glupio w pracy powiedziec ze znowu mnie nie bedzie jak juz 3 lata siedze w domu... niechce wracac do pracy w czasie ciazy zabardzo bo mialam niezbyt lekka prace, firma budowlana na kasie;/ i nie wiem czy l4 od razu dostane...choc cieżko mi troche to ciesze sie ze bede miala kolejne maleństwo, zawsze chciałam mieć dwojke, nie koniecznie teraz ale los zdecydowal inaczej...
Dziewczyny ja mieszkam na 4 pietrze bez windy, tez mi ciezko wgramolic sie teraz do gory...bo jak ide to wszystko mi podchodzi z żołądka:p a tak to spać mi sie chce czesto, a tu sie nieda, moja coreczka jest absorbująca, ciągle chce zebym sie bawiła z nią i wogóle:) ta druga ciąza choc to dopiero sam początek już jest inna:) pierwsza bezobjawowo przebiegla i czulam sie tak błogo a teraz jakos mnie ciągle dołki łapią...no tak chyba hormony działają:) pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim zdrówka:*
Ps. sorki że sie tak rozpisalam o moich poblemach ale w domu niebardzo mam sie komu wygadac:)
 
reklama
dziuba nie pisz tu takich rzeczy o leżeniu w łóżku o 12;-) boże ja o 6 wstaję..co jest aktualnie masakrą..
co do 3-go piętra..dreptałam w 1-szej ciąży, potem dziecko, wózek..brrr!!! jak sobie przypomnę. Teraz luksus- domek:-) zero dźwigania i wnoszenia na górę..

o imbirze też słyszałam, ale w 1-szej ciązy też nie stosowałam, jakoś sama myśl o zapachu imbiru powoduje u mnie jeszcze gorsze mdłości. Przed chwilą pożarłam jakiś słodki deserek i jakoś ciut lepiej, ale chyba jeszcze zjem serek wiejski..kurcze o dparu miesiecy nie jadłam słodyczy a teraz jakoś mi się chce..
motyl chyba jeszcze z awczesnie na mdłosci..takze nie ciesz sie tak bardzo;-)
katezbb rozumiem Cie, jeśli chodzi o pracę..no ale siła wyższa..a rzeczywiscie nie masz łatwej pracy, także bez sensu wracać. chociaż z drugiej strony, moze lepiej wrócić na trochę, a potem ciągnąć zwolnienie? zawsze jakaś kasa..a co do zwolnienia to wydaje mi się, ze dostaniesz bez problemu.
a co do córci, to co byś z nią zrobiła, jakbyś wróciła do pracy? przedszkole? czy babcia?
 
Ostatnia edycja:
Do góry