reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Na mnie pora dziewczyny, zaraz mezus wroci z 4 dniowej delegacji wiec trzeba jedzonko przygotowac no i zaczac pakowanie do jutrzejszego wyjazdu:crazy: Trzymajcie kciuki zeby pogoda dobra byla i korkow nie za duzo na drodze bo przed nami 800 km... Nie wiem jak ja tyle w samochodzie usiedze pomimo tego ze planujemy co 2 godziny przerwy robic :baffled: Zobaczymy...

Zycze Wam spokojnego wieczoru, udanych wizyt w nastepnym tygodniu, rosnacych brzuchow i coraz czestszego odczuwania ruchow maluchow no i przede wszystkim zdrowia:-)

Nie wiem czy mi sie uda zajrzec tu przed swietami wiec trzymam kciuki zeby sie Wam wszystkie wypieki udaly, pieknej pogody i spokojnych i radosnych swiat zycze :tak::-D

Bluetooth,
Tobie również samych przyjemności. Wracaj szybko do nas, bo bedzie tu pusto bez Ciebie :-(
 
reklama
hehe, wpadlam na chwile zeby zobaczyc czy juz za mna tesknicie :rofl2: heheh, zartuje :-D
Nudzi mi sie od tego czekania, moj M mial o 20.40 wyladowac i do tej pory go w domu nie ma a od lotniska mamy jakies 20 minut samochodem...hmmm troche sie zaczynam martwic...:crazy:

dzieki bebzonik to bylo naprawde mile :-)
 
Fajnie ze nauczyłam ją pić wodę a nie bardzo slodkie herbatki.ona jeszcze nie zna smaku czekolady , słodyczy ku rozpaczy moich teściów.
Ja też moją tak uczyłam, piła wodę do 1,5 roku, potem dodawałam minimalne ilości własnej roboty syropu malinowego lub porzeczkowego :tak:. Słodyczy też długo długo nie jadła, dopiero od paru miesięcy jak ją coś najdzie to prosi o ciacho, ale daję jej bardzo rzadko i raczej własnej roboty wypieki, bo wiadomo, że mniej cukru i bez chemii. Przerażają i irytują mnie rodzice, którzy narzekają, że dziecko nie chce nic jeść, ale napychają dzieciaka słodkościami :szok:

Wszystkim lodozercom a raczej lodozerczyniom macham lyzeczka od lodow :-D
Strasznie lubie krowke algidy ale niestety rzadko jadam bo do transportu sie nie nadaje wiec moge tylko jesc jak jestem w Polsce
Przypomniałaś mi właśnie, że mam w zamrażalniku lody waniliowo-czekoladowe :-). Dzięki!!!!
 
Widzę, że lody królują. Ja się dopisuję. Zajadam się w ostatnim tygodniu. Big bambi, Big stracciatella, Big milk. A wczoraj i dziś zjadłam cały pojemnik lodów z Biedronki :-D Po prostu ogarnęła mnie lodowa mania. I dziś zjadłam pierwsze truskawki (świeże bo do mrożonych też się dorwałam).

Bluetooth miłej drogi, radosnych świąt. Wracaj do nas. I będziemy tęsknić. Wiesz że nie dasz rady nadrobić z czytaniem. :-p
 
A ja się dzisiaj skusiłam na nie za zdrowe jedzonko. Spakowałam moich chłopców i skoczyliśmy do Pizza Hut. Objadłam się niesamowicie.
Jutro ostatni dzień szkoły - i przerwa świateczna. Póżniej tylko 2 ostatnie egzaminy - hhhuurrrraaa - i koniec.
Bluetooth - smutno bez Ciebie tu będzie. Odzywaj się czasami - może Ci sie uda. Zazdroszczę Ci tego wyjazdu.

Tak sobie dzisiaj siedziałam i przeglądałam nasze posty - jak te Dzidziolki nasze były takimi kropeczkami. Jaki to cud - w każdej nas z takiego ziarenka wyrasta człowieczek mały. Nóżki, rączki, serduszko... Niesamowite...
Teraz te kropeczki machają rączkami i fikaja koziołki... Już niedługo będą płakać, śmiać się w naszych ramionach :tak:
Ale się rozczuliłam ;-)

Dobranoc Dziewczynki. Spokojnej nocki :-)
 
Na mnie pora dziewczyny, zaraz mezus wroci z 4 dniowej delegacji wiec trzeba jedzonko przygotowac no i zaczac pakowanie do jutrzejszego wyjazdu:crazy: Trzymajcie kciuki zeby pogoda dobra byla i korkow nie za duzo na drodze bo przed nami 800 km... Nie wiem jak ja tyle w samochodzie usiedze pomimo tego ze planujemy co 2 godziny przerwy robic :baffled: Zobaczymy...

Zycze Wam spokojnego wieczoru, udanych wizyt w nastepnym tygodniu, rosnacych brzuchow i coraz czestszego odczuwania ruchow maluchow no i przede wszystkim zdrowia:-)
Nie wiem czy mi sie uda zajrzec tu przed swietami wiec trzymam kciuki zeby sie Wam wszystkie wypieki udaly, pieknej pogody i spokojnych i radosnych swiat zycze :tak::-D

ja również zycze Ci kochana wesołych świąt, szczesliwej podróży,baw się dobrze i wracaj do nas:):):):) buziaki

Widzę, że lody królują. Ja się dopisuję. Zajadam się w ostatnim tygodniu. Big bambi, Big stracciatella, Big milk. A wczoraj i dziś zjadłam cały pojemnik lodów z Biedronki :-D Po prostu ogarnęła mnie lodowa mania. I dziś zjadłam pierwsze truskawki (świeże bo do mrożonych też się dorwałam).
co do lodow to ja tez jadam czesto:):) ale wiecie co mnie naszło wczoraj... na koreczki śledziowe :p a ja nigdy śledzi nie lubiałam a wczoraj poszłam do sklepu i sobie kupiłam i zjadłam wszystkie...szok:):):):):)
 
Na mnie pora dziewczyny, zaraz mezus wroci z 4 dniowej delegacji wiec trzeba jedzonko przygotowac no i zaczac pakowanie do jutrzejszego wyjazdu:crazy: Trzymajcie kciuki zeby pogoda dobra byla i korkow nie za duzo na drodze bo przed nami 800 km... Nie wiem jak ja tyle w samochodzie usiedze pomimo tego ze planujemy co 2 godziny przerwy robic :baffled: Zobaczymy...

Zycze Wam spokojnego wieczoru, udanych wizyt w nastepnym tygodniu, rosnacych brzuchow i coraz czestszego odczuwania ruchow maluchow no i przede wszystkim zdrowia:-)
Nie wiem czy mi sie uda zajrzec tu przed swietami wiec trzymam kciuki zeby sie Wam wszystkie wypieki udaly, pieknej pogody i spokojnych i radosnych swiat zycze :tak::-D

Bluetooth - wzajemnie radosnych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy! i pomyślnej drogi w obie strony!

Ooooo lody! Uwielbiam i co z tego heh jak nie mogę jeść:( Chociaż zdarzy mi się, że po łyżeczce czasami wyciągnę z pudełka tak chociaż na posmakę...Dobre i to hehe a po nich od razu ciepła herbata na ogrzanie gardła:)

Ja mam fizia na truskawki! Mój mąż za każdym razem jak przyjeżdża musi mi przywieźć pudełka z truskawkami;)
A ostatnio kuzynki mąż przylatywał z Hiszpanii i po drodze zaopatrzył mnie też w pyszniutkie, świeżutkie truskaweczki!;)

Oby dzień szybko zleciał i weekend! Miłego !
 
reklama
Bry :-)
Bluetooth Wesołych Świat życzę, szczesliwej podrozy i wracaj do nas.

U nas pogada zapowiada sie znakomita wiec chyba znow pol dnia spedzimy na dworzu.
Widze ze lody kroluja- nas jakos (jeszcze) nie ciagnie, zobaczymy pozniej

Milego dnia kobietki :-)
 
Do góry