Trixi
Wrześniowka 2010 i 2011
Karolinkare - jeszcze tylko chwila nerwow a potem ..... radosc ze malenstwa sa zdrowiusienkie Tego CI zycze z caaalego serducha !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
super! gratulacjony!Dziewczyny musze sie pochwalic.
Wczoraj wieczorem DOSTALAM KOPNIAKA
powodzenia na wizytce:-) czekamy na wieściMi też ta wanienka strasznie się widzi ale z racji małego mieszkania nawet nie miałabym jej gdzie wstawić
No jutro ruszam po pracy do lumpka na chwilkę i na wizytkę:-) Pewnie dopiero wieczorem napiszę co i jak albo z ranka w czwartek
Teraz do pracy trza się brać ale strasznie mnie się nie chce
Kochana wszystkie tutaj czekamy z niecierpliwością na kolejne dobre wieści:-)dziewczynki... wczoraj dzwonilismy i wyniki sa juz w laboratorium i dzisiaj jak zadzwonie po 16 to juz bede wiedziala ..... strasnie sie czuje..... ale wierze ze bedzie dobrze. Wczoraj jak lezelismy z M na sofce to nasze sloneczka to jedno to drugie smyralo i kopalo mamusie .... ehhh fantastyczne uczucie ....
zalaczam fotke mieszkanka maluszkow.... w galeri bo cos sie popsulo .....
Wiecie co, ja od wczoraj miałam taką załamkę :-no::-( tak się wystraszyłam..
Po południu zaczął mnie boleć brzuch, potem już konkretnie sam janik i ból promieniował mi na nogę.
Do tego wieczorem doszedł ból kręgosłupa na dole:--( Naprawdę się przelękłam, całą noc nie spałam bo ból krzyża mi na to nie pozwalał!! Rano zadzwoniłam do mojego gin. powiedział że mam się nie martwić bo to wszystko od kręgosłupa. Ten ból powodował że promieniowało mi na jajnik i nogę, boże chodzić nie mogę!!
Teraz na chwilkę usiadłam, wczoraj nie miałam już siły się was poradzić. Teraz jestem spokojniejsza, gdyż cieszy mnie że nic nie zagraża mojemu dziecku. Wizytę mam w czwartek i już odliczam godziny mam nadzieję że to mi przejdzie bo jak miałoby tak już być do końca to masakra!! Ja nic zrobić nie umię, łyknęłam sobie APAP i czekam aż mnie trochę popuści..:-(
dziewczynki... wczoraj dzwonilismy i wyniki sa juz w laboratorium i dzisiaj jak zadzwonie po 16 to juz bede wiedziala ..... strasnie sie czuje..... ale wierze ze bedzie dobrze. Wczoraj jak lezelismy z M na sofce to nasze sloneczka to jedno to drugie smyralo i kopalo mamusie .... ehhh fantastyczne uczucie ....
zalaczam fotke mieszkanka maluszkow.... w galeri bo cos sie popsulo .....