reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Powiem wam, że chyba jestem stworzona do bycia w ciąży, od początku nie miałam żadnych nudności, wymiotów, zawrotów głowy... zaczęłam tyć dopiero w 5 miesiącu ale przez te dwa miesiące przytyłam 7 kg:) Ja chce już wrzesień:) 17 wrzesień:)




No widzisz fajnie masz,problem w tym ze ja identycznie mialam w pierwszej ciazy-zawsze uwazalam ze to byl najwspanialszy moment mojego zycia-tym razem smieje sie ze ta ciaza bedzie mnie mozna straszyc haha


ja tez juz bym chciala byc "po" She*shu jesli wiesz co mam na mysli;-)
 
reklama
Hej hejka witajcie!
Ja juz tez sie nie moge doczekać spotkania z maluszkiem, porodu się nie boję. Od kiedy znamy płeć dziecka, mąż totalnie oszalał-oczywiscie w pozytywnym sensie- i z zapałem przygotowujemy sie do powitania synka. Złozył kołyskę, wraca wczesniej do domu (a jednak mozna) i zajmuje się córeczką. Dla mnie też jest bardziej czuły, nawet przytulanki były w weekend, takie leniwe i fajne po prostu. Powiedział mi , ze bał sie tej ciązy, ale kiedy zobaczył jak ja sie ciesżę, przygotowuję , chodze pilnie na badania i wszystkie wizyty, to mnie podziwia i juz sie nie boi, a raczej udzieliło mu sie aktywne działanie, a nie zostawianie wszystkiego na ostatni moment.
Remont mieszkania juz za nami, teraz upiekszam mieszkanko, kupuje tylko drobiazgi typu nowa lampka do sypialni, chodniczek, obrazki.
Dziś u nas bardzo upalnie, wiec siedze w domku , popijam wodę, wcinam lody.

Miłego popołudnia!
 
Cześć Mamusie!!!
Karolinkare lobuziaro napedzilas nam stracha! ale ciesze sie ze wszystko ok:* dzieciaczki duze:)

Tosia ja tez juz chce wrzesien..baa pewna jestem ze kazda z nas juz chce:)

Madziar1988 witaj wsrod nas:)

wiecie co..dzisiaj to zasne w tej pracy..jak mi sie oczy zamykaja az w szoku jestem..nudno i wogole pustki bo wiekszosc na urlopach albo w delegacji.
Może nie jestem całkiem normalna,ale ja niekoniecznie chcę już się rozpakować. Chyba nie aż tak bardzo doskwiera mi ciąża. Poza tym u mnie chyba jeszcze jeden czynnik ma na to wpływ. Zaraz po urlopie macierzyńskim muszę wrócić do pracy i zostawić Maluszka. Ze starszymi chłopakami siedziałam w domku do 3-go roku. Nie było lekko finansowo,ale dałam radę i miałam sama dzieciaki na oku, a ja jestem z tych, co lubią wszystko same i wiedzą najlepiej;-):-D. Za to teraz nie mam wyjścia i zostaje mi tylko macierzyński:-(. A pracy lekkiej nie mam(gorąc-hala produkcyjna, 8 godzin biegania,zebrania 2 godzinne,ponadplanowe zawsze w poniedziałki i czterobrygadówka) i wcale za nią nie tęsknię i jestem przerażona perspektywą pogodzenia tego wszystkiego!!! A nie mam naprawdę finansowego wyjścia,bo jeśli z tej pracy zrezygnuję,to juz lepszej(finansowo) nie znajdę,a nikt 3 lata nie będzie jej dla mnie trzymał. Więc im później urodzę,tym później to wszystko na mnie spadnie, więc nie pogniewam się nawet jak przenoszę ciążę-byle tylko wszystko było w porządku z Maleństwem.
 
bylam w lesie sprawdzic te jagody ale marnie to widze..bardzo drobne sa i malo;/
aga26ka super ze w domku taka aura panuje bo wtedy az chce sie zyc:) moj tez zwariowal na punkcie ciazy i jak widze jak sie cieszy to mi lepiej na sercu..a czasami nawet uciazliwe jest to jak mnie pilnuje np zganiajac ze slonca czy zakrywajac brzuszek zebym nie opalala..wczoraj np dostalam mala reprymende bo zobaczyl ze mam opalony brzuszek i stwierdzil ze maly tam nie ma okularow i mam go nie narazac na promienie:D hihi a dzisiaj sa skutki bo skora czerwona i piecze;/
 
cześć dziewczynki.

Ja dziś zła na maxa, moje długo wyczekiwane usg zawiodło mnie na całej linii. Na szczęście z maleństwem wszystko w porządku, ale nie poznaliśmy płci, wcale nie chciało się ujawniić, lekarka powiedziała że nawet nie jest w stanie nic zasugerować, po prostu 50/50 % :wściekła/y:
Mało tego z polożenia podłużnego główkowego które było od początku zmieniło się na podłóżne miednicowe :szok:
Aż się popłakałam ze strachu, jak ja to dziecko urodzę jeśli się nie przekręci......... Jestem przerażona. Jutro wyjeżdżamy na wakacje, a mi się już wszystkiego odechcialo, będę miał teraz o czym mysleć...
W pierwszej ciąży wszystko książkowo i perfekcyjnie, a tu co chwilę jakieś schody, i jak tu sie cieszyć z ciąży i radośnie oczekiwać na dzieciątko ?!
 
Olgadom - co do plci, to wierze, ze Ci smutno!ale z drugiej strony milo miec niespodzianki:)teraz chcemy, zeby tak wszystko bylo wiadomo!dzieki 3d mozemy nawet wyobrazic sobie jak dokladnie wyglada nasze malenstwo!ale tak czytajac, ze nie znasz jeszcze plci pomyslalam, ze masz szanse na prawdziwa tajemnice narodzin:)to tez ma swoj urok!i to duzy!

a co do polozenia?jeszcze sie dzidziunia przekreci!ma czas!
jedz na urlop, wypoczywaj i nie zamartwiaj sie za bardzo:)pomysl, ze sa dziewczyny ktore maja duzo wieksze problemy ciazowe - mi to pomaga!
 
cześć dziewczynki.

Ja dziś zła na maxa, moje długo wyczekiwane usg zawiodło mnie na całej linii. Na szczęście z maleństwem wszystko w porządku, ale nie poznaliśmy płci, wcale nie chciało się ujawniić, lekarka powiedziała że nawet nie jest w stanie nic zasugerować, po prostu 50/50 % :wściekła/y:
Mało tego z polożenia podłużnego główkowego które było od początku zmieniło się na podłóżne miednicowe :szok:
Aż się popłakałam ze strachu, jak ja to dziecko urodzę jeśli się nie przekręci......... Jestem przerażona. Jutro wyjeżdżamy na wakacje, a mi się już wszystkiego odechcialo, będę miał teraz o czym mysleć...
W pierwszej ciąży wszystko książkowo i perfekcyjnie, a tu co chwilę jakieś schody, i jak tu sie cieszyć z ciąży i radośnie oczekiwać na dzieciątko ?!

prosze o uśmiech i głowa do góry!! Dzidzia ma jeszcze troszkę czasu żeby się przekręcić... a jak mamusia będzie wypoczeta i będzie mieć dobry humorek to Skarbuś popłynie główką w dół i będzie oki :-)
i prosz ejechac na urlop, wypoczywać i myśleć o samych przyjemnościach!!!
 
ja też nie znam płci swojego maluszka. Miałam USG w 24 tygodniu i lekarz najpierw zauważył dziewczynke a później powiedział, że to może być chłopiec albo dziewczynka, której pępowina zawinęła się między nóżkami... więc nie wiem:( i sie już chyba nie dowiem bo lekarz powiedział że zrobi mi USG dopiero we wrześniu, bo za często to niezdrowo:( Orientujecie się może, do którego miesiąca można zrobić USG 3d czy 4d?? Chciałabym mieć taką pamiątkę ale obawiam się, że to już za późno:(


 
Ostatnia edycja:
juz odpisuje :)))) aa bo to przez ta moja ciazowa sleroze... mialam wczoraj sie do was odezw i zapomnialamm.... zreszta zdarza mi sie to bardzo czesto tzn zapominac o roznych rzeczach....wiec prosze wybaczcie mi..
maluszki rosna na potege Wiktoria 1100kg a Oliwer 1000kg zatem znimi wszystko dobrze no a ja za 3 dni koncze
Dobrze ze znow jestes i takie juz duze Twoje bobaski
cześć Dziewczyny:) Ja też mam termin na wrzesień, szkoda że dopiero teraz tutaj trafiłam:( Jak się czujecie? Jak Wam ciąża mija?? Ja już nie mogę doczekać sie września:)
Witaj, pisz jak najczesciej a czy znasz juz plec?
Witam dziewczyny!
Az sie poryczalam ze wscieklosci i oczywiscie wrocilam do domu! Farsa ta nasza sluzba zdrowia!!! I dlaczego musimy na to dziadostwo placic co miesiac, skoro i tak inaczej jak prywatnie nie da rady pojsc na wizyte, bo stare dziady (przeprawszam za wyrazenie) laza po gabinetach w ramach rozrywki chyba!!!!
Masakra!!
Do tego dzidza nadal slabo fika :(
Milego dnia dziewczynki
Tez mnie to wkurza , w Niemczech wprowadzili oplate 10 euro na kwartal wiec te wszstkie dziadki jak nie musza isc do lekarza, to nie ida ,bo im poprostu szkoda 10 euro.
Płakać mi się chce...stresy dochodzą i też mam tak na 6-7 skurczy-tych delikatnie bolesnych na dzień-moja powiedziała,ze to w normie....Mówię wam na nic nie mam siły-chyba depresja ciążowa....
Jeszcze trochę muszę dokupić małemu:torba do wózka,folia przeciwdeszczowa na wózek,pampersy,wanienka i kosmetyki....,ale w czwartek jade na jagody-muszę zarobić chociaż na część....trzymajcie za mnie kciuki bym nie zwariowała od myślenia....:zawstydzona/y ]

Jak ty wytrzymasz biedulko na tych jagodach? Oszczedzaj sie kochana.

u nas bedzie cc ... ale tez sie boje jak to bedzie..... dziewczynny opiszcie mi skurcze bo ja nie wem czy je mam :(:-:)-:)-( pierwsza ciaza i nie wiem czy je rozpoznje.....:confused::confused:
ja to mysle ze tk polowa sierpnia moze koniec mnie rozpakuja bo blizniaki szybciej sie rodza 32-36tydz
Wiesz te skurcze to jest bezbolesne twardnienie brzuszka ale nawet wtedy jak lezysz. Skurcze porodowe sa bolesne ( bol jak przy menstruacji regularny )np co 20 min + twardnienie brzuszka.
Malgos
Was przeraża poród mnie opieka nad małą po cesarce. Po operacjach nie dźwigałam nic przez 6tyg a tu będzie trzeba ten słodziuchny ciężar podnosić i nosić. Ale nie będe sie nakręcać na zapas. Narazie kumpele sie śmieją że obcymi dziećmi to sie umiałam opiekować i wiedziałam co i jak a jak przyszedł czas na swoje to chodze i sie ich pytam.

Tym razem ja tez mam cesarke, ale po porodzie tez przez piersza dobe nie mialam sily podniesc wlasnego dziecka.
cześć dziewczynki.

Mało tego z polożenia podłużnego główkowego które było od początku zmieniło się na podłóżne miednicowe :szok:
Aż się popłakałam ze strachu, jak ja to dziecko urodzę jeśli się nie przekręci......... Jestem przerażona. Jutro wyjeżdżamy na wakacje, a mi się już wszystkiego odechcialo, będę miał teraz o czym mysleć...
W pierwszej ciąży wszystko książkowo i perfekcyjnie, a tu co chwilę jakieś schody, i jak tu sie cieszyć z ciąży i radośnie oczekiwać na dzieciątko ?!
Ja tydzien temu bylam w szpitalu , mialam robione 3 razy usg i moj maly zmnienial 2 razy polozenie, takze sie nie martw one jeszcze maja duzo miejsca.
 
reklama
Witam.
Dziewczyny moze wy mi doradzicie...od paru dni mam tak czasami ze brzuch mi sie robi twardy jak glas,(czasami przy tym mam bol czasami nie) wlasnei niedawno tez mi sie taki twardy zrobil ale zaraz wrocil do normalnosci...czy mam isc z tym do lekarza czy to normalne?
troche mnei to martwi.
pozdraiwam!



 
Do góry