onionek
happy mama
tym g...m nie zaszczepila bym nawet psa,szczerze,szczepionki zawieraja szczepy zeszloroczne ktore w danym grypowym roku są juz nieaktualne bo wirus grypy szybko mutuje i to dla mnie nabijanie ludzi w bambuko
a co do tych swinskich to takie halo zrobili ze kopaczowa nie chce jej kupic,bo firma nie chce wziasc odpowiedzialnosci za dzialania nieporzadane ,a nie dodali ze jak nie pojdzie w tym roku to bedzie do utylizacji i koncerny farmaceutyczne mnostwo kasy straca i ze w calej uni do 5% ludnosci sie zaszcepilo
ze to jest szczepionka z lat 70 ze stanow kotra mnostwo dzialan niepozadanych ma
na grype nikogo sobie bliskiego nie dam zaszczepic
powinien i bedziesz miec z glowy
Alcia te 2cm to dlugosc szyjki wg mnie,ale ekspertem nie jestem
nie wiem czy jeszcze zajrze ale poki malza nie ma to jestem
Ja też jestem przeciwniczka tej oto szczepionki! Rzadko kiedy chorowałam aż babcia zabrała mnie na szczepienie ze sobą jakieś 4 lata temu i od tamtej pory całą jesień zime chodze zasmarkana, doszłam do wniosku że to był mo życiowy błąd bo na dobre nie wyszlo tylko odporność zmiejszyło i dużo moich znajomych tak twierdzi!
Ale tu cicho...ho ho ho... puk puk
Ja szczepie sie na grype sezonowa od dwoch lat i jest odpukac: spoko. Nie choruje.. wczesniej niestety zdarzalo mi sie lezec z goraczka kilka razy w roku i truc sie antybiotykami. To chyba kwestia reakcji danego organizmu na ta szczepionke ..