reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Sarenka27, ja miałam już przez te 14 tygodni robione usg 5 razy i sądzę że lekarz wie co robi:-) owszem, moja ciąża jest obciążona wysokim ryzykiem, ale to chyba nawet znaczy że będę mieć usg częściej żeby maleństwo monitorować.. Obecnie usg nie stanowi już zagrożenia dla dziecka, ja w to przynajmniej wierzę...
 
reklama
nieprawda klamalam 2 razy bo na pierwszej wyzycie mi nie zrobila,
malam w 7 tc i w 11 ale ona powiedziala ze 12 skonczony, o tak teraz prada :-D
 
Mi się tez zdaje że należy ufac lekarzowi On wie ile razy można robi usg a usg to nie rentgent także wydaje mi się że nie jest to niebezpieczne
 
Sarenka myślę, że gdyby usg było niebezpieczne robiliby je nam tylko w razie konieczności. Ja miała robione 3 razy a w poniedziałek będzie 4 raz. Nie martw się - ja myślę, że dzidziusiom to nie szkodzi...
Ba! Widok maluszka nas uszczęśliwia!! A szczęsliwa mama to szczęśliwy dzidziuś ;-):-D
 
Oj dokladnie Jagooodka, w sumie póki nie czujemy ruchów maleństwa, to jest czekanie od usg do usg żeby zobaczyć czy wszystko w porządku, a kruszyna dobrze się miewa..;-)
 
No i się napracowałam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Niestety nie długo - nie mam sił na nic! Kompletnie na nic! Czuję się jak jakaś wypluta!!!! Masakra! Idę w poniedziałek do lekarza - bo jak mam nicy pracować skoro nie dam rady!!!! Idę pospać może ten wstrętny ból głowy minie!!!
 
Za to czujemy motyle w brzuchu. Mnie zdziwiła jedna rzecz.. Zawsze po wieczornym masażu brzusia kremikiem mój Skarbuś zaczyna figlowac i bicie serdusia czułam po prawej stronie. Nie wiem czy wieczorem właśnie wybiera prawice bo na usg siedział/a spokojnie po lewej stronie:))
 
reklama
Do góry