reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

Cześć dziewczyny miłego dnia dla Was 🌼 Kurcze powiem Wam,że nachodzą mnie wątpliwości czasem czy chce mieć drugie dziecko...Najczęściej kiedy mamy jakiś ciężki czas z mężem w wychowaniu naszej córki i kiedy sami jesteśmy zmęczeni,że jedyne o czym myślimy to chwila ciszy w samotności i nieprzerwany sen...
nie martw się ja mam tak samo. Jednak nawet w gorszych chwilach wiem że jeżeli teraz zrezygnuje i nie będziemy mieć drugiego bobo to za 10 lat będę tego żałować. :)
Nie chcę żeby mnie ktoś źle
Zrozumiał!!!
Maleństwo to sama słodycz, ale bywają ciężkie
Dni, pierwsze lata szybko lecą i później już lżej w obowiązkach;) że tak powiem do
Odbębnienia:)
 
reklama
Cześć dziewczyny miłego dnia dla Was 🌼 Kurcze powiem Wam,że nachodzą mnie wątpliwości czasem czy chce mieć drugie dziecko...Najczęściej kiedy mamy jakiś ciężki czas z mężem w wychowaniu naszej córki i kiedy sami jesteśmy zmęczeni,że jedyne o czym myślimy to chwila ciszy w samotności i nieprzerwany sen...
Nie ma jednej odpowiedzi co do takich obaw. Dzieci są różne i równie dobrze można się zastanawiać czy to pierwsze to dobra decyzja. Każde dziecko to ogromna zmiana w życiu. Przy kolejnych wiesz już czego możesz się spodziewać. A i tak coś zawsze może zaskoczyć. Moje pierwsze dziecko jazda bez trzymanki. Nie dość, że wszystkiego trzeba się nauczyć to wcześniak z refluksem przez pierwsze dwa lat. Następne dziecko było miłą odmianą kiedy nie musiałam przez całą dobę pilnować czy się nie dusi. Moja starsza siostra nie ma dzieci i powiedziała mi kiedyś, że teraz to już chyba jest jej z tym zbyt wygodnie. Dodam, że kiedyś chciała i nie było innej opcji.
Gryfin wydaje mi się, że Twoje myśli mogą się wiązać z obecnymi problemami. Negatywne emocje to najgorszy doradca. Wiem sama jak złe myśli potrafią człowieka skrajnie nakręcać. Postaraj się skupić na sobie. Znajdź jakąś przyjemność która choć trochę poprawi Ci nastrój. Jako kobiety często zapominamy w tym wszystkim o sobie. A jeśli Ty nie będziesz zadowolona to całe emocje przechodzą na innych wokół Ciebie. Mój mąż powtarza, że jak ja jestem szczęśliwa to inni też.

wrobelmm
Jak wspomniałam wcześniej wiem, że najlepiej było by zrobić bete, ale w UK mają nieco inne podejście i możliwości. Tu jeśli chce zrobić badanie z krwi musi mnie skierować lekarz rodzinny tzw GP. Tak więc jedyne co mogę robić to czekać i próbować dalej. Dzwoniłam i prosiłam tłumacząc zaistniałą sytuację, ale na nic się to zdało.
Badania zrobią mi tylko jeśli będę miała pozytywny wynik testu lub po roku starań bez powodzenia.
Wiem zabrzmi to głupio, ale od momentu kiedy zaczęliśmy się starać moje ciało oszalało. Czytałam, że sperma potrafi wpłynąć na organizm kobiety. Nie miewałam żadnych nadzwyczajnych objawów pms poza tymi bólami podbrzusza. A teraz wieczny wysyp gdzie nawet podczas dojrzewania tak nie miałam. Tkliwość piersi nie sądziłam, że coś może aż tak męczyć. Teraz dodatkowo ten dziwny cykl. No nic staram się nie nastawiać. Jednak presja jest bo mając 35 lat chce jak najszybciej z wiadomych przyczyn. Dziękuję mimo wszystko za te kilka słów. Wyrzuciłam z siebie to wszystko i ktoś to usłyszał. To jest ten plus takich forów. Każda z nas potrzebuje być też czasem wysłuchana.
 
Nie ma jednej odpowiedzi co do takich obaw. Dzieci są różne i równie dobrze można się zastanawiać czy to pierwsze to dobra decyzja. Każde dziecko to ogromna zmiana w życiu. Przy kolejnych wiesz już czego możesz się spodziewać. A i tak coś zawsze może zaskoczyć. Moje pierwsze dziecko jazda bez trzymanki. Nie dość, że wszystkiego trzeba się nauczyć to wcześniak z refluksem przez pierwsze dwa lat. Następne dziecko było miłą odmianą kiedy nie musiałam przez całą dobę pilnować czy się nie dusi. Moja starsza siostra nie ma dzieci i powiedziała mi kiedyś, że teraz to już chyba jest jej z tym zbyt wygodnie. Dodam, że kiedyś chciała i nie było innej opcji.
Gryfin wydaje mi się, że Twoje myśli mogą się wiązać z obecnymi problemami. Negatywne emocje to najgorszy doradca. Wiem sama jak złe myśli potrafią człowieka skrajnie nakręcać. Postaraj się skupić na sobie. Znajdź jakąś przyjemność która choć trochę poprawi Ci nastrój. Jako kobiety często zapominamy w tym wszystkim o sobie. A jeśli Ty nie będziesz zadowolona to całe emocje przechodzą na innych wokół Ciebie. Mój mąż powtarza, że jak ja jestem szczęśliwa to inni też.

wrobelmm
Jak wspomniałam wcześniej wiem, że najlepiej było by zrobić bete, ale w UK mają nieco inne podejście i możliwości. Tu jeśli chce zrobić badanie z krwi musi mnie skierować lekarz rodzinny tzw GP. Tak więc jedyne co mogę robić to czekać i próbować dalej. Dzwoniłam i prosiłam tłumacząc zaistniałą sytuację, ale na nic się to zdało.
Badania zrobią mi tylko jeśli będę miała pozytywny wynik testu lub po roku starań bez powodzenia.
Wiem zabrzmi to głupio, ale od momentu kiedy zaczęliśmy się starać moje ciało oszalało. Czytałam, że sperma potrafi wpłynąć na organizm kobiety. Nie miewałam żadnych nadzwyczajnych objawów pms poza tymi bólami podbrzusza. A teraz wieczny wysyp gdzie nawet podczas dojrzewania tak nie miałam. Tkliwość piersi nie sądziłam, że coś może aż tak męczyć. Teraz dodatkowo ten dziwny cykl. No nic staram się nie nastawiać. Jednak presja jest bo mając 35 lat chce jak najszybciej z wiadomych przyczyn. Dziękuję mimo wszystko za te kilka słów. Wyrzuciłam z siebie to wszystko i ktoś to usłyszał. To jest ten plus takich forów. Każda z nas potrzebuje być też czasem wysłuchana.
Pisałam również o wizycie u lekarza, która może być zasadna - wcale nie pod kątem ciąży, a Twojego stanu zdrowia.

Gdyby sperma Twojego partnera negatywnie na Ciebie wpływała, to prawdopodobnie nie mielibyście wcześniejszych dzieci, więc albo okaże się za kilka dni, że jesteś w ciąży, albo np. równowaga hormonalna Twojego organizmu uległa zmianie - a wpływ na nią ma bardzo wiele czynników i nie na wszystkie mamy wpływ.

W kwestii presji "z wiadomych przyczyn" - pamiętaj proszę, że po drugiej stronie masz m.in. dziewczyny w podobnym wieku do Twojego, które nie mają jeszcze żadnego dziecka - np. ja - niemal 36 lat, 9 lat starań, 3 poronienia i menopauza za rogiem (wcale nie z powodu wieku), takie, które starają się od jakiegoś czasu i straciły w krótkim okresie wiele ciąż, jak i takie, które starają się od lat i w żadną ciążę dotychczas nie zaszły. Rozumiem, że zależy Ci na szybkiej ciąży (jak każdej z nas tutaj), jednak starasz się od 4 miesięcy (a to serio krótki czas), mając już za sobą dwie, szczęśliwie zakończone ciąże, co daje duże nadzieje na to, że szybko będziesz w kolejnej.
 
Miałam podobnie w poprzednim cyklu. Jak poszłam na monitoring 11 dc to już byłam w trakcie owulacji i dupa. Dla lekarza to spróbujemy w kolejnym a dla nas to zmarnowany miesiąc, niestety
Dokładnie :( jestem wkurzona jak nie wiem. Lek dala mi dyphqston ale myślę sobie na ch**?
Wczoraj kupiłam lody brownie te z Lidla... polecam..wiem że nie powinnam jeść.. ale kuźwa nie mam już siły wszystkiego się wyrzekać:(
 
Dziewczyny, macie jakies nazwiska immunologow z Warszawy, albo z Polski ale konsultacja online ?ktoś coś?
Nie pamiętam czy już pytałam.
Słyszałam o Paśnik, ale do niego to grudzien🫡
 
Dokładnie :( jestem wkurzona jak nie wiem. Lek dala mi dyphqston ale myślę sobie na ch**?
Wczoraj kupiłam lody brownie te z Lidla... polecam..wiem że nie powinnam jeść.. ale kuźwa nie mam już siły wszystkiego się wyrzekać:(
Lamette dostałam aby była pewność że urosną (rosną bez tego ale ok), Dupka to chyba wszystkim dają jak leci chociaż u mnie nie ma przesłanek do tego (1 ciąża bez problemów), mój Endo jak usłyszał o Dupku to pomarudził ale nie chciał się wtrącać 🙈😹 Generalnie faszeruje się tabletkami, aby w końcu zobaczyć te dwie kreski 🤞
Lody mówisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) i czekoladowe 😎 potrafisz namówić !
 
Dokładnie :( jestem wkurzona jak nie wiem. Lek dala mi dyphqston ale myślę sobie na ch**?
Wczoraj kupiłam lody brownie te z Lidla... polecam..wiem że nie powinnam jeść.. ale kuźwa nie mam już siły wszystkiego się wyrzekać:(
Wiem co czujesz :(

Też mam ochotę na lody, ale za oknem szaleje burza i nie chce mi się wychodzić z domu na deszcz 😅 I uważam, że musimy żyć, a nasze życie powinno być szczęśliwe, a nie z ciągłymi wyrzeczeniami - zwłaszcza w kontekście lodów! ;)
 
reklama
Dziewczyny, macie jakies nazwiska immunologow z Warszawy, albo z Polski ale konsultacja online ?ktoś coś?
Nie pamiętam czy już pytałam.
Słyszałam o Paśnik, ale do niego to grudzien🫡
Sydor i Malinowski - w przypadku tego drugiego jest ich dwóch - ojciec z synem i podobno syn też jest bardzo spoko, a znacznie łatwiej się do niego dostać.
 
Do góry