sonia_3
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2015
- Postów
- 113
maart jak pytam się córki czego się boi w bajkach to mi odpowiada że "bajki". jak pytam co chciałaby obejrzeć, np. bajkę o misiu (bo uwielbia misie) to odpowiada że "żadnej bajki".
Co do przebierania, to była doskonała okazja ku temu, teraz mieli bal karnawałowy w przedszkolu, więc Jej tłumaczyliśmy, że teatrzyki to taki a'la bal. Poza tym urządzamy jej nieraz teatrzyki w domu, ale ona wtedy widzi ze to my. Przekonała się jedynie do Lippy and Messy i Domisiów.
Owszem próbujemy włączać Jej inne bajki - spokojne, dostosowane do wieku. Niektóre ogląda, chociaż parę minut ale na początku jest wielka negacja. Dopiero jak to przebrniemy to spokojnie do ogląda do końca. Jeśli coś komuś się stanie w bajce, to od razu mina w podkówkę i pyta "czemu się tak i tak stało"... wtedy tłumaczymy że go to nie boli, bo to bajka... Ach ciężki przypadek. Przekopałam internet w tej sprawie, znalazłam tematy że dzieci nie chcą oglądać "strasznych" bajek ale nikt nie napisał że dziecko w ogólne nie chce ich oglądać.
Wiesz czasem się łudzę, ze to "ten wiek", ze to przejściowe. Ale najbardziej jest to uciążliwe w przedszkolu, chociaż tam tez wiedzą o jej "strachu".
Dziękuję też za propozycję książki, spróbuję ja kupić zobaczę co będzie. A powiedz mi, czy w tej książce (bo czytałam że opisanych jest tam dużo problemów) jest opisany problem niechęci do bajek"?
Z dwojga złego to chyba nadużywanie telewizora/ komputera jest gorsze niż banie się bajek. Spróbujcie oglądać je razem i na bieżąco wtrącać uwagi, komentarze. Wspólne oglądanie jest znacznie przyjemniejsze dla dziecka. Mój syn uwielbia Muminki ogląda je głównie w internecie, TV się pozbyliśmy. Jednym z jego ulubionych odcinków był ten ze statkiem widmo. Oglądał go wielokrotnie i na początku zawsze mnie wołał przed pojawieniem się zjawy statku, chciał żebym wtedy była przy nim.