reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

Asioczku, a wlasnie mialam sie ciebie zapytac o Majke i to co je .
U nas tez ostatnio pare razy widzialam takie niteczki krwii (ze dwie drobniutkie). Tylko ze ja juz teraz do lekarzy nie chodze- bylam u tylu, kazdy mowil cos innego, a zaden tak naprawde nie mial pomyslu jak pomoc. Jak odstawilam ostatnio pare rzeczy to dzis juz kupa byla ok.
Wiec na razie jem:
kasze gryczana,
indyka (wczesniej wieprzowine i indyka, ale jednak chyba po wieprzowinie problem)
krolika
buraki
jablka
ryz
oliwe z oliwek
herbate czerwona rooibos

Wszystko inne odstawilam i czekam na poprawe.
Ewentualnie odstawie jeszcze indyka.
Jak juz to nie pomoze to nie wiem czy nie bede musiala przejsc na mieszanke. Ale nie chcialabym- lubie karmic Ole. I ona tez to lubi :) No i nie wiem czy jej pomoze ???
 
reklama
Aniam 100% pewności ??      niestety nie ma tak lekko ;)
ja na Twoim miejscu spróbowałabym tego bebilonu pepti
tylko jak sie zdecydujesz to poproś lekarza o recepte bo wtedy połowe taniej

Maksiu już prawie dobrze, dziś podałam mu ostatni raz antybiotyk, skóre ma wyjątkowo gładką jak na taka dawkę nowości w tak krótkim czasie, bo dostał ten zinnat i oslone - gdzie na ulotce było napisane że przy uczuleniu na białko krowie nie podawać ::),co mnie utwierdza w przekonaniu że nie ma alergii na białko CHYBA
przez trzy dni jadł morele, a dzis do ziemniaka , którego je juz jakies dwa tygodnie podałam z powrotem marchewke i zobaczymy czy cos bedzie po kilku dniach..
nie ma całkiem gładkiej skóry, bo troche przyczerwieniony policzek jest i troche na brzuszku gdzieniegdzie też
ale jest zdecydowanie lepiej
smaruje go od kilku dni kremem bailneum na noc
a ciuszki piore w szarym mydle
więc sama nie wiem po czym własciwie jest poprawa ::)
no ale najwazniejsze że jest :)
 
Aniam pisze:
IBo jesli nie jest sie zadowolonym , albo ma sie wyrzuty sumienia, to lepiej mieszanki nie podawac ;) >:D

Aniam oczywiscie ja rozumie twoja sytulacje.Jednak nie wiem dlaczego ktos ma miec wyrzuty sumienia podajac mleko modyfikowane?
 
Na razie wlasnie zastanawiam sie czy samej nie pic tego bebilonu :) wiem ze wszyscy mowia ze to niesmaczne, ale mojej mamie i siostrze bebiko sojowe tez nie smakowalo a dla mnie pycha :)

Ale mysle tez nad mieszanka dla Oli
 
Maggusia- ja nie wiem, ale wiele dziewczyn ma, bo inaczej nie poczuloby sie urazonych kiedy sie propaguje karmienie piersia. Tak to przynajmniej rozumiem. Bo jesli ja cos robie i uwazam ze robie dobrze, to nie przejmuje sie tym co uwazaja inni. Natomiast jesli nie jestem pewna, albo w glebi duszy mam powazne watpliwosci co mojego postepowania, to wtedy uwagi innych, nawet nie bezposrednio krytyczne wobec mnie odbieram bardzo emocjonalnie. :)
 
kazdy ma inna sytuacje, dzieci maja rozne predyspozycje i akurat nie wyobrazam sobie ze biore wszystko emocjonalnie do siebie, nie obchodzi mnie absolutnie co mysla inni bo gdybym wszystko brala do siebie to juz by mnie chyba nie bylo... mylse ze kazda z nas doswiadczyla "dobrych" rad innych ludzi w czasie ciazy i teraz... ale ja nauczylam sie juz ze to co dla jednego jest dobre nie musi byc dobre dla mojego dziecka, i wcale sie tym nie przejmuje, gdybym brala do siebie wszystkie rady to chyba bym oszalala, tak jak napisalamobserwuje swoje dzicko i staram sie spelniac jego potrzeby, a inni nie sobie robia wlasne dzieci i wtedy niech stosuja swoje dobre rady
 
Aniam obecnie Majka je wszystko na co pozwala rozszerzenie diety dziecka po skończeniu 4 miesiąca. I jest na najzwyklejszym mleku bebiko.
Po wizytach u szeregu lekarzy ze skierowaniem do szpitala, najpierw prywatnie udalismy sie do pani profesor ordynator oddzialu, zeby moze bez hospitalizacji, jeszcze cos doradzila. Bo kupa momentami byla z duza zawartoscia krwi a potem bez zmiany diety 10 dni bez krwi.
Kobietka przejrzała wszystkie wyniki badań sprawdziła dziennik mojej diety ( prowadziłam zapiski co jem i jak to ma się do kupy) i zadala jedno proste pytanie jak dziecko zachowuje się po mieszance zwykłej. A ja nie wiedziałam. Więc po drodze do domu zakupilismy mleko bebiko i z duszą na ramieniu podałam go Majce. I kupa się naprawiła. Ja robiłam jeszcze posiew z mojego mleka ale nic tam też nie znalezli. Posiew z kupy Majki tez ok więc lekarka odstawic Majke kazala. Stwierdzila, ze czasami dzieci uczulaja sie na cos w pokarmie matki i moze akurat u nas to wystapilo. Mielismy badane IgE ale alergii rowniez nie potwierdzilo , a u takiego maluszka moze byc wynik zafalszowany.

Bedac na diecie jadlam:
indyka, krolika, ryz, marchewke, nutramigen (fuj, ale chyba bym padła bez dodatkow witamini i czegos bardziej odzywczego) czasami kaszka ryzowa na nutramigenie, pilam tylko wode, a i tak eliminacja prawe wszystkiego nie przyniosła skutków. raz było ok i wtedy widziałam sens w katowaniu się drakońska dietą a później znowu przychodził dzień gdy krew się pojawiała, a mi się płakac chciało, że nie potrafię znaleźć przyczyny.

buraki mialam unikac bo sa magazynem wszystkich zlych skladnikow co sa w glebie,
 
czytając dzienną i wieczorną dyskusję czułam się w niektórych momentach gorsza ........ to co miałam na chama dziecko przy cycku trzymać?????????? może nie dać mu jeść, a jakby z głodu wyło, to zatkać sobie uszy zatyczkami???????

Maggusia pisze:
Aniam pisze:
IBo jesli nie jest sie zadowolonym , albo ma sie wyrzuty sumienia, to lepiej mieszanki nie podawac ;) >:D

Aniam oczywiscie ja rozumie twoja sytulacje.Jednak nie wiem dlaczego ktos ma miec wyrzuty sumienia podajac mleko modyfikowane?

niekiedy są sytuacje że trzeba podać modyfikowane, nie patrząc na to czy są wyrzyty, czy ich nie ma.
 
ależ gorąco tu wieczorem było!!!!dziewczyby nie dajcie sie zwariować, rozumiem , że temat żywienia maluszków jest mocno kontrowersyjny ale po to jesteśmy obdażone intuicją żeby wiedzieć co dla naszych dzieci jest dobre, to w końcu my z nimi jesteśmy najwięcej i my znamy je najlepiej
mój Maciuś od skończenia 1 miesiąca miał wieczne rozwolnienie i śluzowate kupy, lekarze nie potrafili pomóc , a ja zamartwiałam się żeby mi się dziecko nie odwodniło, do tego doszły koszmarne upały, a upały plus biegunka nie wróżą najlepiej i w końcu przeczytałam wypowiedz którejś z was, że po kaszce ryżowej dziecko miało zatwardzenie, zapytałam moją pediatrę czy może wrto by spróbować z kaszką skoro leki nie pomogły i rzeczywiście po podaniu kaszki wreszcie jest dobrze, ja odetchnęłam i dziecko szczęśliwe
nadal karmię piersią ale daję też raz dziennie wieczorem kaszkę i dzięki temu po pierwsze Maciuś nie ma kłopotów z brzuszkiem a po drugie wreszczie normalnie śpi w nocy
nie mam żadnych wyrzutów sumienia , wręcz jestem szczęśliwa , że mogłam tę kaszkę podać
ale się rozpisałam, a zmierzam do tego, że każde dziecko jest inne i każda mam też i najważniejsze żeby dziecko z mamą dobrze sie czuli i byli szczęsliwi czy z udziałem sztucznego karmienia czy bez ;) ;D
 
reklama
Niby wszystkie myslimy w ten sam sposob,to skad sie biora te dyskusje?????????
Dla mnie to bedzie nauczka i wiecej chyba nie bede sie wypowiadac na te tematy,bo to tylko pogarsza sprawe.Chcialam zeby moja wypowiedz zabrzmiala jak najbardziej dyplomatycznie a nie jako odkryty atak.Kinga, w swojej wypowiedzi napisalam"mam nadzjeje ze sie nie obazicie",ale widze ze Cie urazilam,wiec przepraszam.Chodzilo mi tylko o tym,ze na tym forum jest wiele dziewczyn,ktore mimo ze maja wyrzuty sumienia,nie mialy innej mozliwosci niz podac mieszanke albo zaczac dokarmiac i wypowiedzi na temat jak to jest najlepiej karmic piersia ,nie podawac zadnych pokarmow stalych,ani butelek,tylko moze jeszcze bardziej poglebic te wyrzuty.I naprawde nie chcialam nikogo tu obrazic... :)
No i Kinga,jak tu podac 160-180 ml mieszanki lyzeczka??????? ;)
 
Do góry