martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
A tak chcialam zapytac o te danonki, bo slyszalam ze bardzo nie zdrowe sa.
Podobno sama chemia.
Podobno sama chemia.
reklama
No pięknie..A ja myślałam, że dobry uczynek dziecku robięIneczka pisze:no dla mnie to jest sama chemiamartusia_78 pisze:
znajoma konczyla liceum mleczarskie i opowiadala ile swinstw trzeba dodac, zeby zwykly kefir byl trwaly :
ale co zrobic jak to wszystko takie dobre ;D
A co można dać zamiast takiego danonka...Ineczka cały nabiał jest do kitu, czy tylko serki i jogurty..Lubię sery i białe i żółte i danonki niestety..Hanka zapewne te upodobania po mnie odziedziczyła
anineczka
królowa mrówek :P
Kinek ja slyszalam,ze najlepiej mrozic w tym takim pudeleczku co sie lod w kostkach robi.
Wystarczy wyciagnac ze 2 kostki zupki i reszty nie trza rozmrazac.
Wystarczy wyciagnac ze 2 kostki zupki i reszty nie trza rozmrazac.
odnośnie danonków - https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,3629.msg574175/topicseen.html#msg574175
zależy jak bardzo będziemy wnikały w kwestie konserwantów etc, myślę, że jak mają te danonki dziecku zaszkodzić, to czy ma 3 lata czy 10 miesięcy nie sprawi aż tak dużej różnicy.
prawda jest taka że w naszych czasach żeby uniknąć konserwantów i innych świństw trzeba by mieć własny ogródek a i tak nie wiadomo co wisi w powietrzu i co pływa w wodzie .
ja wychodze z założenia że skoro moje dziecko tarza się po podłodze i nic jej nie jest to danonki jej nie zaszkodzą
zależy jak bardzo będziemy wnikały w kwestie konserwantów etc, myślę, że jak mają te danonki dziecku zaszkodzić, to czy ma 3 lata czy 10 miesięcy nie sprawi aż tak dużej różnicy.
prawda jest taka że w naszych czasach żeby uniknąć konserwantów i innych świństw trzeba by mieć własny ogródek a i tak nie wiadomo co wisi w powietrzu i co pływa w wodzie .
ja wychodze z założenia że skoro moje dziecko tarza się po podłodze i nic jej nie jest to danonki jej nie zaszkodzą
nie mozna przesadzac ;Dkinek pisze:No pięknie..A ja myślałam, że dobry uczynek dziecku robięIneczka pisze:no dla mnie to jest sama chemiamartusia_78 pisze:
znajoma konczyla liceum mleczarskie i opowiadala ile swinstw trzeba dodac, zeby zwykly kefir byl trwaly :
ale co zrobic jak to wszystko takie dobre ;D
A co można dać zamiast takiego danonka...Ineczka cały nabiał jest do kitu, czy tylko serki i jogurty..Lubię sery i białe i żółte i danonki niestety..Hanka zapewne te upodobania po mnie odziedziczyła
fakt faktem, ze chemia jest w nabiale, ale tak jak Beatka pisze nie da sie jej uniknac :
reklama
mi też nie bardzo się widzą danonki, napewno nie będe ich dawała Marcelowi
ja już przyjdzie czas na nabiał podam ser biały albo jogurt naturalny z owockami
póki co sie nie spieszę
jeszcze zdąży się najeśc różnymi rzeczami :
przy Igorze też sie nie spieszyłam, i wyrósł mi chłop jak dąb
zdrowy , silny
antybiotyki które dostał przez całe swoje 9 letnie życie na palcach jednej ręki mogę zliczyć
nie chorował nigdy na anginę , uszy , grypę
z przeziębień wychodzi szybko
ja już przyjdzie czas na nabiał podam ser biały albo jogurt naturalny z owockami
póki co sie nie spieszę
jeszcze zdąży się najeśc różnymi rzeczami :
przy Igorze też sie nie spieszyłam, i wyrósł mi chłop jak dąb
zdrowy , silny
antybiotyki które dostał przez całe swoje 9 letnie życie na palcach jednej ręki mogę zliczyć
nie chorował nigdy na anginę , uszy , grypę
z przeziębień wychodzi szybko