Cześć maminki!
Mieszkamy we Włoszech od roku, większość dzieciwoych rzeczy i produktów mam juz ogarnięte, ale potrzebuję Waszej porady dotyczącej włoskich odpowiedników polskich produktów, których jeszcze nie namierzyłam. Pomożecie?
1. Czy w Italii istenieje instytucja mleka w woreczku? Albo czegoś, co jest jak najbardziej podobne do świeżego mleka? Przestawiłam córkę (wg wskazań pediatry) na mleko krowie kiedy skończyła roczek (teraz ma 16 miesięcy). Toleruje super, ale czuję się winna podając jej kartonowe czy butelkowane mleko ze sklepu... :/
2. Od roku brakuje mi pietruszki do rosołu! Gdzie można ja dostać? Rodzina robi na mnie wielkie oczy i nie chcą mi uwierzyć, że w Polsce jemy "białą marchewkę" lub jak kto woli korzeń prezzemolo Na moje pytanie: "skoro macie górną część, to musicie coś zrobić z korzeniem - gdzie on jest?!" spokojnie odpowiedzieli, że pewnie sprzedają na paszę dla zwierząt
3. Czy kaszka manna, która podajemy bobasom w polsce to po prostu semolino? Co można jeszcze dziecku dodawać do mleczka?
4. Czy crema di riso to dokładnie to samo co kleik ryżowy?
5. Trochę off topic, ale muszę: w Polsce zaleca sie podawanie wit. D dzieciom do trzeciego roku zycia. Tutaj pediatra kazała przestać jak mała skończyła roczek. To jak to w końcu jest? czy to tylko różnica w normach krajowych? Cos mi to śmierdzi!
Póki co to by było na tyle. Z pewnością jedna będę sie jeszcze do Was zgłaszać )
Mieszkamy we Włoszech od roku, większość dzieciwoych rzeczy i produktów mam juz ogarnięte, ale potrzebuję Waszej porady dotyczącej włoskich odpowiedników polskich produktów, których jeszcze nie namierzyłam. Pomożecie?
1. Czy w Italii istenieje instytucja mleka w woreczku? Albo czegoś, co jest jak najbardziej podobne do świeżego mleka? Przestawiłam córkę (wg wskazań pediatry) na mleko krowie kiedy skończyła roczek (teraz ma 16 miesięcy). Toleruje super, ale czuję się winna podając jej kartonowe czy butelkowane mleko ze sklepu... :/
2. Od roku brakuje mi pietruszki do rosołu! Gdzie można ja dostać? Rodzina robi na mnie wielkie oczy i nie chcą mi uwierzyć, że w Polsce jemy "białą marchewkę" lub jak kto woli korzeń prezzemolo Na moje pytanie: "skoro macie górną część, to musicie coś zrobić z korzeniem - gdzie on jest?!" spokojnie odpowiedzieli, że pewnie sprzedają na paszę dla zwierząt
3. Czy kaszka manna, która podajemy bobasom w polsce to po prostu semolino? Co można jeszcze dziecku dodawać do mleczka?
4. Czy crema di riso to dokładnie to samo co kleik ryżowy?
5. Trochę off topic, ale muszę: w Polsce zaleca sie podawanie wit. D dzieciom do trzeciego roku zycia. Tutaj pediatra kazała przestać jak mała skończyła roczek. To jak to w końcu jest? czy to tylko różnica w normach krajowych? Cos mi to śmierdzi!
Póki co to by było na tyle. Z pewnością jedna będę sie jeszcze do Was zgłaszać )