reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

Dzisiaj Ada w szpitalu miała podcięty pępek:-( była dzielna:tak:
wczorajsze szczepienie nie wyszło ,za 5w1 chcieli 199zł:szok:(prywatna przychodnia) ,musimy jechać do zwykłej przychodni tam zapłacimy 110zł (5w1), hmm różnica spora:sorry2:jestem:wściekła/y:bo termin wolny dopiero na 13 stycznia a mała wczoraj skończyła 2 miesiące:baffled:
 
reklama
My dzis tez byłysmy na szczepieniu(przy okazji sorki za ewentualne bledy ale pisze z mala na rece)-dwie raczki i nozka,tym razem u mnie na tece i bylo o niebo lepiej.Chwila placzu a potem mama ukolysala juz bylo dobrze.Emilka wazy 6200 i przez tydzien przybyla 350gr:szok::tak:No i wiadomosc miesiaca-mojej corci ida zabki:szok:Tak mi sie cos wydawało bo objawy identyczne jak przy zabkowaniu Jasia,ale nie chcialo mi sie wierzyc.Ale okazalo sie ze jednak:tak:Wiec to slinienie pocieranie dziaselek,"gryzienie" cycusiów,placz ktory jest czasem przy dostawianiu do piersi i ogolne marudzenie maja swoje wytlumaczenie.Dolne dziaselko jest wyraznie obrzmiale i zgrubione.Nie jestem tym zachwycona ale co zrobic:tak:

Niestety znow bylismy u tej pediatry co wczesniej bo narazie jeszcze nie znalkazlam zadnej ok i dobila mnie dzis haslem,ze jak Emisia skonczy 4 m-ce to mam jej podac zupke(z marchewki,zuiemniaka,selera,pora! i pietruszki wszystko naraz)a gluten po 10 m-cu.

mialam przerwe w piasniu bo Emisia okropnie zaczela rozpaczac,zdecydowanie zle znosi szczepionki.Usnela po wielkich placzach i krzykach.
 
no my tez dziś po szczepieniu tylko że oczywiście głupia opisałam to w innym wątku...:sorry2: ehh te zmęczenie daje sie we znaki...to tylko dopisze tu że mały wazy 5,5kg
i trochę się zaniepokoiłam bo moja pediatra nie badała jąderek małemu....:confused::confused: i teraz jestem zaniepokojona czy oby wsio oki...a jeszcze mam pytanie do mamus które maja chłopców czy wy naciagacie to skórke na siusiaku tzn. to stuleje czy nie wiem jak to tam sie pisze...bo słyszałam że trzeba cos takiego robic ale nie jestem dokładnie pewna o co w tym chodzi jakby któras mogła mnie uświadomic była bym wdzięczna bo oczywiście z tego całego stresu zapomnialam lekarki sie spytac o wile rzeczy:wściekła/y:
musze sobie dzis na kartke spisać i jak pójde po skierowanie na bioderka to odrazu sie spytam...
 
Przy okazji dowiedziałam się, że ta jego giętkość to prawdopodobnie po mnie. Ponoć dzieci osób takich bardzo giętkich przez pierwszy rok życia mają właśnie takie problemy, a ja rzeczywiście zawsze potrafiłam się zginać, wyginać w każdą stronę bardziej niż normalni ludzie.
:happy2: wow, zazdroszczę tej giętkości... ja to taki sztywniak jestem że... Mój M się bardziej wygina :-D:-D:-D

Niestety znow bylismy u tej pediatry co wczesniej bo narazie jeszcze nie znalkazlam zadnej ok i dobila mnie dzis haslem,ze jak Emisia skonczy 4 m-ce to mam jej podac zupke(z marchewki,zuiemniaka,selera,pora! i pietruszki wszystko naraz)a gluten po 10 m-cu.

mialam przerwe w piasniu bo Emisia okropnie zaczela rozpaczac,zdecydowanie zle znosi szczepionki.Usnela po wielkich placzach i krzykach.
Biedna Emisia :-(
A ta lekarka jakaś niedouczona, przecież teraz się zmienił całkiem schemat żywienia... A seler przecież bardzo uczula i trzeba z nim uważać :szok::szok:

Dzisiaj Ada w szpitalu miała podcięty pępek:-( była dzielna:tak:
a czemuż to?

co do szczepień Ania miała je w 10tygodniu dopiero więc spoks ;-)

My dziś po szczepieniu.Trzymałam Maję na rękach, chwilkę popłakała, ale zaraz się uspokoiła. Dzielnie zniosła. Teraz sobie śpi. Pediatra powiedziała, że jest bardzo silna i duża jak na 3 miesiące. Pięknie podnosiła główkę i od razu się podciągała jak ją chwyciła za rączki. W szoku była.Waży 6400. Wszystko oki. Zdrowa i śliczna:-) Następne szczepienie 16 lutego.
Uuu ale duża panienka :-)

A moja Ania zdrowa, mamy brać witaminkę C dodatkowo i dalej zakrapiać solą fizjologiczną i wodą morską :tak: Nawet sobie w aptece kupiłam pipetkę do zakrapiania noska, żeby jej tym marimerem nie psikać...

No i w poczekalni nie było żadnych dzieci więc ulga ogromna ;-)
 
mój Dawiś po wczorajszym szczepieniu spał jak suseł az momentami sprawdzałam czy oddycha bo nie dawał znaku życia...:szok: ale po prostu tak odreagowywał chyba stres a biedny od tego płaczu w przychodni tak mu nosek się zatkał że obudził się z takim płaczem nad ranem bo bidulek oddychac nie mógł aż się dusił więc zaraz poszła woda morska w ruch i "odsysaczka" i maluszek odrazu uśmiechnięty choć jak wstał o 2 to później co 2 godziny sie budził na butle gdzie normalnie co 3-4 godz. wstaje ale mysle że to dlatego gdyż prawie cały dzien i noc przesypiał i nie zjadał jak zwykle 120 tylko np. 60 albo 90 ale patrze juz chyba mu sie normuje bo niedawno zjadł prawie 110 więc myśle że wraca do siebie :-) a ja mam wyrzuty sumienia...bo nie bralismy tych płatnych szczepień tylko normalne czyli 3 kłucia:zawstydzona/y: i teraz tak się z tym źle czuje że na taki stres i cierpienie małego narażam ehh ale co zrobić jak z kasa krucho:-:)-(strasznie boje się kolejnej wizyty bo też będą chyba 3 kłócia i jestem przerażona na samą myśl mnie skręca w żołądku ehh
 
Ady pępek po 2 miesiącach nie odpadł, zrobił się obślizgły:-(cały zabieg trwał 2 minuty i mamy problem z głowy;-) Pani dr (chirurg dziecięcy) powiedziała że następne dziecko jak skończy 5 dni to mam kąpać aż do szyjki:szok:(podobno lepiej pępek odpada) tylko uważać na uszka
 
No i wiadomosc miesiaca-mojej corci ida zabki:szok:
Niestety znow bylismy u tej pediatry co wczesniej bo narazie jeszcze nie znalkazlam zadnej ok i dobila mnie dzis haslem,ze jak Emisia skonczy 4 m-ce to mam jej podac zupke(z marchewki,zuiemniaka,selera,pora! i pietruszki wszystko naraz)a gluten po 10 m-cu.

Gratuluję zabkowania i życzę żeby bezboleśnie poszło :-) a pani doktor :no::no::no:

:happy2: wow, zazdroszczę tej giętkości... ja to taki sztywniak jestem że... Mój M się bardziej wygina :-D:-D:-D

Moja Ania zdrowa, mamy brać witaminkę C dodatkowo i dalej zakrapiać solą fizjologiczną i wodą morską :tak: Nawet sobie w aptece kupiłam pipetkę do zakrapiania noska, żeby jej tym marimerem nie psikać...

No i w poczekalni nie było żadnych dzieci więc ulga ogromna ;-)

Super, że z Anią nic poważnego :-) my z Olga też męczymy się z katarkiem :-(dziś ma mocniej zapchany bo podczas snu to juz "chrapie" :confused: wlewam jej sól, psikam sterimarem i nic nie schodzi :no: czasem coś gęstrzego a tak to sama woda i trochę przezroczystych "gilków". Temperaturka w normie i nie widzę w sumie potrzeby wizyty u pediatry - sama nie wiem.
A taką wit. c to tylko po konsultacji z lekarzem można dawać?

Ze mnie też fizycznie straszny sztywniak :-D :-D:-D aż mie to przeraża ostatnio.

mój Dawiś po wczorajszym szczepieniu spał jak suseł az momentami sprawdzałam czy oddycha bo nie dawał znaku życia...:szok: ale po prostu tak odreagowywał chyba stres a biedny od tego płaczu w przychodni
a ja mam wyrzuty sumienia...bo nie bralismy tych płatnych szczepień tylko normalne czyli 3 kłucia:zawstydzona/y: i teraz tak się z tym źle czuje że na taki stres i cierpienie małego narażam ehh ale co zrobić jak z kasa krucho:-:)-(strasznie boje się kolejnej wizyty bo też będą chyba 3 kłócia i jestem przerażona na samą myśl mnie skręca w żołądku ehh

Olga w sumie nie płakała aż tak bardzo przy szczepieniach (miała 2 kłócia) a też sporo po nich spała :tak: i nie ma co sie obwinieć - ważne, że zaszczepione

Ady pępek po 2 miesiącach nie odpadł, zrobił się obślizgły:-(cały zabieg trwał 2 minuty i mamy problem z głowy;-) Pani dr (chirurg dziecięcy) powiedziała że następne dziecko jak skończy 5 dni to mam kąpać aż do szyjki:szok:(podobno lepiej pępek odpada) tylko uważać na uszka

Oj to faktycznie długo sie trzymał . A co do tych uszu to ja już sama nie wiem jak myć ??? Co lekarz to inne zdanie :baffled: ostatnio jak byliśmy na badaniu słuchu w CZMiD to się własnie o to spytałam i lekarka powiedziala, że podczas kąpieli wlewać wodę do uszka, żeby wszystko się wyplukało i już. :szok: Jakos mnie ta metoda nie przekonała :no:
 
Kms czy można samemu dziecku podać wit. C nie wiem... Ale chyba to raczej nie zaszkodzi... Cebion można kupić bez recepty, mamy brać 5 kropli raz dziennie..
 
Dzięki Amelkowa :-)
Zapomnialam napisać, że my po drugiej kontrolnej wizycie z serduszkiem. Olga miała wczoraj robione usg. Myslalam,że nici z wizyty bo strasznie plakała - darła się przez jakieś 20 min. nawet jeść nie chciała. Jakoś na szczęście trochę się uspokoiła i badanie miała robione na moich rękach ssając cyca. Jesteśmy spokojniejsi jeden ubytek się zagoił, drugi zmiejszył i jeszcze cośs z przepływami nie tak ale jest dużo lepiej. Kolejna kontrola za 2/3 miesiące tym razem mamy przyjśćc z suszarką na uspakajanie w razie co - poradziła pani doktor :)
 
reklama
kms fajnie, że jest lepiej... cieszę się:-)

a my z Zosiulą dzisiaj na szczepieniu byłyśmy... 6w1...dzielna byla bardzo jedynie zakwiliła leciutko....

posyłała uśmiechy i gugała do pana doktora jak ją badał:-) normalnie podrywała go:-p Zosia waży 6400 i ma 68 cm:tak: wszystkie wymiary ma na samym środeczku siatki centylowej jedynie waga ponad normę:sorry2: ale nie jest otyła:baffled: tylko taka zbita jest....

po szczepieniu w domku strasznie płakała... nóżeczka boli i nic nie pomagało to dałam myszce paracetamol... chyba pomógł bo zasnęła przed chwilką....
 
Do góry