reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

Amelkowa ja też z wózkim nie cierpię windami jeździć... tyle, że ja swoją maritkę wciągam po każdych schodach:-p jakoś już przywykłam do ciężarów:-)

ale fakt... zawsze jak się chce gdzieś szybko wyjść to nasze dzidzie robią nam suprajsy:-p
 
reklama
Cate ale wiesz o jaką windę mi chodziło? O taką typową dla inwalidów! U nas jest za dużo schodków do bramy i wjazd byłby zbyt stromy, stąd ta winda...

Dzisiaj ją pierwszy raz uruchomiłam... Nie da się wózka samego puścić (z hamulcem i barierkami ochronnymi), bo trzeba być na platformie i przyciskać przycisk żeby jechało. A na platformie się razem z wózkiem nie mieszczę!:wściekła/y::wściekła/y: w jedną stronę składałam rączkę od wózka (chwała x-landerowi za tą rączkę w tym momencie),a w drugą zamknęłam wózek i uczepiłam się tych barierek i jechałam 'na gapę' pochylając się nad wózkiem i wciskając przycisk... Niby jest panel sterowania i z niego też można windą sterować ale za Chiny nie mogę obczaić jak on działa. Bo przyciskam z przekręconym kluczykiem i bez kluczyka i nic :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A wlecze się to cholerstwo jak nie wiem... To już jak wciągam ten wózek do góry schodek za schodkiem krócej to trwa i się tak nie upocę...:no::no::no: porażka... :-D:-D:-D
 
amelkowa mnie przeraża to jak dzisiejsi architekci planuję nowe osiedla.... czy nie mogli wziąć pod uwagę, że matki z dziećmi też tam będą mieszkać? i że jakieś podjazdy dla wózka tez powinny być?

według norm budowlanych powinien być taki podjazd z 7% spadkiem... jak jest wysoko to robi się go na boki... no i według normy powinny też być platformy na tych podjazdach aby móc wykręcić lub odpocząć...
 
No właśnie widzisz przewidzieli - dlatego każda rodzina dostała kluczyk do tej windy, tylko nie wiem czemu nie przyszło im do głowy jak mało to jest praktyczne i jakie to wnerwiające...

tak wygląda wejście:
2liwx1v.jpg


na tych zakręconych barierkach są umocowane te windy... A schodków tyle, bo pod nimi jest parking podziemny...
 
Kluska zdrowka dla Emisi :tak:
Amelkowa niezła przygoda z windą :eek: ale osiedle pięknie się prezentuje :-) my wczoraj też na szczepieniu byliśmy. Olga dostała 5w1 i rotarix. Płacz tylko przy wkłuciu potem była spokojna choć troszkę rozżalona :happy: no i tak jak niektore pisałayście o Waszych pociechach - senna. Przespała prawie caly dzionek i noc z przerwami na "bufecik" :tak:Dla tych co jeszcze przed szczepień polecam okładzik z sody. Nam wlasnie poradziła to pediatra i Mała oprócz kropeczki po wkłuciu nie ma żadnego śladu ani opuchlizny. W poniedziałek mieliśmy wycieczkę do Centrum Zzdrowia Dziecka na badanie słuchu - wszystko ok. (nie miala robionego po porodzie-zepsuty sprzęt w szpitalu). No i wczoraj mialo być powtórzone badanie serduszka ale odwołali - lekarka chora -przełożone na 05.01.10.
Tylko ważyli i Olga waży już 4740g
 
Słuchajcie coś mnie tak dzisiaj naszło czy waszym dzieciom zmienił sie kolor oczu czy wszystkie są niebieskookie?

A mam jeszcze` pytanko co do główki bo mój Igor ma napięcie mięśniowe z asymetrią czy jakoś tak że czesto główkę zwraca w jedną stronę w lewo i z tej też strony ma bardziej płaską przez co ma najzwyczajniej w świecie krzywą głowę...niedość że płaską to jeszcze krzywą na b oku jak go kładę to strasznie płacze, nie lubi tak.....doradźcie cos bo to bardzo brzydko wygląda niechce skrzywdzić dziecka na całe życie.....:no:
 
Nasza Niunia też ma narazie niebieskie,jak niebo,ale to się może jeszcze zmienić ;-);-);-)
Smerfi,mój M. ma niebieskie oczy,a wybrał moje brązowe oczy,czyli jest w tych 5 % :-D:-D:-D
 
reklama
mojej myszy wyjaśniały oczka ale ma niebieściutkie po tacie... moja chrześnica ma brązowe i z granatowych zaczęły się jej robić w 2gim miesiącu już brązowawe...
 
Do góry