reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

Nanulika - ale niespodzianka będzie dziewczynka :) cały czas jakos chłopczyk mi w glowie siedział:) trzymam kciuki:)
 
reklama
Olga Nanulika gratuluję dziewczyn, mam nadzieję że płeć zgodna z oczekiwaniami:-):tak:

Alfa też ostatnio o Tobie myślałam, trzymaj się i nie dawaj się trudnościom, wiem, że łatwo mówić ale Ty musisz być silna zwłaszcza dla tego bąbelka w Tobie:-)
 
2012-12-07 07.46.54.jpg
Wkladam zdjecie mojego synka juz 100% synka
Gratuluje tez innym udanych wizyt :-)
 
Wiolonczela dziękuję kochana, że o mnie pomyślałaś. U mnie ciągle coś się dzieje nie tak jak powinno być, nawet nie mam siły pisać na forum. Dziś dopiero się zalogowałam bo od tygodnia nie miałam nawet kiedy coś napisać.
W zeszłym tygodniu moja mama trafiła do szpitala na oddział chirurgi z podejrzeniem kamieni na woreczku żółciowym, zabrało ją pogotowie bo wymiotowała 2 dni i nic nie jadła, prawie mdlała z osłabienia. Teraz diagnozują ją i szukają przyczyny bólu podbrzusza, który od 1,5 tygodnia ją męczy i tylko kroplówki z środkami przeciwbólowymi pomagają, niestety te kamienie wykluczyli, aż nie chce mi się myśleć co to może być.
Nie mam głowy myśleć o sobie i maleństwie a tu 19.12 jadę do Łodzi na echo serca i chyba zaczynam już to przeżywać i myśleć czym los mnie znów obdarzy. Tak,więc ogólnie nie jest ciekawie. Moje rodzeństwo mieszka 90 km od nas, więc tylko dzwonią do mnie jak mama się czuję bo niestety muszą pracować a ja codziennie do szpitala do mamy. Ciąża powinna być czasem spokoju a u mnie jakoś na ten spokój się nie zanosi, ale ja już tak mam w swoim życiu, że ciągle pod górkę, ale twarda ze mnie baba, więc na razie daję radę a czasami jak już nie mam siły to popłaczę w poduszkę.

Alfa zupełnie nie wiem jak ci pomóc.
Zdrwówka wam życzę i mam nadzieję, że szybko znajdą przyczynę choroby mamy, a echo serca wyjdzie książkowo.

Kinga gratuluję!!!
 
hej, na razie udało mi się nadrobić ten wątek i w zwiazku z powyższym;-)

Kasienkadg, PolaTola, Kinga - gratuluję siusiaków!!!

Zapominajko, super że marzenie się spełniło i jest córeczka!

george81, nanulika - Wam też gratuluję córeczek!!!

Olga, trzymam kciuki by Twojej córeczce fiucik już nie urósł:)

alfa, trzymaj się!!! i... 90 km nie tak daleko, moze chociaż w weekend by rodzeństwo zjechało i pomogło ?
 
reklama
Wybaczcie zwloke ale dziecie glodne,jesc wolalo...Starsze mam na mysli oczywiscie :happy2:

Alfa moze do lekarza rodzinnego?Jak macie jakiegos sprawdzonego to niech oceni czy to aby nie za szybko?To sie w glowie nie mysli jak sie pacjentow w Polsce traktuje!To po prostu przechodzi ludzkie pojecie.Totalna olewka,odj***nie swojego dyzuru-i oby sie nic nie dzialo zeby sie nie przepracowac przypadkiem.Pacjentow maja w dupie,brak informacji a jak sie wypytujesz to juz na fochu albo z laska cos powiedza.I uwazaja co najgrsze,ze sytuacja tak wyglada jedynie z winy NFZ.Juz pomijam dzialanie tej instytucji ale od ich cholernego zaangazowania tez duzo zalezy!:angry:

Wizyta przegla dzisiaj dosc sprawnie.Wyniki spoko i cisnienie z wizyty na wizyte lepsze(mialam za niskie).Mam 2,5kg na plusie .Myslalam,ze juz wiecej bedzie ale w sumie spoko.Bo teraz pewnie przytyje przez swieta i pobyt w Polsce ;-)
USG polowkowe bylo dluuugie i wyczerpujace.Wszystkie wymiary ok.Dokladnie nam opisywal wszystko co widzi-wszystko ma lokatorka na swoim miejscu.No i bedzie DZIEWCZYNKA :-) Dopiero za 3 podejsciem byla uprzejma odslonic przed nami tajemnice i rozszerzyla nozki.Wczesniej pozwijane byly i bardzo blisko siebie.Juz myslalam,ze znow sie zasloni.Ale na samym koncu wizyty udalo sie tam zajrzec.Zdjec nie ma-buzi nie byla uprzejma pokazac.Zaslonila sie raczkami.Za to widzielismy wszystkie paluszki bardzo wyraznie.Ma juz 17cm dlugosci.Termin z USG niezmiennie na 1.05. zostaje.Bardzo sie ciesze! No i spacerowka bedzie pasowac...hehe:-)

Kora my w tej ciazy "rownolatki" jestesmy... :-D

Dziewczyny-gratuluje udanych wizyt!
 
Do góry