reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

reklama
Mój szacuje, że jakieś ok. 6700 już waży, dwa tyg temu było 6400. A ciuszki to głównie 74 :szok: Choć tak jak Dzag napisała wkurzające są te rozmiarówki, niektóre 68 za małe, inne jeszcze są ok, w niektórych 74 pływa, inne na styk. Dobrze, że dużo rzeczy dostaliśmy, szlag by mnie trafił gdybym wszystko miała kupione bo niektóre udało się założyć raz, dwa lub... wcale :szok:
 
Ja Maksowi do teraz ubieram spodnie 68 i 74 więc się nie martwicie tylko zostawiajcie. Potem sie z tego rybaczki robi ;-) co prawda on 74 też na rok ubierał ale sie nie będzie źle w tym 74 to już z pół roku dzieci powinny pochodzić. Wystopują teraz ze wzrostem. Kiedyś muszą nie? przecież nie będą 15kg na rok ważyć :rofl2:
 
Mój za to długi też już czesciowo w 68 :))) a waży 5,5 jakoś :) u mnie fartownie większość ubranek jest dobrze rozmiarowa dopiero wczoraj kupiłam portki 74 które zdecydowanie są jak 68 takie na teraz,
 
kakakarolina pisze:
Wystopują teraz ze wzrostem. Kiedyś muszą nie? przecież nie będą 15kg na rok ważyć
rofl.gif
Osobiście takiego chłopca widziałam :eek:. Byliśmy z nim na sali w szpitalu. Ładny i przesłodki chłopak, ale miał 14 miesięcy i 16 kilo. I wtedy dopiero zaczęłam sobie brać do serca pojawiające się wokół mnie hasła typu "dorodny chłopak", "to wcześniak? duuuuży", "oho, chyba lubi jeść" :-D. Strasznie było patrzeć jak mama stara się Julka nosić po sali, bo nie mógł chodzić z wenflonem wbitym w stopę, a usiedzieć nie chciał - taki wiek. Bidna ledwo dawała radę. A w zasadzie nie dawała :baffled:. No i wszyscy zwracali uwagę na jego wagę... :baffled: Może faktycznie wcześniej Tymek za dużo jedzenia dostawał... Nie wiem. Teraz przystopował, już całkiem inaczej się go chwyta pod pachy i trzyma - chyba go wyciąga na długość :-). Jakimś cudem udało się do teraz utrzymać każdą porcję mleka na poziomie 130ml. Niby w czwartym miesiącu powinno być 6 razy po 150ml, więc jak się to przemnoży to Tymek na dobę je mniej o 120ml od "średniej" :szok: - a to już sporo. No ale głodny nie jest, więc pozostajemy przy zaleceniu pani doktor - 130ml mleka, a dodatkowo daję mu ok. 50ml wody lub herbatki :-).
 
Ostatnia edycja:
dzag ja też znam takiego chłopca rówieśnik maksa. Fajny zdrowy chłopczyk ale jak go kiedys chciałam podnieść zamachnęłam się jak po maksa i mnie w poł zgięło. Żal mi go było bo nie dałam rady go za pierwszym razem dzwignąc do okna.. Dopiero za drugim jak już byłam przygotowana. Normalnie gruby był na szczęscie teraz zaczyna wyrastać. Ola cały czas je na poziomie 70-90 ml. Też mniej niż norma z wg mnie jest całkiem pulchna.
On ci tyle tej herbatki przy każdym karmienia je?
 
Ostatnia edycja:
Op, źle się wyraziłam :-p. Te około 50 ml to na cały dzień :-). 2-3 razy dziennie dostaje po troszku. A mleko 6 razy po 130ml, czasem zostawia ze 20ml.
 
No to mnie uspokoiłaś bo te 50 to max ile udaje mi się wcisnąć wciągu dnia choć od tygodnia nie podaje wcale bo Ola zmniejszyła porcje do minimum :baffled: zaczynam się martwić. Myśllałam że to przypadek ale wczoraj o 19 wypiła 40 :confused: potem o 1.30 i 3.30 po 80 i teraz rano M mi mówi że mu też 60 zjadła :-(
 
reklama
KArolina mój Maciej w tym tygodniu też miał takie trzy czy cztery dni, ze jadł po 30, góra 60 ml. Ale już teraz wrócił do swojej dawki 90, w porywach 120
 
Do góry