reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

MieMIe jak ma kaszel to do lekarza, zaraz Ci się z tego zapalenie oskrzeli zrobi albo płuc :no: drosetux jest homeopatyczny, bez alkoholu: DROSETUX syrop 150ml - Apteka internetowa i-Apteka.pl


u nas szybka zmiana, Laura kaszlała całą noc, prawie nie spaliśmy, przekładamy kardiologa i jedziemy do tego alergologa pediatry prywatnie, mam nadzieje, że on coś poradzi, bo strasznie kaszle :no:
 
reklama
MieMie zdrówka dla Malutkiej, każda choroba u dziecka jest okropna a pierwsza najgorsza, potem już łatwiej ogarnąć to wszystko, będzie dobrze.
Irisson zdrówka dla Laury, oby lekarz jakieś cuda zdziałał.
 
Mie, u nas na kaszel w 1,5 dnia pomogły inhalacje z pulmicortu i soli morskiej, a kaszlała strasznie, to byłam nasza jedyna choroba bez gorączki, tylko kaszel i chrypa, zapalenie gardło, obyło się bez antybiotyku. W 3 dni była zdrowa, masz inhalator?

Zdrowia dla Laury. Moja szwagierka, teściowa, ma astmę i tak cały czas kaszlała cały czas, ale azs nie mają cera piękna.
 
Balneum balneum nie równe ;-)
wg zapisków sroki jeden z najlepszych emolientów na rynku i niestety dość drogi :-( za opakowanie zapłaciłam w necie 36zł. Ola to miała na nóżkach i nic innego nie pomagało ze dwa miesiące to miała już o sterydach myślałam a balneum raz posmarowałam i znikło:-D
BALNEUM OPTIDERM KREM 75 ML - porównaj ceny w Okazje.info
teraz czasem się pojawi ale jak posmaruję to od razu znika.
Już miałam pietra że to jakies przegapione uczulenie ale na szczęście nie. Pysk jej tez tym od czasu do czasu smaruję

a tu masz analizę bo wiem że czasu masz mało;-)
http://www.srokao.pl/2012/02/analiza-kremy-emolienty.html
 
Irisson my już mamy dwie wizyty pediatryczne za sobą, bo właśnie osłuchanie Lili jest dla mnie teraz priorytetem, Jutro mamy kolejną wizytę, żeby sprawdzić, czy płuca i oskrzela czyste.

Asia, ja właśnie do tych kropli ani syropków nie mam przekonania. Wczoraj daliśmy jej jedną dawkę syropku, ale sama nie wiem. Spróbowałabym tych inhalacji, ale nie widzę tego, jak Lila sobie da je zrobić... Inhalator kupuje się w aptece? I ten Pulmicort jest na receptę? Jak się dziecku taką inhalację robi? Lilka charczy, kaszle i ma mega kaszel. To już trwa 6 dzień i nie widzę jakiejś super poprawy. Do tego ma takie dosyć czerwone te krostki na klatce piersiowej, więc sama już nic nie wiem....
 
Mie, to jest steryd pierwszy rzut przy takim długim kaszlu, co chcesz żeby jej się zapalenie płuc czy oskrzeli przyplątało i 10 dniowy antybiotyk? To steryd bardzo szybko działający i się go powszechnie stosuje. Jak to sobie nie da, będziecie z M ja trzymać, będzie płakała jak moja Ula jakby ja zarzynali ale za 2 dni będzie zdrowa, tak jak katarek mniejsze zło się wybiera. Trzymasz dziecko, krępujesz jej rączki, a M trzyma maskę. Pulmicort na receptę oczywiście, do czego z nich nie masz przekonania? to są normalne leki na pewno lepsze niż antybiotyk. Ja bym nie męczyła dziecko 3, 4 dniowym kaszlem, a już 6 dniowy to masakra:no: nawet dla dorosłego!, co z tego, że osłuchowo czysto jak ona się męczy. My od razu używaliśmy pulmicort bo już się tak przyduszała, a osłuchiwana była 3 razy dziennie przez teściową.
 
Asia ma rację za długo to trwa. Zaraz się z tego zrobi zapalenie oskrzeli jak nic. A wcale nie musi się wyrywać przy inhalacji. Ola dość dobrze reagowała. Jeden zabawia i robi ciągłe a kuku a drugi trzyma maskę.
 
MieMie, dzieciom wiele rzeczy się nie podoba. Przy zmienianiu pieluchy Lila zawsze leży spokojnie i radośnie? Pewnie nie. A zmieniasz jej. Nosek też jej pewnie od czasu do czasu czyścisz, a pewnie za tym też nie przepada. Nie można "nie dotykać" dziecka - jak ja to nazywam. Zanim zastosujesz metody Asi, które brzmią może drastycznie, ale są niezbędną ewentualnością, jeśli się nie da inaczej, spróbuj najpierw delikatnie. U nas na przykład w trakcie inhalacji idealnie sprawdziła się pozycja siedząca na rękach :). Tak wiesz... bierzesz dziecko pod pupę plecami do siebie żeby sobie siadło na Twoim przedramieniu, zakładasz maseczkę i delikatnie się bujasz na boki, stoisz, a choćby przed oknem czy telewizorem czy co tam Lilę interesuje :). A zanim założysz maseczkę to dajesz dziecku ją parę chwil podotykać, poznać, najpierw z wyłączonym nebulizatorem, potem z załączonym. Ja wychodzę z założenia, że dziecko ma prawo bać się nieznanych mu rzeczy. Ja też bym sobie nie życzyła robienia ze mną nieznanych i przerażających mnie rzeczy. Jak do razu ruszysz z grubej rury, na siłę, to dziecko pewnie na sam widok maseczki będzie już wyczuwało strach. Ja przed każdą inhalacją Tymkowi dawałam maseczkę do przywitania się i przygotowania :). A szczerze mówiąc aż się dziwię, że tak długo wytrzymaliście bez nebulizatora :)))). W aptece może i kupisz, ale wybór będzie marny. Prędzej w sklepach medycznych. Albo sprawdź na Allegro w swoim mieście.
 
reklama
Dziewczyny ja wiem, że niektóre rzeczy trzeba. Tak jak odciąganie glutów z nosa, czego ona nie znosi, więc robimy to na siłę, dla jej dobra, żeby było jej lepiej. Nie wzbraniam się przed lekami, ale chciałabym wybrać najbardziej dla niej optymalny, dlatego chciałam się z Wami skonsultować.

Wysypka jest na klatce piersiowej, nieco powyżej, ale jest bardziej czerwona niż wczoraj.

Wybaczcie, ale już jestem wyczerpana, bo sama nie wiem, co robić. Nie mam tu nikogo blisko, M dziś do 18 poza domem, mama nawet urlopu wziąć nie może, więc się sama z tym borykam.
 
Do góry