reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

Osz, jakie Wasze Bąbelki duże są:szok: Manita mierzy 74, waży 7300 i wcale nie jest taka znowu chudzinka. Niesamowite jak ta masa się różnie rozkłada. Fifi k8libby absolutnie nie wygląda na 9 kg np.
A tak na marginesie chyba faktycznie dwie kaszki dziennie Fifiemu niepotrzebne:-) U nas jest jedna kaszka, rano, ale za to duuuużo.

Agnes współczuję bolesnego ząbkowania. Nam pediatra powiedziała, że jak maść nie zadziała, to żeby nie katować Bąbelka i dać czopka, niech trochę odsapnie...Ja dawałam już przy podwyższonej temperaturze paracetamol (Eferalgan) i Nurofen naprzemiennie co 5 godzin. Oba zadziałały szybciutko:tak: U Was jednak wystarczy pewnie jeden czopek na noc.
 
reklama
Aia, Aniela ważyła na pół roku 7200 g przy 65 cm wzrostu. To sobie wyobraź, jak ona wygląda ;) Oponka na brzuchu jej się po prostu przelewa z prawa na lewo...
 
No to ja się nie wypowiadam w sprawie wagi Agaty. Wg. Mnie ledwo 6 kg będzie miała. Za tydzień idziemy do lekarza to sprawdzę dokładnie.

na ząbkowanie stosujemy bobodent. Trochę pomaga.
 
Asia, dobre z tą ksywą, choć Kulka albo Gruba też jest niezłe :)

Zylcia, to ja Cię pocieszę. Moja jest dość długa - pi razy drzwi 72 cm (mierzenie piątkowe z 1.02), a waga z piątku wskazywała zaledwie 6460. Choć myślę, że już dobiła do 6500, ostatnio jakby mniej czuję jej żeberka :) A jak ją karmię ostatnimi czasy i sporo nawet wciąga, to liczę, że waga pójdzie w górę :)

Aia, wszystkiego naj dla Mani - stuknęło jej 6 miesięcy :)))
 
Czy to kaszej? Fifi jak się śmieje to potem takie y y y. Czytałam, że jak się na to raz zareaguje, to dziecko potrafi specjalnie to robić, żeby zwracać nA siebie uwagę... Przy kaszlu dzieci są jakieś osowiałe? Czy coś? Nie potrafię tego ustalić...
 
My na ząbki stosujemy dentinox i działa bardzo dobrze. Ale jak jest taki mega marud i widać, że już nic nie pomaga to też zdarzyło mi się dwa razy podać przeciwbólowy. Przynajmniej Tymek lepiej w nocy spał, bo go ból nie budził.

U nas waga 8kg, długość też pewnie ok 74cm, więc chyba tak przeciętnie. Nie jest gruby, taki w sam raz, tylko nogi ma grubaśne. A tak to ma raczej taką drobną budowę.

K8 prawdziwego kaszlu na pewno nie przeoczysz. Kasłał by w różnych sytuacjach, nie tylko po śmiechu. A no i dzieci czasem kaszlą nawet jak nie są chore. Tymek np. zawsze kaszle jak się niefortunnie na brzuch przekręci i mu ręka pod klatą zostanie. Najpierw kaszle, a potem się wysila i wyciąga rączkę.
 
marcia, twój Tymek i gubaśne nogi?! chyba muszę wstawić zdjęcie mojego ludka bez ubrania żebyś miała porównanie:-D
 
K8 z tym kaszlem to takie łatwe nie jest, u nas Nina prawie wg nie kaszlała, nam się wydawało, że ślinę odkrztusza raz na jakiś czas, a tu zapalenie oskrzeli :confused: w szpitalu kaszlała od 5do10 razy na dobę, najpierw szczekając, tak pusto, a później jak antybiotyk działał to mokro, w piątek przestałą w ogóle kaszleć (od poniedziałku na antybiotyku), jak położysz dłoń na klatce piersiowej, albo plecach czujesz, że coś tam charczy? jak Nina była w środku choroby, to chodziło jej tam zdrowo, sama lekarka do mnie mówiła, że chyba czuję zmianę jak przestało :tak: ogólnie teraz siedzę i sprawdzam co chwila czy nie charczy, niestety mamy katar zatokowy, bo w domu sucho, co mnie doprowadza do furii jak słyszę jak jej tam gra wszystko :dry: muszę nawilżacz kupić i sama nie wiem, czy używany, czy się szarpnąć na nowy :eek:
 
reklama
K8 Lila tak robiła - to nie był kaszel tylko tak brzmiało, ale robiła to w sytuacji, gdy była zadowolona. To było takie jakby "e.. e... e... e..." kaszlowe jakby. Mi się wydawało, że ona w ten sposób uczy się właśnie śmiać. Ale już jakiś czas tego nie robiła, więc nie wiem...
 
Do góry