reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Ja też po wizycie. Rozwarcia brak, ale jak to określił lekarz - są warunki do porodu bo szyjki brak. Teraz tylko czekać na regularne skurcze. Jak nie urodzę do 10-tego mam się zgłosić do niego na IP na ktg.

co do gbs - powiedział, że zastrzyk trzeba podać jak odejdą wody, jak będą same skurcze - jechać dopiero, gdy co 5 minut


mały waży już 2.900 :))))))
 
reklama
Cześć! I jestem w domy. Miałam sama zdecydować czy chcę się kłaść do szpitala, a szyjka jest i to zamknięta, weekend się zbliża i nikt mi oxy od razu nie poda, więc jak skurcze nie przyjdą albo wody nie odejdą to jadę do szpitala w poniedziałek.

Jeszcze mój m mnie zdenerwował - chciał mnie położyć do szpitala bo on pracuje i kto mnie zawiezie w razie w. I nie wiem czy będzie przy porodzie a tak mi na tym zależy. Głupia praca jest najważniejsza. Masakra... Buuu
 
My dziś pojechaliśmy na IP na KTG, bo od wczoraj mała jakoś słabo dawała się wyczuć i za nic nie chciała się uaktywnić, nawet po słodyczach i coca coli... Spędziliśmy w szpitalu prawie 6h, na szczęście z niunią wszystko OK - serduszko ładnie bije, przepływy w porządku, tak samo ilość wód płodowych. Jak się nic nie będzie działo, to dopiero na cc mam jechać planowo, a gdyby coś, to wiadomo - znowu na Izbę. Ale mam nadzieję, że nie będzie trzeba...
A jutro już podejrzewam ostatnia planowa wizyta u ginki. 3majcie kciuki!
 
Ja też po wizycie. Odbyła się bez badania na fotelu więc nie wiem jaki jest stan szyjki i rozwarcia. Ktg wykazało tylko 2 skurcze i to mizerne bo na 50%. Niunia waży 2800 przez co usg pokazało termin 6 luty!!!! aaaaaaaa, chłop mi się załamał i od razu po powrocie wziął się za wywoływanie :-D


Kolejna wizyta + ktg - 9.01. proszę o dopisanie
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny nie schizować, nie panikować ;) pamiętajcie ze niewiele dzieci rodzi sie w terminie z OM ;) a nawet do 2 tygodni po tym terminie to jest bezpiecznie dla mamy i dziecka.
Szczególnie niech pamiętają ot tym mamy które pierwszy raz oczekują malca ;)
wiec nie stresować dzieci, jak przepływy ok, ktg ok to spokojnie mozna czekać :) większość dzieci sama sie decyduje bez wywoływania.

A ja przestawiłam sobie wizyty ;) wiec zamiast 2 dni to pojadę jeden ten między nimi ;) czyli 7 stycznia mam na 8. 30 rano ktg a na 12 gina i USG ( tyle ze zxapłacę 200 za wizytę zamiast 100) . No ale nie będziemy 2 razy płacić niani wiec prawie na jedno wyjdzie.

Acha co do wizyt. Po 39 tygodniu wiekszość lekarzy chce robić ktg 2 razy w tygodniu a po 40 tygodniu co 2 dni . Oj ojeździłam sie tak bo moje oba stwory sporo po terminie i powiem wam ze to ktg to też nie wyrocznia. bo z Kingą byłam rano na ktg, zero skurczy, dosłownie zero a zaczęło sie o 12 w południe i w nocy mała była z nami ;)
wiec nawet wracając z idealnego ktg mozna za kilka godzin wylądować na porodówce ;)
 
cleopatra- jakże ja cie rozumiem...mój mąż też najpewniej bedzie w pracy...tyle ze mój wyjezdza na 7-14 dni i wraca na 2-3 dni wiec wysoce prawdopodobne ze go nie bedzie...mam nadzieje ze chociaz ze szpitala nas odbierze on a nie ktos obcy....

gratuluje wizyt...
 
Gratuluję wszystkich wizyt!

Anisen no to nas pocieszyłaś z tym ktg ;)

Ja już od Sylwestra w domu, chyba nie wspomniałam, zbadali wszystko, przepływy ok, nawet łożysko, 2 stopień dojrzałości więc super. Czekam teraz na wizytę z ktg 7.01.(proszę o wpisanie) wtedy też dostanę skierowanie na zdjęcie szwu. Nie mogę się doczekać bo teraz jak na bombie siedzę... Trochę skurczy mam a ja z tym ustrojstwem nie chcę zacząć rodzić :(

Kciuki za Blankę żeby wszystko poszło ok.
I za dzisiejsze wizyty również &&&&&!
 
Ostatnia edycja:
no to i ja po wizycie rozwarcie poszlo o 0.5 cm od tygodnia lekarka mówi ze nie wyglada jej to na poród ha! :baffled:jedna wielka niewiadomo kazalam sie dokladnie zbadac to mnie zbadala tak ze chyba malego po glowie palcem smyrala bo sie zaczal tak wiercic hehe a i mowi ze te gluty co mi codziennie odchodza to czop bo ona go nie czuje w badaniu . wgl to sie zapisalam na 15 stycznia na wizyte jak bym nie urodziła :( juz jestem taka zdesperowana ze chcialam sie spytac czy mi szyjki nie wymasuje to moze bym zaczela rodzic ale nie powiedzialam glosno ;D hah:-D

a wczorajsze ktg w szpitalu wyszlo ok a ile sie naczekalam ;)
i jeszcze bylo takie szybkie usg maly ma 3600 podobno super ;OO ale bedzie kloc juz to czuje w kosciach ;OO

a i dziewczyny gratki wizytek ;****
 
dziewczynki, weźcie mnie pocieszcie, bo ja już sił nie mam!

dzis na ktg Laurka miała znowu około 200 bicie serca i znowu lekarz mnie badał po...i niby ok, bo na koniec ciąży tak moze być...ale ja mu nie wierzę! to asystent mojego był, bo mój na urlopie - nie miał, kurde, kiedy! i jak ja mam ufać facetowi, który NASER się nazywa! :) i jeden na cały szpital dziś! i szukał pol godziny prezerwatyw, bo nie wiedzial gdzie one...

i do tego powiedział, ze mam 2 cm rozwarcia a szyjka dluga na 2,5!!! nienormalny czy jaki grzyb??????????niby jak to jest możliwe????
i ze teraz codziennie mam chodzić na ktg, bo on mi daje maks 5 dni do porodu - wróżka jedna!

a ciśnienie mam 83/50...

dupa, dupa, dupa! nic nie wiem już!

zaraz doczytam o Waszych wizytach, może mi się lepiej zrobi...
 
reklama
Wrucilam z KTG wszystko wporzadku jakies tam skurcze sa..;p

Ale trafilam na fajna pani doktor zbadala mnie od dołu powoli szyjka szykuje sie do porodu cos tam te skurcze daja
tongue.png
Dowiedzialam sie ze jezeli zalezy mi na cc nie musze sie godzic na poród silami natury ALE tylko w warszawie , wiec dala mi skierowanie do szpitala na madalinskiego , we wtorek o 10-11 mam sie stawic aby porozmawiac z ordynatorem a co dalej to sie juz we wtorek dowiem
tongue.png


Troche kijowo ze tylko w wawie . bo po pierwsze kawalek to mam do szpitala a po drugie po cc trzymaja tam az tydzien albo i lepiej heh..
 
Do góry