A widzisz a mną tak kołowali ,ze po prostu myłam od początku bo juz nie wiedzialam komu wierzyc?
Co do siusiania, mnie syn tez nigdy nie uraczył, czasem sam siebie i zawsze mialam tetre na przewijaku, jak byl rozebrany i zaczynał sikać to czesto podkładałam pieluche tetrowa zeby sie spokojnie w nią wysikał
Za to raz nam mały kupe w trakcie kąpieli zrobił
Co do siusiania, mnie syn tez nigdy nie uraczył, czasem sam siebie i zawsze mialam tetre na przewijaku, jak byl rozebrany i zaczynał sikać to czesto podkładałam pieluche tetrowa zeby sie spokojnie w nią wysikał
Za to raz nam mały kupe w trakcie kąpieli zrobił