Wizyty u ginekologa, badania, zdjęcia u USG

[anney]

Mala mi schodzi w dół. Krocze boli bardzo i przebiły mi sie juz nowe żylaki. [emoji17][emoji17][emoji17]
Ale m dziś wrócił i sie z picia mała bawił. Tsk fuksla, nóżkę wylychala, m ja łapał i dociskał. 35min! W kółko. Obydwojgu sie to podobało hahah gorzej z moim brzuchem haha obolalymod łapania haha
Ale widać, ze ja ciekawiło co sie dzieje, bo ciagle kopała w to samo miejsce [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] i zaczepiała haha. Kochana nasza pycia!

 

[pupui]

A nie ma nic anney na te zylaki? Współczuję, wyobrażam sobie jaie to nie przyjemne.

 

[Akuku]

Lucalew wkurzylam sie i cukru nie mierze. Staram sie ograniczac cukier i weglowodany.. jesc mniej a czesciej i mam nadzieje ze to wystarczy. Kasa na paski i igly poszla w bloto ;/
Nie bede sie kluc skoro wynik nie jest wiarygodny .. bo tylko mnie nerw lapie;(

Anney mnie mala ostatnio w odbyt kopala ! Juz myslalam ze jej sie dziury pomylily! Tylko zastanawiam sie jak to zrobila ?
Moja mala chyba juz teraz chce pokazac ze jest dziewczynka z humorkami i bardzo zadziorna... mam nadzieje ze wyszaleje sie w brzuchui jak sie urodzi to bedzie aniolkiem hahahaa

Lilija 100 razy bardziej wolalabym miec usg niz jakies mierzenie brzucha miarka wzdłuż haha.

 

[anney]

Pupui, nie ma. To niewydolność i tyle. Miałam wcześniej dwie operacje usunięci chirurgicznego i po tej ciąży tez usune je.


Akuku haha

 

[Lunera]

I ja sie wczoraj wizytowalam z ginem i diabeto. Wszystko ok, za mc kolejny raz. Cukry w porzadku, wiec moja teoria o normach troche sie sprawdza. Rozmawialysmy z ginem o zmianie norm w zeszlym roku, pewnie za duzy odsetek pacjentek im wpadal a monitoring nie wplynal na obnizenie potenchalnych powiklan z tego powodu.

Podobnie z tym badaniem na bakterie, nie pamietam jak sie nazywa. Pomoc w czesci krajow UE sie nie robi. I czesc krajow zrezygnowala, bo nie bylo znaczacego wplywu na polepszenie.

Magda, nie przejmuj sie tak ta grzybica, bo sie kochana zamartwisz nam do porodu!!! Upierz, wyprasuj i bedzie ok. I glowa do gory, z mala wszystko ok przeciez jest, prawda?

Nie pisalam wam chyba, ale u nas kilka tyg temu z przedszkola przyszedl mail, ze ktores z dzieciakow mialo owsiki... A jak jeden dzieciak ma to wiadomo. A my spalismy razem... Tez sie naczytalam o higienie, wymianie poscieli etc, a dopiero co sie przeprowadzilismy i nie mialam nic na zmiane. Na sama mysl wyprania wszystkich pizam, bielizny i poscieli robilo mi sie niedobrze.
No ale jak pierwsze przygnebienie przeszlo, to poszukalam jak z tym walczyc naturalnie, pogadalysmy z moja pediatra, i finalnie wszystko jest ok, zrobilismy kuracje z pestek dyni i po zeszlotygodniowych badaniach wszystko ok, nic nikt nie mial.

 

[panikara]

Kuracja z pestek dyni ? Rozwiń myśl, bo chętnie na przyszłość się czegoś dowiem, bo też mam przedszkolaka

 

[cinamona]

Zgadzam sie z panikara.
Powiedz co to za kuracja.
Dzieciaki rozne rzeczy lapia a my od nich...

 

[Lunera]

Na owsiki pestki z dyni na czczo, najlepiej swiezo luskane, z zielona oslonka. Dla malucha 15 sztuk, dla doroslego 30. Maja w sobie substancje, ktora poraza ich uklad nerwowy o ile dobrze zapamietalam. Cos bylo jeszcze o popiciu olejem (rycynowym) albo mlekiem. Trzeba dac im sie przetrawic, wiec nastepny posilek za 2-3h.

Jesienia sobie zasusze takie pestki z polskiej dyni na przyszlosc, u nas sporo chinszczyzny teraz jest, kt nie jest do tego najlepsza. Kupilam eko ale strasznie drogie to bylo.

Tak jest w przepisie, ja kupilam dynie juz wyluskana, jedlismy rano przez 2-3 tyg. I chlopcy spia w majtkach od tej pory, nie w samej pizamce.

 

[anney]

No lunerka, high five!
my pestki serwujemy popijając sokiem z koszonej kapusty w nowiu i pełni księżyca po dwa dni. (Moi uwielbiają sok z kiszonej kapusty z czosnkiem zostawionym w lodowce na 3dni ) Cokolwiek żyje w przewodzie pokarmowym haha wyprowadza sie.
Polecam wszystkim.
Piaskowanica, owoce, warzywa, nieumyte rączki (niekoniecznie nasze, ale osób z którymi sie witamy).

Nie wspomnę o wartościach zdrowotnych takich mikstur

Lunerka, ale najważniejsze ze nic nie ma! Tutaj niestety nagminnie w szkolenpojawiaja sie owsiki i wszy na zmianę [emoji19]

 

[pupui]

Że wszami i owsikami tu cały czas jest coś. Ja co chwile dostaje list, żeby uważać bo w przedszkolu ktoś tam miał. Ja kupiłam sprej i joschce co dzień aplikuje bo nie chce żeby biedak przywlekl coś z przedszkola...