witam baryłeczki!!!
i te stare... tfu, wróc... osiadłe, i te nowe...
poczytalam, poogladalam... fajne te wasze brzuszki, pieski, króliczki... a ja sie nawet aparatu fotograficznego jeszcze nie dorobilam... moze powinnam wreszcie wyjsc za mąż, to bym w prezencie dostala, czy jak...
bylam w piątek u lekarza i widzalam moje 17,5 centymetrowe maleństwo, mój niemąż też oglądał - on po raz pierwszy... i wiecie co stwierdził? że widok taki jak u niego na lotnisku... to mu wyjaśniłam, że tym razem to bagaż należy po części do niego, wiec mogłby jakiś większy entuzjazm okazać :

... ale widziałam, że był przejęty...
niestety płci jeszcze nie było widać, bo akurat w tym miejscu było mało wód i nie było odpowiednego kontrastu... no ale nic, co sie odwlecze to nie uciecze...
a ruchy mi zanikły, znaczy raz na pare dni dzidzia mnie smyrgnie, ale żeby regularnie, to nie ma tak dobrze.
z tym, że chudzinki czują ruchy wcześniej to też raczej nie prawda. ja wyglądam jak chodząca reklama Michellina i poczułam pierwsze w 17 tygodniu, ale średnio podobno koło 20-tego jest norma... wiec się nie przejmujcie, jeszcze będziecie pokopane...
