reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Doxa, dzięki.
Jutro się chyba do kina urwę, żeby siedzieć i nic nie robić i nawet nie myśleć :-)
Bo póki co pracy fizycznej też mam dość. A do umysłowej póki co się nie nadaję ;-)
 
witam wieczorowa pora...

ja dzis dzien zaczelam od awantury... nie wiem co we mnie wstapilo, ale po prostu musialam, poszlo o omleta, o kurki z gazem, nie wiem, o cos...
ale reszta dnia przyjemna... choc baaaardzo zaluje, ze jednak nie wybralismy sie na mecz... bylam przekonana, ze beda dzikie tlumy, a tam pustki prawie wiec moglismy isc z Krystianem... troche przykro, ze w takiej sprawie i tak malo ludzi bylo...

Magdusiek, ja to Cie podziwiam szczerze, tak w sprawie Natalki... mnie opuszcza cierpliwosc od kiedy Krystian przestal zasypiac przed 20, bo ja padam wczesniej od niego...
...a coraz bardziej chce drugiego... :-)


Kasiu, Nadulka fajniusia... cudne loczki... :-)
 
Teddy, mnie dziś raz nerwy puściły... a teraz to juz mam w nosie, poleżała chwile i przyszła, bo ona dalej nie śpi.... dobrze, ze sie bawi ne tylko ze mna ale też sporo sama, bo bym zwariowała do reszty ;-)
 
MOja córka śpi... wlasnie usnęła....
Kamil jeszcze jutro ma trzy osoby i dopeiro wsiądzie w samochód... ide szukać filmów :-)
A jeśli chodzi o mecz, byłam na takim, było super, w tym roku nie poszliśmy, bo rodzice szli na imprezę, Kamil miał egzaminy, więc uznałam, ze sama z Natalią nie pójdę. Ale za rok pewnie pojedziemy, bo tam jest fajna atmosfera, miła zabawa a przy okazji na dzieciaki.
 
Witajcie!
Magdusiek współczuję nocnego marka! Kiedy Natalka regeneruje siły??

Oli dzisiaj obudził się ok. 6!!!! Wczoraj w dzień nie spał wcale, nocka króciutka (8,5godz), mam nadzieję, że dzisiaj w dzień padnie!
Magdusiek ja już nie wiem czy pora letnia tak działa na nasze dzieci? Czy one po prostu wyrastają z dłuższego spania? Czy może jakaś faza księżyca ...
 
Dzień dobry
No, wyspałam się, tym bardziej, ze Natalia przestała zrywac mnie natychmiast po swoim obudzeniu sie, teraz ma tak, że szwenda się po łóku, przytula się, gada i dopiero się podnosi na dobre. A ja przez tych kilka minut mogę spotkać się z szarymi, które powoli się budzą.
Doxa - może na Olinka to faktycznie lato działa... Natalia to wiesz, inna para butów, ona od urodzenia chodziła spac póxno. Choć jak znam życie i jak pójdziemy z nią w lipcu na wesele to koło 21:00 zacznie sie słaniać :-) tyle z wesela będzie.
 
Witajcie,
Długo mnie nie było, ale nie miałam siły siedzieć przy kompie.
Od dwóch tygodni jestem półprzytomna. Pochorowałam się i dopiero w piątek doszliśmy z lekarką co mi dolega :-( Mam boreliozę. Przez nabliższe trzy tygodnie będę wcinała antybiotyk, a potem w zależności od samopoczucia, albo odstawienie albo szpital. Na szczęście po tabletkach czuję się na tyle dobrze, że najprawdopodobniej w przyszły piątek wybywamy na urlop :-) Już się nie mogę doczekać ... mam nadzieję, że mi się nie pogorszy.
 
JOliczku, a ja myślałam, ze Ty juz wyjechałas, bo tyle Cię nie było. Toz drówka mnóstwo Ci życzę!!!
Bolerioza fajna nie jest, ale szczęśliwie po jakimś czasie człowiek czuje się lepiej,
mama Kamila miała i mój znajomy z pracy.
 
reklama
Dzięki Magdusku - mam nadzieję, że siły trochę więcej mi przybędzie :-) bo póki co czuję się jakby połowa energii mnie opuściła :-) Chcę wrócić do formy sprzed dwóch tygodni ...
 
Do góry