bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 753
Dziewczyny, proszę o poradę, bo zaraz zwariuję, a lekarzom nie do końca już ufam. Córka ma 8,5 miesiąca, przez tydzień miała katar i zaczerwienione spojówki. Dostała Zyrtec i Metmin. Ja w tym samym czasie miałam alergię. Po tym tygodniu i pierwszej dawce Zyrtecu pojawił się stan podgorączkowy, następnego dnia gorączka 38,5 nawracająca po 7-8 godzinach od podania ibuprofenu. Gorączka nawracała 3 dni. Córka nie miała apetytu, źle się czuła. W ciągu tych 3 dni byliśmy znów u pediatry, dalej kazała brać Zyrtec, dawać ibuprofen co 8 godzin i kontrola za 2 dni. W dniu kontroli, czyli 4 dnia od wystąpienia gorączki, córka poczuła się lepiej w tym sensie, że przestała gorączkować i ma lepszy humor. Ale pojawiła się biegunka, 2 razy zwymiotowała, wyszła wysypka. W oskrzelach już szmery - inhalacje z Berodual. Dodatkowo dostałyśmy elektrolity, tasectan, probiotyk. Dalej mamy brać Zyrtec bo wysypka… To było wczoraj. Dziś drugi dzień wysypki, mam wrażenie, że wcale nie jest mniejsza
Jest na plecach, głowie za uszami, szyja i klatka piersiowa. Zaczyna mi to wyglądać pokrzywkowo. Dalej nie gorączkuje, na razie nie wymiotowała od wczoraj, ale rano znów biegunka. Martwi mnie ta wysypka… Ustępuje przy ucisku (bieli się, znika). Lekarz powiedział, że to nie jest groźna wysypka, ale ja i tak odchodzę od zmysłów, bo już długo to wszystko trwa. Takie zdjęcie udało mi się zrobić. Czy to typowa wysypka po 3 dniówce?
Zobacz załącznik 1693754
Zobacz załącznik 1693754