reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści ze szpitala (watek bez komentarzy)

reklama
Tymek trafił dziś do szpitala. Lekarka kierująca słyszała w płucach same świsty i stwierdziła z rtg zmiany w płucach. Zapalenie płuc. dwie lekarki badajace go przy przyjęciu na oddział nic w płucach nie słyszały.... Nie wiem o co chodzi ale znowu czeka go kilka dni w szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Na szybko z pracy: noc tragiczna, jak to na oddziale, gdzie leży pełno dzieci :dry:. Znowu straszne historie wokół, malutkie dzieci z domu dziecka leżące samotnie na sali obok, z nami na sali malusieńki bardzo chory chłopczyk którego mama zostawiła samego w szpitalu i co chwilę w nocy płakał a od 5:30 to już regularny lament przynajmniej do 8:00 kiedy musiałam wyjść do pracy. Naprawdę, nic tylko ryczeć :-(. Mój Tymek jest bardzo radosny, koleżanki z sali mówią swoim dzieciom "zobacz, jaki Tymuś grzeczny i się ślicznie bawi a Ty marudzisz" :-D. Tylko się biedny wyspać nie może, bo w nocy światło, ruch, płacz, hałas maszyny podłączonej do tego chorego maluszka. O wyspaniu się mamy, która ma chorego Tymka od 7 dni, już nawet nie wspomnę :dry:. Ale M dzwonił do mnie, że ponoć jutro albo pojutrze nas wypuszczą - tak twierdzi pani ordynator :-). Ponoć nic strasznego się nie dzieje, zmiany w płucach nie są duże, jedynie katar dalej męczący. Jeszcze 1 lub 2 dni go poobserwują. Mam nadzieję, że to ostateczna wersja.
 
Ostatnia edycja:
Do góry