reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

My po szczepieniu... kolejne 18.01, ale 23.12 idziemy zaszczepić na pneumo.

Szczepionkę doustną wypił Szymuś w kilka sekund...i jak się skończyła to szukał dalej nawet pani pielęgniarka stwierdziła że pierwszy raz widzi dziecko które tak pięknie pije...jak mu wbiła strzykawkę w nóżkę to zaczął się płacz, ale po wyciągnięciu igły W. go utulił i się uspokoił. Jedynym słowem moje obawy były niepotrzebne, bo czasami większy płacz jest jak obudzi się głodny niż przy tym szczepieniu, trwał dosłownie może 2minuty.

Nóżkę teraz smarujemy Altacetem...żeby go nie bolała i mamy zakupić czopki Colpol jakby wystąpiła gorączka, choć pani pediatra powiedziała że przy tych skojarzeniowych rzadko występują jakie dolegliwości.

Więc kochane nie taki diabeł straszny jak o nim piszą!

Teraz dziecię śpi z tatą...choć pewnie zaraz się obudzi z miną dzięciołka, bo nie jadł już od 15.

No i waży ta moja kruszynka już 4500g !!! (urodzeniowa 2940g)... straszny grubasek się z niego robi.

A to mój grubiutki Królewicz
 

Załączniki

  • 23.jpg
    23.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 72
Ostatnia edycja:
reklama
Kasikz to daleka droga Was z Polcią czeka. Ja przyznam, że nie lubię zabierać małego jeśli się jedzie więcej niż 30 min, bo jak nie śpi to mu się nudzi. Najgorzej jest jak się samemu jedzie autostradą a maluch krzyczy z tyłu i nic się nie da zrobić :no:. Niestety Alan nie należy do tych dzieci co to się uspokajają jadąc samochodem – raczej odwrotnie. Mam nadzieję, że Pola bardziej lubi podróże.
Mysza śliczny ten twój królewicz :-). I jak ładnie Ci śpi w nocy :tak:
Tutaj szczepienie na rota należy do standardowych szczepień.

She mnie też ciężko znieść szczepienia dziecka, ale jak byliśmy na szczepieniu to akurat musiałam z nim jechać sama. 3 zastrzyki w nóżki i jedna szczepionka do wypicia to nie było przyjemne :-(. Alan się strasznie rozpłakał. Żeby go uspokoić zaraz po szczepieniu przystawiłam go do piersi jeszcze w gabinecie. Nie wiem jak u Was, ale tutaj nikt mnie z gabinetu nie wygania i mogę w nim siedzieć ile potrzebuję.
Alan też marudzi czasem jak jest śpiący i zdarza się, że wtedy popłakuje.

Dzisiaj rano byłam na urlopie, ale po lunchu już jestem w pracy (jutro odwrotnie). Spróbowałyśmy z teściową dać Alanowi jeść z innej butelki - takiej co była dołączona do pompy i jakoś bardziej mu podpasowała. Zanim wyjechałam do pracy zjadł 180 ml, więc całkiem dobrze. Mam nadzieję, że w końcu zaakceptuje butelkę...
 
Aneczka bardzo dziękuję:)

oj tak z cycami ok bardzo mi ulżyło. kąpiele niunia też ok:) placze tylko chwilke po wlozeniu a potem juz spokojnie wpatruje się.dziś go wcześniej polozylismy spac:)już o 20tej zobaczymy jak noc po tym nam minie.ale mam nadzieję,żę jak zawsze:)

Mysza ale cudne te ciuchy! no na ślicznym bobasie rzecz jasna:)
 
Witamy się i my!

Szymek po tej szczepionce ciągle śpi...wczoraj najpier 6godzin, później po kąpaniu i papu 5, następnie 4...
I chyba nawet nóżka go nie boli bo posmarowałam wczoraj zaraz po powrocie do domu tym Altacetem, później po kąpieli...i już wcale. A jakoś nie zaobserwowałam żeby go coś drażniło i nawet nie widać kropki wkłucia na nóżce.

Przypomniało mi się dzisiaj że my w przyszły piątek 17.12 musimy iść na kontrolę uszka mam nadzieje że wszystko będzie w porządku. Zaraz muszę sie tam dodzwonić i dowiedzieć czy mi skierowanie tam jest potrzebne, bo termin umóiony już mam, ale właśnie nie pamietam czy przy wypisie ze szpitala mi kobietka mówiła że skierowanie konieczne czy nie.

A co tu taja cisza.

ola to cudnie że tak fajnie u Was się układa. U nas przez pierwszy miesiąc co kąpanie to płacz...i nagle pewnego dnia jak ręką odjął...cisza i rozglądanie się z błogą minką :-)
 
Mysza to super ze Szymonek tak dobrze zniosl szczepienie:) sliczny z niego chlopczyk i juz taaaaki duzy:)
my wczoraj bylismy u pediatry bo Milosz zaczla jakies dziwne kupki robic wiec chcialam to sprawdzic i dowiedzialam sie po pierwsze ze szmerow juz niem ma:-D:-D:-D ( i moj pediatra powiedzial ze w ogole ta lekarka niepotrzebnie mi o nich mowila bo jesli nawet sa to sa to niegrozne szmery wystepujace u wielu dzieci a tak to mnie tylko zestreswala niepotrzebnie a po drugie ze rozwojowo Milosz jest do przodu o jakies 2-3 tyg w stosunku do swojego wieku:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Mamusie

SHE dzięki za podsunięcie pomysłu o zajrzeniu tutaj. Niestety nie dam rady wszystkiego od początku nadrobić bo mała śpi 5 - 10 min. ale od tego momentu postaram się być na bieżąco
 
Do góry