reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Witam:-) My po wizycie u lekarza wczoraj. Waga 7630g, długość 62,5cm. Poza bioderkami rozwija się więc dobrze. Po zmianie pampersa i po kąpieli jak mały nie ma poduszki, ćwiczymy obracanie się na brzuszek i ładnie nam to wychodzi:tak:
Aniołki, my też na spacerówce już od tygodnia, bo mały z gondoli wyrósł i... jaka ulga:-) spacerówka o wiele lżejsza i łatwiej się prowadzi:tak: my tez jeździmy oczywiście na płasko:tak: Co do nowych pokarmów, to ja póki co wprowadziłam kleik ryżowy i teraz dojdą kaszki. Za parę dni spróbujemy ziemniaka;-)
Ola, trzymam kciuki za uroczystość, oby wszystko wyszło tak jak zaplanujecie:tak:
Lili, tez mi się wydaje, że 2 straty to za dużo dla Ady i chyba lepiej jeszcze poczekać z cycem.
Aga, zdrówka dla Julci!!!
Gosialew,Martusionek,Wiolka,Ewitka, śliczne są Wasze Skarby:-)
Mnie od tygodnia strasznie bolą plecy, do tego stopnia, że nie mogłam się wyprostować:zawstydzona/y: Ja do pracy wracam już w lipcu i mnie to przeraża, muszę zacząć szukać opiekunki:-(
 
reklama
Witam z pracy :laugh2:

Dojechałam na 12 ;-) Jakoś wcześniej nie było jak się zmobilizować, musiałam jeszcze coś pozałatwiać, telefonik do szefa i ok. Na wstępie kilka spraw postawiłam nie podlegających dyskusji:
- od razu zakomunikowałam, że nie wolno mnie denerwować, bo mi mleko się skończy, więc wszelkie uwagi nie ten teges jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam i mam olewkę kompletną :-p:laugh2:
- pracuję 7h, najpóźniej zaczynam o 8, ale mogę być wcześniej ;-)
- jak się będzie palić czytaj Córcia będzie mnie potrzebować to wyjeżdżam służbowo ;-)
No zaakceptowali :laugh2::laugh2::laugh2:

Ada dzisiaj wzorowa! Fiu :tak:

Jeżynka - co do niani, kochana wypróbuj sobie już wcześniej jakieś babeczki choćby na 2h dziennie, będziesz miała okazję poobserwować :tak:
 
gosialew, martusionek, jeżynka - ale duże te Wasze chłopaki!!! Moja Amelcia w poniedziałek miała 5360, ale długa strasznie bo dziś K ją tak mierzył na oko to mu wyszło z 65 cm:) i Ogólnie to wszyscy mówią że nie wygląda na 2,5 m-ca!

Lilijanna - i widzisz nie było tak strasznie!:)

Agatko - co tam więcej u Was?

Ja to nawet nie myslę że miałabym wracać do dawnej pracy, dojazdy atmosfera itp... macierzyński, potem zaległy urlop a potem wychowawczy...i tu u siebie na miejscu praca na umowę zlecenie na pół etatu:)

Jutro wyjeżdzamy w te nasze góry! Trochę się boję, ale mam nadzieję że nie będzie źle!!!:)

A mała po tym bebilonie pepti tak ulewała, że wręcz z niej chlustało czasem(zawsze ulewała, ale teraz to masakra była)...ale dziś już o niebo lepiej..mam nadzieje że tak zostanie już.Kupy już żólte, policzek już nie taki szorstki więc to chyba jednak alergia..mam nadzieję że tak już zostanie!

Ściskam i do usłyszenia!
 
Czesc dziewczynki.

Dzieki za zyczenia zdrowka dla Julencji.
na szczescie goraczki juz nie ma i mala wariuje jak przedtem...
Strasznie sie ciesze,ze juz jest ok bo mala sie meczaly i my razem z nia...

Milego wieczorku buziaki
 
Wiolka - w trasie będzie ok, musisz tylko z góry założyć, że jak będzie potrzeba przystanku to nie ważne czy będzie trwał 30 minut czy godzinę trzeba się zatrzymać i tyle. My jechaliśmy na Śląsk jak Ada miała 1 m-c 3 tyg. A pierwszy przystanek zaliczyła na autostradzie Wrocław-Kraków w McDonaldzie ;-) i tam normalnie karmiłam, reakcje ludzi pozytywne. A przerwa trwała godzinę, bo karmienie, bo my coś tam jedliśmy, bo kupa i w drogę dalej. Amelka już jest starsza więc zabawki, wygłupy mamy i będzie ok. Pieluszkę tetrową bezpośrednio na fotelik i nie będzie tak grzało od spodu :tak: To miłego wyjazdu i wszystkiego najlepszego na rocznicę, życzę by Amelka dała Wam troszkę więcej spokoju :-p
Agnieszka - to super, że Julka już lepiej. Wiem jakie to uczucie gdy malec wymiotuje a Tobie serducho pęka :-( Masakra.

A ja już w pracy. :tak: Adzik obudził się o 4:45 na cyca, potem się poprzytulałyśmy, powariowałyśmy, pobawiłyśmy się w szukano telefonu, cyc godzinę później i spanko, a ja przetransportowałam siorę do Niej, a sama do łazienki i już o 6:30 w pracy, więc wychodzę dziś o 13:30 - bajka :laugh2:

Miłego dnia wszystkim!

Aaaaa i pozdrowienia od She i Emki!!!
 
hej,

Wiolka, miłego wypadu :-)

Aga, dobrze, że już z Julką lepiej!

Agata, spokojnego robotania :-)

Lili, szalona kobieto, żeby o tej porze pracę zaczynać :-O
A, i miałam Ci odpowiedzieć, kiedy się pranie robi po powrocie do pracy ;-) Wiesz, z tym to mniejszy problem, bo masz weekend, po pracy, itd. Gorzej z prasowaniem ;-) Szymka rzeczy żelazka nie widują i całkiem dobrze to znoszą ;-) gorzej z moimi pracowymi, bo dla tych trochę czasu muszę znaleźć, ble

Kurczę, muszę się przyjżeć swoim finansom, bo kolejny miesiąc jest tak, że dwa tygodnie po pensji jakoś pustawo się robi :-/ No ale tak to jest jak ciągle jakiś ekstra wydatek i to takiego grubszego rzędu wskakuje, jak nie foteli, to spacerówka, coś przy samochodzie, echo Szymka, teraz okulary dla mnie, wrrr
 
Witam!
u mnie leje dzisiaj paskudna pogoda:-( więc siedzimy w domu.

Wiola udanego wyjazdu wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!!

Lilli gratuluje powrotu do pracy!!! Ale to chyba na nie długo bo coś tam pamiętam,że nie długo macie się starać o rodzeństwo dla Ady:-)

Agnieszka fajnie ze Julka wraca do sił niech rozrabia dalej a co tam.....

Ola to już jutro ten dzień super, będzie ok.

Just te wydatki są przerażające, ale każdy tak ma szkoda że tylko nasze pensje nie rosną tak szybko jak inne rzeczy.

A u mnie kryzys małżeński . Coraz częściej kłócę się z M. Chyba wszystko nas przerasta nie tak miało być. Tyle czasu czekaliśmy na Tomaszka a teraz siedzę sama z Tomciem a on nawet już nie kąpie go jak przedtem. Boli to wszystko.
I dostałam @ leje się ze mnie jak nie wiem co i boli jak cholera.
A gdzie LucyF?
Buuuuuuuuuuuziaki!!!!!
 
Martusionek, współczuję kłótni. Mam nadzieję, że za chwilę wszystko się unormuje i będzie dobrze!!!

Cholerka, mi się chyba jeszcze hormony po ciąży nie unormowały. Mam iść z Szymkiem do fryzjera (włosy włażą mu do uszu i oczu, przy upałach głowa cały czas spocona, więc coś trzeba z tym zrobić) i dosłownie płakać mi się chce, jakby chodziło o ścięcie głowy a nie włosów :-/
 
reklama
Do góry