wiolka_1982
Fanka BB :)
Dziewczyny, chciała się poradzić i zapytać czy u Was też może tak było? Bo już sama nie wiem co robić i myśleć. Tak jak pisałam, jak mała płacze, tak rozpaczliwie to słychać że ma coś w nosie(co wydaje mi się normalne, bo dorosły też przecież jak płacze to zaraz smarcze)..od pewnego czasu zauważyłam, że ma coraz więcej śliny i czasem nie radzi sobie z tym i próbuje jakoś odkaszlnąć, czasem mam wrażenie że coś jej zalega w tym gardełku i meczy ją to..wyciągamy z noska to wychodzi takie coś wodniste z czymś białym..na katar to mało wygląda czasami się ciągnie...małej się czasem ulewa, ale często jest tak że ma w buźce ale połknie część znowu...i ostatnio jakoś nie może jej się odbić po jedzeniu i też nie wiem czy to ma wpływ....
Muszę chyba też przychodnie zmienić bo w tej co jestem to nie ma dobrego pediatry...badana była w środę i było ok.Od tamtej pory nić się nie zmieniło, tylko czasem coś tam jej w tym gardle zalega..i nie wiem czy jeszcze raz wezwać lekarza tylko innego czy co
Muszę chyba też przychodnie zmienić bo w tej co jestem to nie ma dobrego pediatry...badana była w środę i było ok.Od tamtej pory nić się nie zmieniło, tylko czasem coś tam jej w tym gardle zalega..i nie wiem czy jeszcze raz wezwać lekarza tylko innego czy co
Ostatnia edycja: