reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

wiem Agatko, ale to silniejsze ode mnie

Powiem tak jak mówiłam każdej dziewczynie która się bała -kto ma wierzyć w Twoje dziecko jak nie Ty? kto ma dać sobie obciąć obie ręce ze jest i będzie ok? przecież nie gin -tylko TY
jesteś Jego matką -boisz się i bedziesz się bać przez całe życie -po pierwzym usg wcale nie będzie lepiej, po drugim i ósmym też nie... po 26 tc też nie będziesz spokojniejsza bo wiesz ze życie jest kruche bez względu na tydzień, miesiąc czy rok... po urodzeniu będziesz się bała śmierci łóżeczkowej, zachłyśnięcia, później tego ze dziecko będzie bez Ciebie w żłobku czy przedszkolu... nigdy już nie zaznasz życia bez strachu -ale teraz Twój strach wpływa na dziecko...
Ono czuje że się boisz i nie wie czego -nie wie czy boisz się o jego czy o niego... wie tylko ze mama się źle czuje wiec i ono też się źle czuje. Dlatego głowa jest tak ważna -walczyłaś o dwie kreseczki -dostałaś je i to w momencie w którym wydawało się to niemożliwe... przecież miałaś wywołać @... za taki cud wiele dziewczyn oddałoby wiele. Dostałaś mały cud i dbaj o niego jak tylko potrafisz... strach jest i będzie -ale masz go pokonać
 
reklama
dzieki. juz zbieram sie w takim razie,masz rację ,M powiedzial ,ze internet mi odetnie jak będę panikować. prehistoryka mi ściągnął więc będę grać zamaist rozmyślać.jeszcze myślalam nad szyciem czy drutami,choc nie umiem:) zwolnienie w moim przypadku to tez chyba glupi pomysl bo juz bym doszczetnie zglupiala.tak mam zajecia przynajmniej. będę silna skoro dostałam drugą szansę na to by tulić moje malenstwo nie mogę jej zmarnować przez głupoty!!!
 
Ola - Agatka ma rację, strach jest już wpisany w nasze życie na zawsze, w końcu będziemy Mamami :-). Ja idę w piątek na połówkowe i idę pełna nadziei i wiary, bo musi być wszystko ok, Mała się rusza i fajnie, ale gdzieś tam iskierka obawy mimo wszystko jest, ale jest to mała iskierka strachu, w całym ogniu radości ;-)
Agata - jest dokładnie jak piszesz, wiem, że w każdej chwili mogę poczuć kopniaka w brzuch, ale te bąbelki w chwili obecnej są tak fajne, że cieszę się każdym bąbelkiem czy smeraniem, fakt, że chciałabym aby A. tez już poczuł, ale wszystko w swoim czasie :-p
She, Just - co tam? :dry:
Czarna - super, że zaglądasz i trzymasz kciuki. Zając do córeczek przyszedł? ;-)

A ja dalej leczę łapkę i dwa sprzątam pawlacz, kupiłam ozdobne pudła i segreguje ... bombki :szok::szok::szok: Na te co na choinkę w domu i na te co na choinki na ogrodzie :-D:-D:-D
 
Lilijanna u mnie wszystko ok. Mała dziś mniej aktywna, ale jakieś tam znaki dawała :-)

Zauważyłam, że tym razem nie dopada mnie stres przedwizytowy. Zwykle na tydzień przed ginem już miałam głupie myśli i nerwówkę, a teraz nic. Mam nadzieję, że nie będzie odwrotnego efektu. Czyli czegoś w stylu: były złe myśli - były dobre wieści, są dobre myśli - będą złe wieści...

Pobrali mi krew, oddałam mocz. Jutro wyniki morfologii, moczu, tsh, ft4 i ft3. Siniaka mam strasznego na ręce. Normalka. I tak sukces, że za pierwszym razem się udało wkłuć i pobrać całą strzykawkę...

Oglądam KSD na TVN... Wróciły wspomnienia... W kwietniu 2009 roku zaszłam pierwszy raz w ciążę. W maju byłam tak nieszczęśliwa jak Karolina w dzisiejszym odcinku...

Na otarcie łez upolowałam mojej Córeczce takie "małe" cudo, którego szukałam już od jakiegoś czasu, ale każdą licytację przegrywałam o tak zwany pici kłak... Dziś się udało, tylko dlatego, że poza opcją licytacji była też opcja kup teraz :-)

FISHER PRICE leżaczek bujaczek 3w1 0-18kg! OKAZJA (989741741) - Aukcje internetowe Allegro
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja :-) z pytaniem...

Czy Wam też ginek kazał badać białko na początku ciąży ?!?
Bo mi zlecił to wśród badań i jak poszłam do lab to się kobieta zdziwiła i powiedziała że jeszcze w tym roku nie robiła tego badania. I teraz nie wiem czy on na innych wynikach coś wykrył czy tak profilaktycznie chciał zobaczyć.
 
She dzięki!
Ja bym nie zwróciła na to uwagi gdyby nie fakt że ta kobieta się tak zdziwiła że mi to dr zapisał.
Odbieram dzisiaj wszystkie wyniki i mam nadzieję że wsio będzie dobrze.
 
Witam się i ja :-) z pytaniem...

Czy Wam też ginek kazał badać białko na początku ciąży ?!?
Bo mi zlecił to wśród badań i jak poszłam do lab to się kobieta zdziwiła i powiedziała że jeszcze w tym roku nie robiła tego badania. I teraz nie wiem czy on na innych wynikach coś wykrył czy tak profilaktycznie chciał zobaczyć.

Ja takiego badania nie mialam. Moze chce sie w czyms upewnic,ze ci zlecil.
 
reklama
Witam,

moja Córcia zabrała mi mózgownicę chyba :-D Dzisiaj rano szłam na badania, pobudka 5:45 siku do pojemniczka. Fiu no to poszłam do kuchni. Postałam chwilę, pomyślałam, że wczoraj mnie zemdliło to coś zjem, no i wciągnęłam dwie skibki chleba. Po czym wchodzę do laboratorium i co, i oddaję siku i mówię pani, że mam jeszcze zrobić morfologię i glukozę, ale właśnie mnie olśniło, że wtranżoliłam rano śniadanie :no::no::no: Więc jutro rano znowu lecę do laboratorium, mam nadzieję, że rano mózg będzie działał jak należy :-p

I zobaczymy w piątek czy Adrianna to dalej Adrianna czy może Dominik ;-)

Mysza - ja nie miałam takiego badania robionego.
 
Do góry