reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Ja dalej w dwupaku:-p
Dziękuję Kasikz za zapasowe życzenia ale myślę że jeszcze zastaniesz mnie w stanie niezmienionym:-D ech...

Ja jeszcze będę zaglądała na forum ale już przesyłam uściski i życzenia
Życzę Wam by na tę Wielkanoc
robotę w kuchni odwalił za Ciebie zając,
baranek potem posprzątał stoły,
a żeby Tobie zostały tylko...
obżarstwo i pierdoły!
KartkaWielkanocna&.jpg
 
reklama
No to sie dołanczam do zyczen i życzę wam kochane dziewczyny

Samych radości,
Kolorowych jajeczek,
Białych owieczek,
Uśmiechu bez liku
I bakalii w serniku
Kiełbaski tłuściutkiej
I atmosfery milutkiej samych radości,
Kolorowych jajeczek,
Białych owieczek,
Uśmiechu bez liku
I bakalii w serniku
Kiełbaski tłuściutkiej
I atmosfery milutkiej
:-D:-D:-D

ps. 13x13 tylko żebyś sie nie rozpakowala w te swita,tylko po :-D
 

Załączniki

  • wielkanoc2006..jpg
    wielkanoc2006..jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 18
Ostatnia edycja:
Kochane Babeczki!
Zdrowych i radosnych, upływających wśród bliskich sercu osób Świąt Wielkiej Nocy,
niosących wiarę i nadzieję!!!
 
Dziewczyny, życzę Wam na te święta dużo spokoju i odpoczynku, lenistwa w gronie rodziny i przyjaciół, spełnienia marzeń tych rodzinnych i tych zawodowych. I pięknej pogody :-)
 
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie
najbliższych osóbZobacz załącznik 232485




Ps Agatko czekam na te piekne wiesci od CIEBIE :)
 
I jak tam Wam idzie z jedzeniem? Ja się jakoś trzymam w piątek mam połówkowe i wejście na wagę :-p:-p:-p
Mam nadzieję, że badania wyjdą ok, póki co się nie denerwuję - może dlatego, że Mała się rusza jak wariatka :-D:-D:-D
Pozdrawiam w lany poniedziałek ;-)
 
Lilijanna ja mam połówkowe w czwartek. Też mam takie same nadzieje jak Ty :-) Jutro idę oddać krew i już mam nerwa jak pomyślę sobie o moich żyłach, zwłaszcza, że poza morfologią muszę zrobić tsh, ft4 i ft3, więc 1cm krwi w próbowce jak ostatnio to będzie o wiele za mało... Wrrr...

Co do mojej Małej. Coś tam w brzuszku mi się przelewa. W sobotę jak się położyłam na brzuchu to dostałam 2 lekkie strzały i musiałam się obrócić :-) Myślę, że to Ona, bo chyba nie niezadowolone z pozycji jelita? ;-)

A powiedzcie mi Dziewczyny, czy to możliwe, że jak wczoraj położyłam się na plecach i wyciągnęłam nogi, a dłoń położyłam na brzuchu, to mogłam już pod dłonią poczuć kopniaczka? Jak położyłam się do snu, to wydaje mi się, że Mała się obudziła, więc położyłam się na plecach i 2x wyraźnie pod ręką czułam jak mi brzuch w tym miejscu podskoczył. Dałam potrzymać mojemu M i on też takie coś poczuł. To możliwe, że Ją już czuć tak wyraźnie? Bo ogólnie to mały leniuszek jest i nie mogę powiedzieć jak Lilijanna, że rusza się jak wariatka :-(

A co do wagi. Wczoraj weszłam u Rodziców i od ostatniej wizyty u gina przybrałam 1kg. Nie jest chyba źle?
 
She no jasne,ze mogłas, kopniaczek jak znalzł :-)

Ja sie nie przejadalam,wrecz poplakłam sie z 5razy z nerwa..kryzys 3 trymestru chyba. Nie mam kasy,zeby kupic wozek i inne rzeczy- to mnie tak podłamuje,ze ciagle mam łzy w oczach ,a najgorsze,ze nikt tego nie rozumie,bo ja nie chce kupywac wszystkiego na ostatnia chwile :/ :-(
 
Ewela ja Cię rozumiem. Też wolę mieć większość najważniejszej części wyprawki kupionej przed porodem. Jestem na etapie oglądania, wybierania, planowania co kiedy kupimy, by do sierpnia mieć komplet. Poza tym też musimy liczyć się z budżetem, więc kupowanie powoli na raty jest dla nas jak najbardziej na miejscu, niż za jednym zamachem wszystkiego. Świetnie więc wiem o czym piszesz.

Mała chyba zaczyna się rozkręcać. Teraz też mi się w brzuchu przelewa. Dziwne uczucie. Zaczyna do mnie docierać tak na serio, że rozwija się we mnie odrębne życie. No i dociera do mnie świadomość, że idzie rewolucja. Adopcja psa była już w pewnym sensie rewolucją. Trzeba było pewne rzeczy i nawyki pozmieniać. Z części nawyków zrezygnować. Dziecko zmusi nas do jeszcze większych zmian. Niesamowite... I tak dzień po dniu dociera do mnie, że ja naprawdę będę MAMĄ... :-)

Agatko po której stronie brzucha jest Alicja?? :-)
 
reklama
Do góry