No widzisz, a to jeszcze satyna bawełniana taki luksus od małego w łozeczku
mam zamiar zakupic kolor turkusowy 007No widzisz, a to jeszcze satyna bawełniana taki luksus od małego w łozeczku
mam zamiar zakupic kolor turkusowy 007reklama
Kasikz, Agatko, i co tam i co tam??? z niecierpliwością czekam na wieści :-)
Ewela, ładnie to tak przez sieć wirusy rozsyłać ;-) eh, mam nadzieję, że to moje przytkanie nosa szybko minie, bo szalenie męczące jest.
Bardzo się cieszę, że wzięłam te zwolnienie, bo dzisiejsza wyprawa do zębologa, potem na chwilę do pracy, plus droga w tę i spowrotem do centrum dosłownie mnie wykończyła. Pewnie i przeziębienie zrobiło swoje, ale jak wracałam to czułam się jak człek wymęczony ciężkim choróbstwem, czyli noga za nogą a i tak lekko nie było.
Niestety zębolog wykrył jakąś dziurkę (z serii tych co to z wierzchu mała, a po odkopaniu niefajna) - póki co mam jakiś tam zębowy opatrunek, jak przez 2 tygodnie ząb będzie cicho siedział to dostanę zwykłą plombę, a jak nie to dentystka będzie musiała dumać co dalej z nim zrobić.
Agatko, a co do usg to idę na takie standardowo-kontrolne, więc pewnie ma wykazać, czy dzidziol się prawidłowo i równomiernie rozwija, czy poziom wód jest właściwy, i czy łożysko właściwie robi swoją robotę. Bo ja w sumie przez to, że moja ginka nie ma u siebie usg to robiłam tylko te standardowe (11-14, polowkowe, i teraz kolo 32) no plus to wczesne dla sprawdzenia serduszka.
A po Twojej rekomendacji w koncu zaklepałam termin na Agatowej - i nawet u tej lekarki któa Ci robiłą połowkowe, bo ta u której ja byłam to ma jakieś szalenie odległe terminy. A rozważałam miedzy Agatowa, a dr Ślusarskim, u któego na pierwszych usg byłam - ale tamten pan dr ma ten minus, że doskonale robi wrażenie niemowy, a mnie wyciąganie każdego słóweczka niespecjalnie bawi.
Tak więc 13.04 będziemy podglądać ludzika (ciekawe czy nadal synkiem będzie ;-))
Ewela, ładnie to tak przez sieć wirusy rozsyłać ;-) eh, mam nadzieję, że to moje przytkanie nosa szybko minie, bo szalenie męczące jest.
Bardzo się cieszę, że wzięłam te zwolnienie, bo dzisiejsza wyprawa do zębologa, potem na chwilę do pracy, plus droga w tę i spowrotem do centrum dosłownie mnie wykończyła. Pewnie i przeziębienie zrobiło swoje, ale jak wracałam to czułam się jak człek wymęczony ciężkim choróbstwem, czyli noga za nogą a i tak lekko nie było.
Niestety zębolog wykrył jakąś dziurkę (z serii tych co to z wierzchu mała, a po odkopaniu niefajna) - póki co mam jakiś tam zębowy opatrunek, jak przez 2 tygodnie ząb będzie cicho siedział to dostanę zwykłą plombę, a jak nie to dentystka będzie musiała dumać co dalej z nim zrobić.
Agatko, a co do usg to idę na takie standardowo-kontrolne, więc pewnie ma wykazać, czy dzidziol się prawidłowo i równomiernie rozwija, czy poziom wód jest właściwy, i czy łożysko właściwie robi swoją robotę. Bo ja w sumie przez to, że moja ginka nie ma u siebie usg to robiłam tylko te standardowe (11-14, polowkowe, i teraz kolo 32) no plus to wczesne dla sprawdzenia serduszka.
A po Twojej rekomendacji w koncu zaklepałam termin na Agatowej - i nawet u tej lekarki któa Ci robiłą połowkowe, bo ta u której ja byłam to ma jakieś szalenie odległe terminy. A rozważałam miedzy Agatowa, a dr Ślusarskim, u któego na pierwszych usg byłam - ale tamten pan dr ma ten minus, że doskonale robi wrażenie niemowy, a mnie wyciąganie każdego słóweczka niespecjalnie bawi.
Tak więc 13.04 będziemy podglądać ludzika (ciekawe czy nadal synkiem będzie ;-))
Jestem!!! szyjka jest znowu krótsza niż ostatnio ale co z tego jak zamknięta??? mała jest jeszcze niżej -i co z tego? no nic -10go mam się zgłosić do szpitala na ktg -powiedziałam że NO WAY bo ja pojutrze rodzę
a lekarz na to "bardzo serdecznie zapraszam"
powiedziałam ze jego "dobre rady" na szybki poród nie podziałały więc stwierdził ze już się boi cokolwiek sugerować -bo chciał dobrze a skurcze przeszły -choć nie tak miało zadziałać;-)
Poza tym "zważył" małą
no niby 3500 ale to raczej mało możliwe (sam przyznał) skoro 2 tygodnie temu miała 2700
ale usg było jakie było i kazał się tym nie sugerować -ważne że urosła
Poza tym śmiać mi się chce z przedwczesnego porodu który każdy mi wróżył
a lekarz na to "bardzo serdecznie zapraszam"powiedziałam ze jego "dobre rady" na szybki poród nie podziałały więc stwierdził ze już się boi cokolwiek sugerować -bo chciał dobrze a skurcze przeszły -choć nie tak miało zadziałać;-)
Poza tym "zważył" małą
no niby 3500 ale to raczej mało możliwe (sam przyznał) skoro 2 tygodnie temu miała 2700 ale usg było jakie było i kazał się tym nie sugerować -ważne że urosłaPoza tym śmiać mi się chce z przedwczesnego porodu który każdy mi wróżył
Ja też już po. Pola dalej jest Polą. Wiec córcia jednak sie potwierdziła. Jest zdrowa i wszystko u niej w porządku. Dodatkowo moje przepływy miałam sprawdzone tez są ok.
Pola ma 25 cm razem z nóżkami i wazy około 350 g:-)i generalnie zdrowa z niej dziewczynka
1. Pola i kciuk
2.Stópki
3.Noga
4.Kręgoslup
I ogólnie długa z niej dziewczynka. WIec rozmiar 56 moze nie byc potrzebny
Pola ma 25 cm razem z nóżkami i wazy około 350 g:-)i generalnie zdrowa z niej dziewczynka
1. Pola i kciuk
2.Stópki
3.Noga
4.Kręgoslup
I ogólnie długa z niej dziewczynka. WIec rozmiar 56 moze nie byc potrzebny
Załączniki
Ostatnia edycja:
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Kasikz, Agatka bardzo mnie cieszą Wasze dobre wieści.
Agatko czemu akurat pojutrze?
Kasikz a jak ruchliwość Twojej Córeczki?
Za tydzień w czwartek ja będę pod lupą gina. Połówkowe. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo Mała nadal jest cicho i zaczyna mnie to poważnie niepokoić.
Lilijanna co u Ciebie?
Agatko czemu akurat pojutrze?
Kasikz a jak ruchliwość Twojej Córeczki?
Za tydzień w czwartek ja będę pod lupą gina. Połówkowe. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo Mała nadal jest cicho i zaczyna mnie to poważnie niepokoić.
Lilijanna co u Ciebie?
Ostatnia edycja:
Diana_81
Fanka BB :)
Witam, ja też po wizycie, wszystko u nas ok, maluch ma już prawie 1 kg tzn 970g- olbrzym niesamowity!
Jutro was podczytam bo dziś tylko na chwilke.
Jutro was podczytam bo dziś tylko na chwilke.
reklama
Witam,
Kasikz, super fotki :-) a najważniejsze, że malutka zdrowiutka :-)
Agatko, a może to opróżnianie szafeczki ze słodyczami tak podbiło wagę Alicji ;-) Tak to jest z tymi porodami nic nie przewidzisz ;-) Moje dwie koleżanki przy pierwszych porodach uwinęły się przed terminiem, więc nawet nie miały stresów, że termin się zbliża a tu cisza, ale za to przy drugich ak były już przekonane, że skoro pierwszy był przed terminem to drugiego na pewno też nie donoszą, to potem chodziły chodziły i chodziły ;-) tak więc można sobie planować, a będzie co ma być ;-)
Ewela, no jakby się odmieniła płeć to na pewno byłaby duża niespodzianka ;-) nic dziwnego, że zdrowa jesteś skoro całe choróbsko mi przesłałaś ;-P
Asiu, Ty się nie denerwuj, tylko spokojnie czekaj na wizytę :-) Ludzik ma się dobrze :-)
Daaa, trzymam kciuki, żebyś jakąś przerwę w romansie z panem kibelkiem miała, bo co za dużo to niezdrowo ;-)
Diana, super, że wszystko ok :-) Faktycznie kawał maluszka :-)
Idę trochę domek ogarnąć, bo: 1) już tylko Sodomy i Gomory tu brakuje, 2) widzę, że jak siedzę bezczynnie to hipochondria mnie dopada - tym razem o tego nieszczęsnego zęba chodzi, bo już sama nie wiem, czy boli, czy mi się tylko wydaje ;-)
Będę zaglądać
Kasikz, super fotki :-) a najważniejsze, że malutka zdrowiutka :-)
Agatko, a może to opróżnianie szafeczki ze słodyczami tak podbiło wagę Alicji ;-) Tak to jest z tymi porodami nic nie przewidzisz ;-) Moje dwie koleżanki przy pierwszych porodach uwinęły się przed terminiem, więc nawet nie miały stresów, że termin się zbliża a tu cisza, ale za to przy drugich ak były już przekonane, że skoro pierwszy był przed terminem to drugiego na pewno też nie donoszą, to potem chodziły chodziły i chodziły ;-) tak więc można sobie planować, a będzie co ma być ;-)
Ewela, no jakby się odmieniła płeć to na pewno byłaby duża niespodzianka ;-) nic dziwnego, że zdrowa jesteś skoro całe choróbsko mi przesłałaś ;-P
Asiu, Ty się nie denerwuj, tylko spokojnie czekaj na wizytę :-) Ludzik ma się dobrze :-)
Daaa, trzymam kciuki, żebyś jakąś przerwę w romansie z panem kibelkiem miała, bo co za dużo to niezdrowo ;-)
Diana, super, że wszystko ok :-) Faktycznie kawał maluszka :-)
Idę trochę domek ogarnąć, bo: 1) już tylko Sodomy i Gomory tu brakuje, 2) widzę, że jak siedzę bezczynnie to hipochondria mnie dopada - tym razem o tego nieszczęsnego zęba chodzi, bo już sama nie wiem, czy boli, czy mi się tylko wydaje ;-)
Będę zaglądać