reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieczorna kąpiel niemolęcia

Dołączył(a)
22 Luty 2014
Postów
8
Witam,
chciałam zapytać, kiedy wieczorna kąpiel brzdąca powinna przybrać inną formę od tej początkowej. Po narodzinach pielęgnuje się osobno delikatną twarz dziecka, przemywając ją wacikami zanurzonymi w letniej przegotowanej wodzie itd, a potem kąpie. Zastanawiam się, kiedy dziecko będzie można umyć "normalnie". Tzn. całe w wanience (rozpoczynając od twarzy, wiadomo), bez tych dodatkowych czynności związanych z pielęgnacją twarzy maluszka.

Moja Mała ma skończone 4 m-ce i nie wiem, kiedy powinnam się przygotować na tego rodzaju zmianę.
Pozdrawiam,

Jagódkowa Mama
 
reklama
U nas "normalne" mycie miało miejsce już w szpitalu. Od urodzenia synek był kąpany w wanience, bądź też w umywalce, pod bieżącą wodą, ew. czasem w napełnionej wanience.
 
Od urodzenia synek był kąpany w wanience, bądź też w umywalce, pod bieżącą wodą, ew. czasem w napełnionej wanience.

To znaczy my też myjemy w wanience. Tylko kąpanie w niej poprzedzone jest myciem twarzy przegotowaną wodą wacikami jałowymi, z szczególnym uwzględnieniem oczu (każde oko innym wacikiem). Zastanawiam się kiedy twarz dziecku mogę już przemyć nieprzegotowaną wodą, już w wanience przed przystąpieniem do mycia reszty ciała.
 
Ojej, wlasnie sobie pomyslalam czy ja o czyms nie wiem?

ja od poczatku kapalam mala w wanience, bez dodatkowego przemywania buzi, oczu.... Prosto do wanny i mycie plynem mustela dla niemowlat... Nigdy tez nie martwilam sie o moczenie uszu, teraz chodze na basen z mala i mam jej dodatkowo polewac buzie woda, zeby sie przyzwyczajala do nurkowania i mam ja tez kapac w duzej wannie... Zyje i nic jej nie jest ;)
 
nigdy w życiu nie myłam maluszkowi twarzy osobną a tym bardziej przegotowaną wodą i do tego wacikami, myłam go w wanience całego razem z twarzą wodą z wanienki, jedynie oczka czasami przemywałam jałowymi gazikami najczęściej rano ale też niezbyt często, nie wiem kto ci powiedział że buzię trzeba dziecku myć przegotowaną wodą ale w życiu o tym nie słyszałam
 
U nas mycie pod bieżąca wodą nie tyczyło tylko ciałka, ale też całej główki :) Mały uwielbiał gdy po buźce spływała mu ciepła kranówka.
 
Wyczytałam, plus doświadczenie siostry, mamy i teściowej. Jakoś nie zauważyłam sprzeczności, więc uznałam, że skoro tyle "źródeł" tak twierdzi, to jest w tym coś. Tyle się też pisze o wrażliwych oczach i jak łatwo je zabrudzić itp,więc traktowałam je szczególnie ostrożnie. Zaznaczam, że nie jestem przewrażliwioną mamą. Mam dość trzeźwo myslące podejście, aczkolwiek położna nic nie mówiła na ten temat, więc uznałam, że to co robię jest słuszne.

Skoro jednak Wy myjecie i jako nic dziecku nie ma, to może rzeczywiście przejdę na "zwykłe" mycie :)
Dzięki za ściągnięcie na ziemię. Tymczasem, jeśli jednak ktoś robił tak jak ja - będe ciekawa co ma do powiedzenia na temat "przejścia" na "zwykłe" mycie :)
 
hmm, muszę przyznać, że zdziwiona jestem zdziwieniem dyskutujących, bo ja akurat z wielu źródeł (rodzina, znajomi, szpital, szkoła rodzenia, poradniki) dostałam informację, że buźkę maleństwa osobno myjemy. i tak też robię.
 
reklama
Hej, my również jak Jagódkowa Mama, na początku myliśmy buźkę przegotowaną wodą, oczka osobnymi wacikami z solą fizj. Nam tak mówiono na szkole rodzenia plus położna.
Przestałam myć w przegotowanej wodzie po miesiącu, czyli po zakończeniu okresu noworodkowego. Twarzy wodą z wanienki jeszcze nie myłam, ale za radą powyższych opinii chyba jutro spróbuję :) oczka nadal zamierzam przemywać solą rano i wieczorem.
 
Do góry