Witajcie,
mnie czeka ciekawy i gorący weekend majowy!
Przynajmniej takie są przewidywania lekarza, tak wynika z wyliczeń.
Jak się czujecie majowe mamy? Ja odnoszę wrażenie, że powoli mijają mi nudności. Ale nie cieszę, się na zapas - bo jeszcze wrócą!
Szczerze mówiąc, miałam je właściwie dwa miesiące i to rano i wieczorem, nawet w ciągu dnia. Ale teraz też jeszcze je odczuwam, a najlepsza metoda- jak odkryłam, to zjeść coś, jabłko - cokolwiek!
Za to tereaz, czuję się szybciej zmęczona (nawet spacer półgodzinny daje mi się we znaki, jak u babci jakiejś?!)
A jakie wrażenia u waś dziewczyny, na tym etapie ciąży?
mnie czeka ciekawy i gorący weekend majowy!
Przynajmniej takie są przewidywania lekarza, tak wynika z wyliczeń.
Jak się czujecie majowe mamy? Ja odnoszę wrażenie, że powoli mijają mi nudności. Ale nie cieszę, się na zapas - bo jeszcze wrócą!
Szczerze mówiąc, miałam je właściwie dwa miesiące i to rano i wieczorem, nawet w ciągu dnia. Ale teraz też jeszcze je odczuwam, a najlepsza metoda- jak odkryłam, to zjeść coś, jabłko - cokolwiek!
Za to tereaz, czuję się szybciej zmęczona (nawet spacer półgodzinny daje mi się we znaki, jak u babci jakiejś?!)
A jakie wrażenia u waś dziewczyny, na tym etapie ciąży?