reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
generalnie dzisiaj mam strasznego doła.... dokładnie rok temu straciłam moje maleństwo, mojego aniołka ...
[*]
[*]
[*]


Rozumiem co czujesz bo u mnie rok minął też w tym roku tyle, że w sierpniu...
[*] A długo się staraliście? Bo my 3 lata... Ja miałam PCPM... To było okropne.. Nie lubię tego wspominać... :( Ale myślę, że teraz powinnyśmy trzymać się mocno i cieszyć się tym, że czekamy na zdrowe maleństwa...
 
generalnie dzisiaj mam strasznego doła.... dokładnie rok temu straciłam moje maleństwo, mojego aniołka ...
[*]
[*]
[*]

nie martw się rybka niedługo będziesz mieć zdrowego aniołka, to ciężkie przeżycie, wiem coś o tym bo moja mama poroniła drugą ciążę, jak byłam mała:-:)-( dzidzia była duża i zmarła:-( wiadomo że byłaby to dziewczynka-Agatka byłaby młodsza ode mnie jakieś 3 lata, potem mama długo bała się starać o drugie dziecko, ale udało sie i mam siostrę Olusię, młodszą o 8 lat;-) pamiętamy o Agatce, ale trzeba z tym nauczyć się żyć....
 
Witam sie i ja!

Wczoraj zajrzalam, ale nie mialam juz sil pisac. A wiec po wizycie wszystko w porzadku. Te bole podbrzusza to prawdopodobnie taka moja uroda w tej ciazy, bo szyjka jest dluga i zamknieta, wrecz super. Macica tez w porzadku, wiec cholera wie z czego to jest. Ani badanie ginekologiczne ani USG nic nie wykazaly. Moge sobie jedynie lagodzic to magnezem i tyle :sorry:Za wage opier*olu nie dostalam, ale uslyszalam, ze to troche za duzo jak na jeden miesiac i mam uwazac na diete. Tak wiec wczoraj wskoczylismy jeszcze wieczorem na BigMaca a od dzisiaj razem zaczynamy dietke bezcukrowa, bezsolną i niskotłuszczowa:sorry: No i przede wszystkim w najblizszych dniach zrobic obciazenie glukoza, buuu :-(
No a synka to juz chyba mamy na milion procent, bo przy kazdym USG pierwsze co to prezentuje peniska :-D Lekarz stwierdzil, ze rosnie nam jakis ekshibicjonista :eek::-D No ale tym razem udalo sie zrobic juz zdjecia jego buźki i jest baaardzo podobny do Oliwki :tak: taki sam maly zadarty nosek i ksztalt bródki. Wogole caly taki jak Oliwka gdy sie urodzila :tak:No i wazy juz 726g. Troche byl nerwowy przy badaniu, on baaardzo nie lubi odglosu tej glowicy z USG i szarpal sie tam z lekarzem tzn odwracal sie, kopal rowno w to :-)


No a tak pozatym to dzisiaj zaczynam juz 26 tydzien <szok>

hmmm chyba mamy to samo;-) ja drugi raz wylądowałam wczoraj na polnej na badaniach, bo mowiłam wam w dniu ślubu zauważyłam tą plamkę krwi i brzuszek mnie pobolewał, tzn to było dokuczliwe przy chodzeniu:eek: ale okazało się że z dzidza ok wszystko i to pewnie stres, już raz tak miałam po wypadku Maćka tylko teraz koleś mi dal magnez -Magne B6, generalnie myśle czy ten feminatal 400 z metafoliną jest dobry, bo on nie ma magnezu i żelaza np. a często drętwieją mi nogi, jakby czegoś mi w organiźmie brakowało:-( musze z ginkiem pogadac bo widziałam że wiele z was bierze 800-tke a ona ma te składniki...nie wiem co lepsze:eek::eek:

Czesc Dziewczyny,

Poczytalam sobie troszeczke ale tylko kilka ostatnich stron, pozniej postaram sie nadrobic reszte.
U nas kijowo:( Wczoraj znow bylam na USG. Prawdopodobnie dziewczynki :-)ale oczywiscie takie nie na 100%.
Niestety nie rosna tak jak trzeba i na kolejnej wizycie maja mi jakies dodatkowe badania porobic. Popatrzec dokladniej na pepowiny i lozysko:-(
Zobaczymy co z tego bedzie.
Ogolnie mam troche dola ale staram sie myslec pozytywnie. Prosze zebyscie trzymaly kciuki...
Milego dnia i trzymajcie sie! zabieram sie za jakies porzadki...

tylko nie martw sie na zapas, widzę po sobie że stres nie pomaga, tylko jeszcze skurcze powoduje, jesteśmy z tobą;-)


Dla mnie to jest podstawa! Bo nawet jak mam katar to nie ide w miejsce, gdzie mogą być dzieci! A ona wiedząc, że jestem w ciąży, pozwoliła młodemu do nas przyjechać! Głupi babsztyl ! Nerwy mam takie na nią, że szkoda co gadać! Bezmózg totalny!

Nie wiem czy Wam mówiłam, ale ona (była kobieta mojego męża) obecnie żyje z kobietą! Rzeźnia, nie? I w takim domu wychowują się te dzieci! Smród, brud i ubóstwo, a w dodatku patologia!

to ładnie...generalnie nic nie mam do homo, bo sama się w takim towarzchu obracam-mam w rodzinie geja i ogólnie wielu znajomych, ale co do wychowywania dzieci jestem sceptycznie nastawiona:eek::eek: no w waszym przypadku sprawa wygląda rzeczywiście koszmarnie, nie wiem ale ja chyba bym tej babie dziecko zabrała, nie za samą orientację, ale za to co robi:confused2:
 
generalnie dzisiaj mam strasznego doła.... dokładnie rok temu straciłam moje maleństwo, mojego aniołka ...
[*]
[*]
[*]

Julisia bądź dzielna Skarbie.
Widocznie tak musiało być, bo wierzę, że Bozia nie zsyła na nas tragedii bez powodu.
A teraz powinnaś się cieszyć, że wszystko jest ok i zdrowa Dzidzia rośnie.
Uszy do góry, rozchmurz się.
 
generalnie dzisiaj mam strasznego doła.... dokładnie rok temu straciłam moje maleństwo, mojego aniołka ...
[*]
[*]
[*]
Współczuję Ci Julisiu..(*)(*)
..ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,bo teraz głowa do góry,bo już niebawem zostaniesz szczęśliwą mama kolejnego Aniołeczka;-)

ja już po wizycie:D:-)na bank córeczka wszystko wporządku no i wyniki też są super..jeszcze tylko czeka mnie obciązenie glukozą za tydzień ide zrobic,a zwykłe badanie wyszło mi ,że mam glukoze 72;-)no i dzidzia ma sie dobrze-co jest dla mnie najważniejsze..
aaa i kilogram do przodu;-)
 
ja już po wizycie:D:-)na bank córeczka wszystko wporządku no i wyniki też są super..jeszcze tylko czeka mnie obciązenie glukozą za tydzień ide zrobic,a zwykłe badanie wyszło mi ,że mam glukoze 72;-)no i dzidzia ma sie dobrze-co jest dla mnie najważniejsze..
aaa i kilogram do przodu;-)

Oleńka gratuluję córci :-D
Kolejna mała lutowa Śnieżynka ;-)

Mnie też czeka jeszcze krzywa cukrowa - mam umówione badanie na za tydzień.
I jak tak czytam Wasze wspomnienia nt. lemoniadki, to się zastanawiam jak ja to przeżyję ;-)
 
dzięki dziewczyny za miłe słówka... ciesze się ogromnie że mam teraz pod serduszkiem małą Milenkę!!! doceniam to i cieszę sie tym jeszcze bardziej, a zarazem potwornie boję!!! poprzednie upragnione maleństwo straciłam w 12/13 tyg ciąży, serduszko przestało bić... nie da się zapomnieć... a w takie dni jest jeszcze ciężej...​
 
reklama
Do góry