reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Mamo Sówko łaziekna śliczna :) tylko brać prysznic w takiej kabinie.życzę miłego pluskania ;-) i testowania czy kabinka wytrzyma 3 osoby :laugh2:

DubleAga na migrenowe bóle mi pomaga polezeć w zaciemnionym wywietrzonym pokoju, w ciszy . Ale ja mam bardzo rzadko i juz po chwili odpoczynku jest mi lepiej.

Co do Stomatologa to mam dobrze, bo mój maz pracuje z wiekszoscia dobrych lekarzy w NT. Juz ostatnio jak oddawałam prace do lekarza do którego chodze zagadałam o wizycie. i usłyszałam ze jak przyjde to zaraz mnie wciśnie miedzy pacjentówi zrobi przegląd moich ząbków. Ostatnio byłam u niego na przeglądzie ok 20 maja, wiec jeszcze pól roku nie minęlo. stram sie co 6 miesięcy chodzić.

Gorzej lekarz pierwszego kontaktu. tutaj nie dosyć ze sie zapisuje to potem czekam w kolejce bo zawsze ktos tylko po recepte, ktos tylko zapytać o cos, a to strsza pani bo zapomniała czegos a była dzien wcześniej a to nagły przypadek. raz tak kwitłam w poczekalni 3 godziny a byłam umówiona na konkretną godzine. Chyba tym razem powiem ze jestem w ciązy i nie dam rady tyle stać. Stać- bo krzeseł jest raptem ze 4 a poczekalnia do az 5 lekarzy
 
reklama
hej dziewczynki:-):-):-) komputer naprawiony uffff bałam sie ile to jeszcze potrwa, u mnie wszystko oki, dziękuję za gratulacje, ale jeszce nie zapeszajmy, mimo, że sama widziałam wczoraj na USG brak siusiaka, to lekarz musi mi dać więcej pewności, a męczył mnie wczoraj dłuuuuugo hihi zajadam własnie ogórka i zaraz mykam na trochę do siebie;-) ale pod wieczór tu wrócę, bo Maciuś idzie na nocke i spię se u mamy hihihii i bedziemy mogły pogadać, jutro mam wieczór panieński i znowu mogę nie miec czasu, ale wy jesteście kochane więc sie nie obrazicie;-);-);-) co do przygotowań ślubnych: to wczoraj byliśmy na 2 spotkaniu w poradni jeszcze jedno nas czeka, ale ta stara małpa chciała żebym prowadziła zeszyt naturalnego planowania rodziny:baffled::baffled: jakby nie widziała że jestem w ciąży i nie mogę liczyć dni płodnych brrr a to niby na zaliczenie ehhehe poza tym musimy odebrać garnitur i obrączki, no i załatwć dekorację kościoła...jestem tym zmeczona
 
Mama Sówka fajna ta łazienka, super wyszło!! Co do wpisów w karcie to u nas to chyba lekko olewają i nic na ten temat nikt nie wspomina. Byłam ostatnio u dentysty, ale nawet mi do głowy nie przyszło żeby o jakąś notatkę w karcie poprosić. Hmmm

Gucha Ty trochę uważaj bo szafki porozwalasz i dołączysz do szczęśliwego grona remontujących lodówek ;-)

Double_aga Ty się kładź, leżenie jest dobre na wszystko (przynajmniej mi na wszystko pomaga;-))

Patrycja, chyba każdej musiał się w życiu przytrafić jakiś wadliwy egzemplarz i współczuję dziewczynom do których taka "niedoróbka" przylgnęła na dłużej. Dobrze że nie wszystkie mają takiego cholernego pecha a wierzę, że te które mają też w końcu spotkają jakiegoś prawdziwego faceta a nie troki od kaleson.

Anisen, Twoja gwiazda jest już spora i jak jej się ta tendencja utrzyma to niewykluczone że 62 będą dobre na sam początek:-)
 
hej lasencje :-) Próbowałam nadrobić to co napisalyście- ale kurde nie mam sił... gały mnie bolą od czytania :-) Kurde nawet morsem się wolniej nadaje :-D:-D:-D:-D

Może jakiś mały skrócik od wczoraj od wieczora... :tak:


ja dziś mam lenia w dupie jak nic, spać mi się chce. a jutro na wesele idę-kurde nie chce mi się jak cholera... No ale to już ostatnie wesele w tym roku uff na szczęście!

A obiadku dziś nie muszę robić, teściu przyniesie rybkę :-p


Jeśli któraś ma dziś wizytę to mooocno trzymam kciuki :happy:
 
cześc Kwiatuszki. po zakupach.

Dziewczyny jak czytam Wasze historie z facetami to mi sie łezka w oku kręci. Jesteście dzielne kobietki ze dajecie sobie z tym radę. ja to jestem tchórzofretka. Serio. Byłam w związkach toksycznych i uciekałam z nich. Z jednym wytrzymałam 5 lat, traktował mnie jak swoja własność, jak psiaka. Teraz to widze. Ale ja nawiałam, nawet mu nie powiedziałam w oczy jaki z nietgo drań. Spotykałam sie tez z takim który jak sie okazało miał żone. Sprytnie wszystko ukrywał. Jak sie tylko dowiedziałam skonczyłam definitywnie znów uciekając. No i był imbecyl który nie potrafił słyszeć słowa nie. Wywalałam go z mieszkania, wzywałam policje. ale to juz za mną. Mama teraz męza który mnie kocha, szanuje i bez którego nie wyobrażam sobie życia. Ale sie ropisałam.
zaraz gotuje ziemniaki i bede sie zabierać za robienie kopytek ;) mąz zje jak wróci z pracy. Do 16 mam czas bo potem trzeba sie na korepetycje przygotować.
AA kupiłam pierwsze ubranko dla Kingusi. Za duże, bo 62 ale nie mogłam sie powstrzymać, śliczny niebieski pajacyk. Zrobie zdjecie to wstawie na zakupowo nasze.
Musze wyczyścić filtry rybom, jak mi któraś nawieje to będę miała maraton pokojowy ;) a brzanke nie tak łatwo złapać;-)

Nie mów hop, że za duże, bo zobaczymy jaka będzie:-)

A chłopy rzeczywiście w większości to debile ;-) Dobrze Słońce, że dzisiaj czujesz, że już trafiłaś na TEGO i oby tak do końca życia !
Mój mnie już trochę wkurzył przez okres bycia razem, ale na tyle, że potrafimy rozmawiać jak coś jest nie tak... po 2 latach bycia z eks-palantem, któremu nigdy się nic nie chciało, a do tego był zazdrosny jak głupi (w tej bluzce nigdzie nie pójdziesz, bo za ładnie wyglądasz, a ten się na Ciebie popatrzył! itp.), człowiek bardzo dużo się może nauczyć...
 
hej dziewczynki:-):-):-) komputer naprawiony uffff bałam sie ile to jeszcze potrwa, u mnie wszystko oki, dziękuję za gratulacje, ale jeszce nie zapeszajmy, mimo, że sama widziałam wczoraj na USG brak siusiaka, to lekarz musi mi dać więcej pewności, a męczył mnie wczoraj dłuuuuugo hihi zajadam własnie ogórka i zaraz mykam na trochę do siebie;-) ale pod wieczór tu wrócę, bo Maciuś idzie na nocke i spię se u mamy hihihii i bedziemy mogły pogadać, jutro mam wieczór panieński i znowu mogę nie miec czasu, ale wy jesteście kochane więc sie nie obrazicie;-);-);-) co do przygotowań ślubnych: to wczoraj byliśmy na 2 spotkaniu w poradni jeszcze jedno nas czeka, ale ta stara małpa chciała żebym prowadziła zeszyt naturalnego planowania rodziny:baffled::baffled: jakby nie widziała że jestem w ciąży i nie mogę liczyć dni płodnych brrr a to niby na zaliczenie ehhehe poza tym musimy odebrać garnitur i obrączki, no i załatwć dekorację kościoła...jestem tym zmeczona
Bez nerwów Kochana;-) Ja na piątkowym USG też nie widziałam siusiaka, a środe wystawił wszystko co ma męskie:-p Ale życzę Wam by było to co byście chcieli:tak::-)
 
A właście tak czytam opis kasiorka i przypomniało mi się, że wam się nie pochwalił, bo wczoraj też odebraliśmy obrączki...mój założył już w sklepie ( nasz znajomy ma ten sklep) a ja powiedziałam, że nie chcę zapeszać i że założę 17 pazdziernika...w domu nie wytrzymałam i okazało się że jest za duża mimo, że mam teraz srebrną na palcu i zmierzył tą srebrą najpierw, aby sprawdzić jaki rozmiar a złota jest i tak za duża...nie rozumiem nic z tego. I od naszego wyjścia ze sklepu zaczął się jemu urlop 2 tygodniowy, więc dowie się o wpadce za 2 tygodnie, tylko czy zdążymy ją zmniejszyć?
 
Aniu no cos mi sie tak wydaje ;-), ale kupie i rozmiar mniejsze body i śpioszki itp. w razie co to na pewno sie przyda bo siostra zmezem okrutnie mocno sie straja o dziecko. moze i za mocno. wiem tylko ze jak zajdzie to pierwsza sie dowiem bo mamy niepisana umowę.

Ja nie mam psiaka. mam rybki które sa wiecznie nie najedzone ;-) jeden filtr od mniejszych przeszyściłam, teraz będzie akcja z wielkimi. Mąz juz mnie nauczył jak to robic zeby zmniejszyć możliwosc wyskoczenia bestii, ale i tak czasem uda sie jakiejs nawiac i wtedy jest dzika gonitwa po pokoju
 
reklama
Ja bardzo się ucieszyłam, bo tak się nastawiam, ale Maciuś marudzi, że chciałby synka, bo chce go na zloty samochodowe brać i przy autku z nim robić hihihihihi co będzie to będzie, widzę że piszecie na temat facetów, ja zanim związałam sie z Maćkiem też byłam w 7 letnim toksycznym związku, wole się nie wypowiadać, ale rozumiem co czuja niektóre z was i zyczę zebyscie znalazły tego jedynego, a frajerom mówimy stanowcze NIEEEE
 
Do góry