reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

hahahah słuchaj z miętą mam to samo co ty..... ja na rennie znalazłam sposób, a mianowicie, zatykam nos, biore dwie tabletki do buzi szybko rozgryzam połykam popijam wodą i już... nie czuc mięty... a 5 minut później nie ma zgagi....
ja przez pewien czas kupowałam sobie nawet paste dla dzieci bo od miętowych mnie rzucało:szok:
O juz wiem OWOCOWE "RENNIE" jest :-),spróbujcie:tak:,bo mleczko to owszem na chwilkę pomaga,a i nie pijcie,nie jedzcie żadnych leków na zgagę zawierajacych aluminium,bo w ciązy nie wolno,chodzi np.o takie mleczko alugastrin lub gelatum alimini phosphorici-tego nie
 
reklama
...a na dodatek mam okropny bol w prawym kolanie , tak w okolicach rzepki. Kurcze wczoraj to maz nawet mi zrobil oklad z altacetu bo normalnie dotknac sie nie moge, jak myslicie moze mi sie woda gdzies tam zgromadzila:confused: troszke wyglada na podpuchniete

Też tak mam :-( nie mogę nawet zbyt długo leżeć na prawym boku, bo potem nie jestem w stanie ruszyć kolanem... Myślę, że po prostu jest zbyt obciążone - w końcu spory ciężar musi dźwigać ;-) Oby się drugie nie zapatrzyło:-D

Dziewczyny ratujecie mam straszna zgage :szok::baffled:
Znacie jakis dobry sposob bo ja juz umieram :no:

Niestety mam zgagę przez całą ciążę i zaliczyłam już wszystkie dozwolone środki, na które się uodporniłam, w końcu mój lekarz widząc moje męczarnie zalecił mi ranigast (ten zwykły, nie max) w razie silnej zgagi... Rzeczywiście ulga niesamowita, ale nie powinno się go brać zbyt długo, więc biorę jakiś czas, robię przerwę i kiedy już nie daję rady - z powrotem :tak:
 
hej dziewczyny,ja myślę ,że do mojego porodu już bardzo niedaleko,brzuch mam tak nisko i ledwo chodzę.Ostatnio dużo stresu miałam i to przez to.Mój maż miał wypadek,na szczęście nikomu nic się nie stało-auto do kasacji :(

I jeszcze to drugie co chwilę się psuje,za duzo jak dla mnie-a do pracy jeszcze chodzę 3 tygodnie :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej dziewczyny,ja myślę ,że do mojego porodu już bardzo niedaleko,brzuch mam tak nisko i ledwo chodzę.Ostatnio dużo stresu miałam i to przez to.Mój maż miał wypadek,na szczęście nikomu nic się nie stało-auto do kasacji :(
Ej poczekaj jeszcze troszkę,odpoczywaj więcej,bo masz jeszcze troszkę czasu,do 37go tygodnia przynajmniej wytrzymaj:tak:
Pewnie nieźle się nadenerwowałaś,ale liczy się to,że mąż cały,ja kilka lat temu też miałam wypadek i autko moje poszło do kasacji,ale byłam szczęśliwa,że mi i mojej córeczce nic sie nie stało,a za autko dostałam odszkodowanie-bo nie moja wina była,ale i to nie ważne,ważne,że się żyje i zdrowie nie ucierpiało:tak:
 
Dziewczyny dziekuje za pomoc, sprobuje pogryźć to rennie i popic woda, a pozniej pojade do apteki moze cos beda mieli owocowego,bo normalnie po tym mleku stane sie taka dojna :-D:szok: juz go tyle wypilam:baffled:

hej dziewczyny,ja myślę ,że do mojego porodu już bardzo niedaleko,brzuch mam tak nisko i ledwo chodzę.Ostatnio dużo stresu miałam i to przez to.Mój maż miał wypadek,na szczęście nikomu nic się nie stało-auto do kasacji :(

Kasiu ty to jednak masz zawrot glowy z tym autem, przeciez jakos ost sie wam popsuło a teraz wypadek:szok: Nogi do gory i wypoczywaj nie stresuj sie bo stres zle wplywa na Was.
 
dziewczynki powiedzcie mi czy któraś z was cierpi tak jak ja na rwe kulszową?? mój M się ze mnie śmieje że to przypadłośc starych bab:p heheheh a ja ledwo łażę. jak wychodze z psem na spacer to przez cały spacer mam wrażenie jakby mi ktoś pół tylka z nogą wyrywał.... tragedia..
 
dziewczynki powiedzcie mi czy któraś z was cierpi tak jak ja na rwe kulszową?? mój M się ze mnie śmieje że to przypadłośc starych bab:p heheheh a ja ledwo łażę. jak wychodze z psem na spacer to przez cały spacer mam wrażenie jakby mi ktoś pół tylka z nogą wyrywał.... tragedia..

To jest przypadlosc ciezarnych a nie starych bab:-)
Ja nie mialam jej ale moja siostra miala,byla nawet z tym u lekarza ale pocieszyl ja tym ze jej przejdzie jak urodzi i tak naprawde nic nie da sie z tym zrobic bo dziecko naciska na jakis nerw i dlatego tak boli.Jedynie co moge ci powiedziec to to ze Ci wspolczuje i ze po porodzie przejdzie:tak:
 
To jest przypadlosc ciezarnych a nie starych bab:-)
Ja nie mialam jej ale moja siostra miala,byla nawet z tym u lekarza ale pocieszyl ja tym ze jej przejdzie jak urodzi i tak naprawde nic nie da sie z tym zrobic bo dziecko naciska na jakis nerw i dlatego tak boli.Jedynie co moge ci powiedziec to to ze Ci wspolczuje i ze po porodzie przejdzie:tak:

to żeś mnie pocieszyła:-D heheheheh
no cuż dobrze że to już niedługo.. przynajmniej mam taką nadzieje............. najdalej 3 tygodnie z kawałkiem i z czapki ........... mam nadzieję że nigdy więcej rwy kulszowej nie uświadczę.....
A jak wasze samopoczucie??? ostatnie tygodnie dają się we znaki ?
 
reklama
ja sie czuje czasami jak niepełnosprawna ...ubieranie rajstop to nie lada wyczyn ...no i spanie za cholerę nie mogę znaleźć pozycji ale jak podkładam poduszkę pod brzuch to jakoś odrobinę lepiej...echhh
 
Do góry