reklama
ciekawe jak tam spotkanko Lutóweczek
No właśnie, też jestem ciekawa Pewnie w poniedziałek lub nawet jutro zdadzą nam tu relacje
Ja już chatkę mam posprzątaną, obiadek gotowy, mężuś poleciał po zakupy, potem zrobię ciasto i pewnie odwiedzimy teściów Uciekam więc i jeszcze raz wszystkim lodóweczkom życzę miłego i spokojnego weekendziku
mi nie bylo wtedy do smiechu) Teraz juz podobno prawo sie zmienilo i moza sobie zayczyc pobranie tej krwi ale nie dla siebie (chyba ze sa podstawy medyczne) ale przekazac tak dla ogolu, a potem jak sie (nie daj Boze) bedzie potrzebowalao dla wlasnych dzieci, to sie bedzie mozna o taka krew starac z tej ogolnej puli...to widze ze z opieka faktycznie podobnie. Ale sie usmialam z ta krwia pepowinawadobre
Tym razem nie odpuszczam i jesli tylko bedzie taka mozliwosc, to pisze sie na to!
Dzieki za fajne pomysly, jak mnie doporwadzi do ostatecznosci to tak wlasnie zrobieWypnij na nią brzuch i przypadkiem strąć ją nim ze schodów. Albo zrzucaj "przypadkiem" (też brzuchem) jej szklanki z kawą czy herbatą i proś, żeby posprzątała, bo z tym brzucholem nie możesz się schylać itd.;-);-);-)
TEŚCIOWA??? Na pół roku. Broń się nogami i rękami. Przecież ty wszystko będziesz robić nie tak jak trzeba! Teściowa to ZŁO. Chyba, że tylko na herbatkę:-)
Zadzwoń anonimowo na policję i powiedz, że taka jedna nielegalnie tu przebywa. A przedtem podrzuć jej z 50 paczek papierosów i 50 litrów wódki (to może dostanie dłuższy zakaz przekraczania granicy)
A tesciowej wystrzegalam sie jak tylko moglam, bo kobietka z niej jest bardzo specyficzna: Swoje rzady mi wprowadza:, przestawianie mebli, szperanie po szafach, rady co mam ubrac do pracy, kiedy dziecko nakarmic, tylek podetrzec itp...
Ogolnie mam ta "wesolo"
wiec ten anonimowy telefon na policje kusi mnie oj kusi...;o)).
Oj a ja myslalam ze z wlasna mama to tak byc nie moze, dobrze ,z emasz przynajmniej rownowage.Witajcie Kochaniutkie, ze tak slodko Was przywitam;-):-)
Tak sobie poczytalam i sie usmialam z tymi szwagierkami i tesciowymi...u mnie to calkiem odwrotnie jest - mama plus siostra - tak, tak rodzoneNo coz nieraz i tak bywa. Szkoda gadac eeeech:-(Moj syn ma 11 lat a moja mam jak go zobaczyla po raz drugi mial 8 - pierwszym razem (mial 2 mce) sie odwrocila na ulicy i powiedziala, ze wnuk powinien pierwszy do babci przyjsc...a ja myslalam, ze to odwrotnie ma byc bo do obcych dzieci zawsze pierwsza jezdzila (z prezentem - ale to akurat najmniej wazne jest).
Za to moja tesciowa i bratowa (jedyna) mojego M sa baaardzo kochane i nigdy sie nie wtracajaZa to je bardzo cenie i kocham. tesciowa byla najdluzej u mnie 3mce. Przyjezdza na zime tutaj a ze byla nauczycielka matmy to wspiera mojego syna w nauce:-)
Teraz moze przyjedzie w polowie listopada i na koniec grudnia pojedziemy razem do PL w zaleznosci jak bede sie czula;-)
No, to sie wygadalam...:-)
teraz spadam na jakis czas bo jutro gosci mam na obiadek i trzeba zakupki zrobic i oczywiscie wozeczki poogladac:-)
Milego dnia:-)
Ja juz sie martwie Ale moze bedzie dobrze. Moza Twoi sa normalni. Tak jak Monikasi...hej hej ja mam werwę do pracy od rana, zimne nóżki już z lodówce, warzywa na sałatkę pokrojone, jeszcze tylko doprawie teraz obiad a później ciasto, chyba salceson będzie bo znów mi marudzą że ostatnio takie dobre było, w sumie to szybko i łatwo więc pewnie ulegnę
aaaaaaaaaa propo teściowej to moja w ramach pomocy, zapowiedziała,że jak się dziewczynki urodzą to wprowadzą się z teściem na 3/4 miesiące,,,, no nie wiem jak to będzie,wiem,że będe potrzebowała pomocy no ale,,, ah będę się martwić później:-(
teraz wracam do pracy
do później Brzuchatki
A o co konkretnie chodzi ? O to czy juz mamy dzidziusie czy tez o to czy spodziewamy sie parki?hejcia
ja tez na chwilke.... bo musze obaidek gotowac dla rodzinki...Ja czuje sie swietnie...
mam pytanko duzo jest na naszym watku mam Podwjonych???
buzka pozdrawiam milego wekkendu...
W kazdym razie w obu przypadkach u mnie na TAK;-)
Tobie rowniez spokojnego weekendu.. PANo właśnie, też jestem ciekawa Pewnie w poniedziałek lub nawet jutro zdadzą nam tu relacje
Ja już chatkę mam posprzątaną, obiadek gotowy, mężuś poleciał po zakupy, potem zrobię ciasto i pewnie odwiedzimy teściów Uciekam więc i jeszcze raz wszystkim lodóweczkom życzę miłego i spokojnego weekendziku
I proszę nie zlinczujcie mnie za temat z alko, nie chciałam wywoływać kontrowersji. Generalnie uważam, że w tym względzie każda z nas jest normalna i nie dajemy z tym czadu. Ja nawet swoje ostatnie urodziny spędziłam przy soczku, chociaż wszyscy wokół pili za moje zdrówko, więc nie myślcie, że ja tam sobie popijam;-) Wiem, że opinia jest taka, ze większość psychologów nie jest normalna i to psychole, ale raczej chodzi o coś innego;-)
aj tam nie przejmuj się, gorzej by było jakbyś nas zmuszała do picia albo sama doiła piwsko codziennie, a tak to luuuzik;-)
Ja po mleczku spie jak dziecko,
ja też ja teżi jeszcze zgagę mniejszą mam
a mozemy melise? Nie wiedzialam..
kiedys czytalam,z e nawet herbata truskawkowa, ani rabarbar nie byly wskazane, ale nie pamietam w jakim kontekscie...
ja czytałam też coś o soku z malin, że te owoce wpływają na przyśpieszenie skurczy czy coś
A o co konkretnie chodzi ? O to czy juz mamy dzidziusie czy tez o to czy spodziewamy sie parki?
W kazdym razie w obu przypadkach u mnie na TAK;-)
heheheheh
dżem dobry
ja już po obiadku-babcinym
Syn mi okopuje żebra aż boli:-(
pewnie cisza tu przez łikenda będzie:-(
Tez mam takie wrazenie,ze cisza nastanie..dżem dobry
ja już po obiadku-babcinym
Syn mi okopuje żebra aż boli:-(
pewnie cisza tu przez łikenda będzie:-(
My tez juz po obiadku lezymy i odpoczywamy...
dziisaj bylismy na poszukiwaniu wozka i wrocilam zla jak osa, bo jak juz wozel fajny, to cena taka, ze sie w glowie niemiesci a jak cena taka do zaakceptowania to szkoda gadac nad jakoscia. Nie zebym jakas sknera byla, ale wywalanie 15000sek (okolo 6000zl) na wozek to lekka przesada!!!
Porazka z tymi blizniakami!
reklama
Tez mam takie wrazenie,ze cisza nastanie..
My tez juz po obiadku lezymy i odpoczywamy...
dziisaj bylismy na poszukiwaniu wozka i wrocilam zla jak osa, bo jak juz wozel fajny, to cena taka, ze sie w glowie niemiesci a jak cena taka do zaakceptowania to szkoda gadac nad jakoscia. Nie zebym jakas sknera byla, ale wywalanie 15000sek (okolo 6000zl) na wozek to lekka przesada!!!
Porazka z tymi blizniakami!
masakra cena megawysoka (chociaż nie wiem jak się ma do tamtejszych zarobków)... i co zrobicie?
a w weekendy zawsze ciszej, każda się mężulkiem lub rodzinką zajmuje
zrób mu fotę daj i nam się pocieszyć miłego dnia Iza!!
idę się rzucić (tzn ja się położę łagodnie ale ostatni moment to może być "łup") na łóżko, zajrzę wieczorkiem trzymajcie się cieplutko
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 741 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 168 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: