reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

reklama
Cześć Dziewczyny, co słychać? Jak Wam się zaczął nowy rok?? :)
Hejka, a miałam pisać, bo taka cisza ostatnio.
U nas ok. Leniuchujemy sobie. W przyszły poniedziałek mam USG. Dziś u mnie 28+2, jak ten czas leci. Powoli zaczęłam kompletować wyprawkę i powiem szczerze, że ciężko jakoś mi idzie. Teraz tyle tych różnych "dziwnych" rzeczy. 10 lat temu nie było tego tyle 🤣. Ja przy synu miałam kołderkę do przykrycia, teraz broń Boże, tylko otulacz, rożek, śpiworek. Już sama nie wiem. Ubranka, też jakoś nie umiem sobie poukładać w głowie czego ile kupić i co w ogóle kupić. Jednak 10 lat różnicy, to już się nie pamięta co i jak. Na szczęście teraz wszystko można praktycznie odrazu kupić. Same dylematy 🙈😁.

A co tam u Ciebie?

@MalyGosc co tam u Was? Jak maluszek. Podpowiedz ubranka na 56 przydały Ci się? Choć u Was poród był wcześniej, ale z tego co pamiętam maluszek duży. Wiem, że każde dziecko inne i wszystko zależy, jakie się urodzi. Pamiętam ja praktycznie dla syna nic nie kupiłam na 56, bo koleżanki mi mówiły, że im się nie przydały a mój syn urodził się i miał 52 cm i wszystko było na niego za duże i się denerwował nerwus 😁.
 
Hejka, a miałam pisać, bo taka cisza ostatnio.
U nas ok. Leniuchujemy sobie. W przyszły poniedziałek mam USG. Dziś u mnie 28+2, jak ten czas leci. Powoli zaczęłam kompletować wyprawkę i powiem szczerze, że ciężko jakoś mi idzie. Teraz tyle tych różnych "dziwnych" rzeczy. 10 lat temu nie było tego tyle 🤣. Ja przy synu miałam kołderkę do przykrycia, teraz broń Boże, tylko otulacz, rożek, śpiworek. Już sama nie wiem. Ubranka, też jakoś nie umiem sobie poukładać w głowie czego ile kupić i co w ogóle kupić. Jednak 10 lat różnicy, to już się nie pamięta co i jak. Na szczęście teraz wszystko można praktycznie odrazu kupić. Same dylematy 🙈😁.

A co tam u Ciebie?

@MalyGosc co tam u Was? Jak maluszek. Podpowiedz ubranka na 56 przydały Ci się? Choć u Was poród był wcześniej, ale z tego co pamiętam maluszek duży. Wiem, że każde dziecko inne i wszystko zależy, jakie się urodzi. Pamiętam ja praktycznie dla syna nic nie kupiłam na 56, bo koleżanki mi mówiły, że im się nie przydały a mój syn urodził się i miał 52 cm i wszystko było na niego za duże i się denerwował nerwus 😁.
Swoją wyprawkę skompletowałam wcześniej i miałam po 4 komplety pajacyków i body z polspiochami w rozmiarze 56 i 62cm. Z tym, ze nastawiałam się, ze 56 średnio mi się przyda. Ale dobrze, ze je miałam, bo poza tym, ze Mały ważył sporo jak na swój wiek urodzeniowy (3200) to mierzył tyle samo co Twój synek, czyli 52cm. I ubranka na 56 były wybawieniem, a i tak były trochę za duże :)

U nas dzisiaj pierwsze szczepienia. Jak na razie monitoruje czy oby temperatura nie rośnie....
 
Swoją wyprawkę skompletowałam wcześniej i miałam po 4 komplety pajacyków i body z polspiochami w rozmiarze 56 i 62cm. Z tym, ze nastawiałam się, ze 56 średnio mi się przyda. Ale dobrze, ze je miałam, bo poza tym, ze Mały ważył sporo jak na swój wiek urodzeniowy (3200) to mierzył tyle samo co Twój synek, czyli 52cm. I ubranka na 56 były wybawieniem, a i tak były trochę za duże :)

U nas dzisiaj pierwsze szczepienia. Jak na razie monitoruje czy oby temperatura nie rośnie....
No ja właśnie też tak miałam, że 56 były ciut za duże, ale ok a te 62 to takie wielkie. Mam pojedyncze sztuki na 56, ale chyba mało.
Och jak ja nie lubiłam tych szczepień.
 
Całe szczęście spał jak anioł, nie marudził ani nic :)
To super. U syna większych problemów po szczepieniach w sumie nie mieliśmy. Po tym szpitalu na gruźlicę dość długo utrzymywała mu się na ramieniu brzydka gula i przez to mieliśmy odraczane kolejne szczepienia. Raz mieliśmy dość wysoką gorączkę i potem po tej na odrę, świnkę i różyczkę dostał wysypkę i gorączkę.
Ja ogólnie trochę boję się szczepień, jak czytałam o tych nopach, to stres miałam. Szczepilam tylko na te obowiązkowe.
Jakimi szczepisz?
 
To super. U syna większych problemów po szczepieniach w sumie nie mieliśmy. Po tym szpitalu na gruźlicę dość długo utrzymywała mu się na ramieniu brzydka gula i przez to mieliśmy odraczane kolejne szczepienia. Raz mieliśmy dość wysoką gorączkę i potem po tej na odrę, świnkę i różyczkę dostał wysypkę i gorączkę.
Ja ogólnie trochę boję się szczepień, jak czytałam o tych nopach, to stres miałam. Szczepilam tylko na te obowiązkowe.
Jakimi szczepisz?
Przez to, ze Olek ma status wcześniaka to otrzymuje szczepionkę Pentaxim 5w1 refundowana na NFZ. Dodatkowo płatnie wzięłam pneumokoki Prevenar 13. Druga porcja na WzW jakaś szczepionka na „H”, ale nie pamietam już jej nazwy, refundowana. Za dwa tygodnie idziemy na meningokoki odpłatnie, bo do tej szczepionki musi mieć ukończone 8tyg
Na rotawirusa nie szczepie, bo położna mi odradziła. Powiedziała, ze jak Mały nie będzie szedł do żłobka to bez sensu trochę, bo dzieci po 3 roku życia nabywają swoistej odporności na tego wirusa i trochę zaoszczędzimy. Swoją droga to ceny tych dodatkowych szczepionek zwalają z nóg :/
Ale ale ale! :)
Pediatra mi powiedziała, ze dla dzieci urodzonych po 01.01.2021 szczepionka na Rota będzie refundowana dla wszystkich dzieci i będzie dodatkowa do tych obowiązkowych, które teraz dają dzieciom :) tak, ze akurat się zalapiecie :)
 
Przez to, ze Olek ma status wcześniaka to otrzymuje szczepionkę Pentaxim 5w1 refundowana na NFZ. Dodatkowo płatnie wzięłam pneumokoki Prevenar 13. Druga porcja na WzW jakaś szczepionka na „H”, ale nie pamietam już jej nazwy, refundowana. Za dwa tygodnie idziemy na meningokoki odpłatnie, bo do tej szczepionki musi mieć ukończone 8tyg
Na rotawirusa nie szczepie, bo położna mi odradziła. Powiedziała, ze jak Mały nie będzie szedł do żłobka to bez sensu trochę, bo dzieci po 3 roku życia nabywają swoistej odporności na tego wirusa i trochę zaoszczędzimy. Swoją droga to ceny tych dodatkowych szczepionek zwalają z nóg :/
Ale ale ale! :)
Pediatra mi powiedziała, ze dla dzieci urodzonych po 01.01.2021 szczepionka na Rota będzie refundowana dla wszystkich dzieci i będzie dodatkowa do tych obowiązkowych, które teraz dają dzieciom :) tak, ze akurat się zalapiecie :)
Też gdzieś to słyszałam.
Ciekawa jestem z tą odpornością. Mój syn jak ogólnie mało chorował, to w żłobku prawie za każdym razem łapał jelitowke. W przedszkolu było to samo, już lepiej i szybciej, to przechodził, ale jednak łapał. Teraz jest już ok.
Pamiętam te noce, kiedy wymiotował w nocy, ta pościel cała.... Pranie, sprzątanie...
 
reklama
Też gdzieś to słyszałam.
Ciekawa jestem z tą odpornością. Mój syn jak ogólnie mało chorował, to w żłobku prawie za każdym razem łapał jelitowke. W przedszkolu było to samo, już lepiej i szybciej, to przechodził, ale jednak łapał. Teraz jest już ok.
Pamiętam te noce, kiedy wymiotował w nocy, ta pościel cała.... Pranie, sprzątanie...
Ja mam w zamiarze wrócić do pracy dopiero jak Mały będzie miał 2,5 roku, a jeszcze Stary weźmie wolne, żeby z nim mógł posiedzieć. Tak, że w razie co pójdzie tylko do samego przedszkola. I trzymając się tezy położnej, może w jakiś sposób unikniemy jelitówki. Najważniejsze, żeby teraz tego nie złapał.
 
Do góry