reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada letalna mojej córeczki....

@Itsaris [emoji4][emoji1][emoji16][emoji4]
Dostawiaj jak najczesciej Tosie do piersi jednej i drugiej zanim zaczniesz pracowac laktatorem i podasz mm. Dziecko jest najlepszym laktatorem. Niesamowicie pobudza piersi. Lepiej niz niejeden laktator. Wiem, bo synek urodzil sie w ciezkiej zamartwicy. Jedyna oznaka zycia bylo bijace serce. Przez ponad tydzien byl w inkubatorze i tez musialam rozkrecac laktacje. Pracuj na laktatorze najlepiej elektrycznym w systemie 7minut piers prawa, potem lewa, 5 min piers prawa potem lewa, 3 minuty piers prawa potem lewa. I tak co 3 h nawet w nocy. Niech m kupi ci herbatke femal.tiker w aptece dobrze pobudza. Mozesz pic nawet do 4szt na dobe. Zacznij jednak od 2 bys nie dostala nawalu. Polecam tez do picia kompoty z jablek. Dobrze robia na laktacje.
POWODZENIA KOCHANI [emoji179]
 
reklama
Itsaris, ale się serce raduje. Jesteście wszyscy dzielni. A stres musiał kiedyś dopaść. Musi sie teraz uwolnić. To normalna reakcja. Cudowne wieści :)
wszystkie rady powyżej są ok, tylko zastanawiam się czy Tosia ma siłę na samodzielne jedzenie,czy też łatwiej jej ze smoczka. Wtedy laktatorem można rozbudzić laktacje,np. patrząc na maleństwo, wachajac ubranko :)
 
Itsaris ciesze sie Waszym szczesciem[emoji173]
Dzielna Tosiulka[emoji173]
Kazdorazowo, gdy jadac do pracy przyjezdzam obok szpitala (bo domyslam sie, w ktorym jestescie), mysle, co u Was[emoji7]
Rzeki mleka zycze!!!
Destino dobrze pisze o czestotliwosci pobudzania - co 3h (liczac od poczatku ostatniego sciagania) systemem 7 5 3. No i buteleczka, na oddziale jakby co maja wczesniakowe smoczki.
 
@Itsaris - cudownie przeczytać takie wiadomości z rana! Zresztą tylko dla Was zaglądam tu z taką częstotliwością. A jeśli chodzi o Tosieńkę - Dzielna jest! A jaka miałaby być po takiej mamie?! Trzymajcie się dziewczyny! Zdrówka i samych pozytywnych zaskoczeń!
 
Zaglądam tu kilka razy dziennie - TAKIE wiadomości to radość w czystej postaci! Powiem to po raz enty: Tosia przez całą ciążę pokazywała, że jest silna! Wszystkim wam się ten czas należy - a potem wspólne wyjście do domu :)
 
Mam tak malo czasu na cokolwiek w tym wszystkim. Nie spodziewałam się czegoś takiego

Tosia męczy się przy ciągnięciu smoka butelki, dlatego nie przystawiamy do piersi (na razie! Małymi krokami....). Sprawdzamy z lekarzami, czy w ogóle potrzebuje tlenu. Na razie nie dostaje. Podczas karmienia, w miarę sobie radzi, żeby złapać oddech. Najpierw podaję jej to co uda mi się ściągnąć, potem mleko ze szpitala. Przed chwilą miałam swoich "aż" 7 ml (póki co rekord;) do tego dopila 10 ml. Powinna już ponad 25 ml pić, a na razie nadal ok 20ml.
To jest w sumie najważniejsza kwestia, żeby mogła zjeść więcej i zacząć przybierać na wadze. To jest plan na najbliższy czas. Wstępnie wspomniano o wypisie w poniedziałek. Ale wszystko zależy od Tosiaczka :)
Kolejna sprawa która, nas zaskoczyła :) na wariata szukamy teraz całej wyprawki. Kolyski, nosidełka, małych ubranek,pościeli i przede wszystkim kontrolera oddechu ... Tak mi źle że nie mogę iść do sklepu i wybierać... A z drugiej - co jest ważniejsze? - kolory pościeli, czy to ze będzie z nami W DOMU?! :)
Tak dużo się dzieje, a raczej mam teraz tyle pracy, że nie mam ani chwili żeby się nad tym wszystkim zastanowić. Nogi mi tak strasznie spuchly, że ledwo chodzę :(
Co do laktatora. Poinstruwano mnie, żeby robić 1 piers 15 minut i potem druga 15 minut. I co 3 godziny. Teraz z prawej coś sie zbiera a z lewej nic nie leci :(
Ciężko jest mi robić to idealnie co 3 godziny, bo ciągle "coś".
A dziś Tosia była kąpana drugi raz i to przeze mnie! Co za przeżycie :) krok po kroku wszystko mi Pani pokazywała, a trzymanie takiej kruszynki jest stresujące. Ale lubi kąpiele, nic nie płacze, oczy otwarte i się Mała relaksuje hehe
Dziękuję za rady, piszcie śmiało :) wypróbuje te herbatę :)
@sandyy A szpital właśnie ten o którym na pewno myślisz :)

Uciekam na godzinna drzemke....
 
@Itsaris... ubieram sie w cisze i smakuje kazde wypowiedziane przez Ciebie slowo - chwile zaklete miloscia [emoji175][emoji177][emoji307][emoji179][emoji178]. Coz mam radzic, skoro tak swietnie sobie radzisz mamusiu. Pozwol, ze wsrod twoich slow spedze chwile z Wami i popatrze cichutenko na Wasze rozkoszne rodzicielstwo... ze lzami radosci [emoji738][emoji7]
 
@Itsaris , gratulacje! Ogromnie się cieszę!

Tosiaczek może fizjologicznie spaść z wagi. Noworodeczki tak mają, norma to 10% na minusie. Maleńka przepięknie je! Te 5ml.różnicy to naprawdę nic. Córcia mojej siostry jadła zaledwie połowę tego, co w normach, rośnie, rozwija się, nie choruje. Jest ruchliwa. Fakt, szczupła, ale ma się dobrze. Ileśmy się zamartwiali tym nie jedzeniem! Dziecko zaczyna nadrabiać masę ok. 11 miesiąca życia. :) Wszystkiego dobrego dla Was! :)
 
reklama
Po prostu cudnie się Ciebie czyta Mamo!
Jeśli będziesz czegoś potrzebowała to pisz! My tu jesteśmy i trzymamy mocno zaciśnięte kciuki! Proszę ucałować Tośkę w stopę od ciotek!

Jeśli mogę to mam małą sugestię jeśli chodzi o monitor oddechu- zapytaj może lekarzy i rozważ monitor Snuza. My z synkiem używamy takiego normalnego płytkowego do łóżeczka, ale dla Tosieńki może lepszy byłby przenośny to wtedy masz oddychanie pod kontrolą wszędzie- w aucie czy na spacerze.
 
Do góry