Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
o tak! Ale jak w googlu nic nie wyskakuje wtedy z reguły to jest jakiś normalny telefonRobię to samonajgorzej jak w Googlu nic nie wyskakuje, wtedy zawsze ta nuta adrenaliny przy oddzwanianiu
tak się chłop doczekać nie może 
zazdroszczę! mam nadzieję, że to coś fajnego i zupełnie nie związane z tematem, w jakim wszystkie tu jesteśmy. ja w maju wyczerpałam limit prezentów dla siebie, boję się że mąż zajrzy na wspólne kontoja sobie teraz właśnie taki prezent sprawiam
na szczęście zdarza mu się tylko raz na kilka miesięcy
kilka kosmetyków, żeby zregenerować trochę twarz po tych wakacjachzazdroszczę! mam nadzieję, że to coś fajnego i zupełnie nie związane z tematem, w jakim wszystkie tu jesteśmy. ja w maju wyczerpałam limit prezentów dla siebie, boję się że mąż zajrzy na wspólne konto
Ja zazwyczaj stwierdzam, że to dzwoniący ma interes więc zadzwoni drugi razRobię to samo
A tak na serio - mam skąpego ojca. Mówię, że muszę psa (7kg) wykąpać i może wykąpie go u rodziców, jak spędzam u nich przedpołudnie (stary na rybach). Mój ojciec rzuca pytanie, niby w żartach, czy mu oddam za wodę. 
Tak nas irytuje tymi niby żarcikami, że przyjeżdżam ze swoim szamponem i wtedy ja chodze i "żartuję", że przywiozę sobie rolkę papieru toaletowego do łazienki. 
Na studiach przez kilka msc mieszkałam w akademiku, tam poznałam kolegę (30lat), który co roku zapisywał się na kolejny kierunek studiów żeby zostać w akademiku, bo tak było dla niego najtaniejzainspirowana takim jednym tematem na innym forum, zarzucam na rozkręcenie wątku: czy spotkałyście się kiedyś z jakimś skrajnym przykładem skąpstwa?
Ja np kiedyś umawiałam się z typem. Poszliśmy na randkę do McDonalda, kupił mi jedną kanapkę za 3 zł wtedy.
I potem zadzownił do mnie i skruszonym głosem powiedział "nie oddałaś mi". 3 zł. Na randce. Np spoko
(z wyższym wykształceniem, pracował wówczas w międzynarodowej korpo).
Same hereja dokładnie tak samo - jak ktoś dzwoni albo puka niezapowiedziany to udaje, ze nikogo nie ma w domu
kurde, to legalne jest?Na studiach przez kilka msc mieszkałam w akademiku, tam poznałam kolegę (30lat), który co roku zapisywał się na kolejny kierunek studiów żeby zostać w akademiku, bo tak było dla niego najtaniej
Zapewne jakieś dobre układy z kierownikiem, nie wnikałamkurde, to legalne jest?
