hej, mam pytanie odnośnie waszych metod usypiania. Moje dzidzi ma teraz 7 tygodni- wiec jest to myślę czas, gdzie trzeba dziexko uczyć zasypiać- tak aby nie miało problemu jak bedzie starsze. Przez jakiś czas wieczorem dziexko bylo mi trudno uśpić- myślałam że to kolki, ale chyba niekoniecznie. Ostatecznie albo usypiało wkoncu przy cycku, albo jakoś samo z siebie sie uspokoiło i zasnęło, potrafiła mi tez zasnąć w ciagu dnia położona po prostu w łóżeczku, dając smoka, głaszcząc po oczkach czy tam podając troszkę wody. Maz zeby troche ułatwić usypianie wieczorami i zeby tak nie płakała, przywiózł specjalny bujany fotel, układał ja sobie na ramionach i tak zasypiała. Jednakże ostatnio mam wrażenie, że ona juz nie umie inaczej zasnąć jak na tym fotelu - który na dodatek mocno skrzypi i pewnie ja to trochę wybudzalo przy odkładaniu do łóżeczka. Od paru dni zaczęła miec probl3m z zasypianiem w ciagu dnia. Wzmożony i wybudzajacy odruch moro. Dodatkowo w nocy zaczęła tez mi się wybudzac dość mocno (wcześniej było spanie/karmkenje i jakos mi się nie wybudzała za bardzo), a od paru dni ttlko to bujanie na fotelu działało. Podejrzewam ze to wszystko wina tego fotela- jak myślicie? -
Dzisiaj wkoncu przyszedł mi muslinowy otulacz, od rana ja tak spowijam metoda 5s i... odpukać i nie zapeszajac- działa. Mala wkoncu miala porządne drzemki w ciagu dnia i teraz tez utulalam ja do snu ta metoda- staram się ja odkładać jak ma zamknięte oczy ,ale nie jest jeszvze w głębokim snie. Ale boje się że znowu popełnię jakis błąd..
Jak wy usypialysxie dzieci? Macie jakieś sprawdzone sposoby które nie narobiły szkod w późniejszym wieku ? ( ze samo nie zasnie itd)
Można któras z was wie po jakim czasie od usunięcia dziecka wyłączyć szum ? Od razu ? Bo ja nie wyłączałam dzisiaj poki co za bardzo.. błąd? Czy spowijanie pomogło waszemu dziecku spac dłużej w nocy? Zauważyłam- nie wiem czy słusznie, ze moja mala jak sie budzi kolo 1 w nocy to nie jest juz tak glodna jak była kiedys gdy byla młodsza. Nie ssie tak aktywnie piersi, jak przykładam palec to nie ma odruchu ssania, nie chce smoczka, ale.i tak ja przykładam by spala bo jak biorę na ramiona to sie rozbudza, a nie umiem jej uspic tqk w lozeczku - jakies rady ? Dzisiaj spróbuję ze spowijaniem, ale jeśli mam rację ze nje chce jeść, to jak sprawić zeby się nie wybudzała? Czy po prostu z przyzwyczajenia tak robi i za jakiś czas to minie? Przez to czeste karmienje nocne mqm wrazenie ze ma potem nad ranem problem z brzuszkiem - wierci sie i stęka, popłakuje ale nie płacze bardzo mocno.
Dzisiaj wkoncu przyszedł mi muslinowy otulacz, od rana ja tak spowijam metoda 5s i... odpukać i nie zapeszajac- działa. Mala wkoncu miala porządne drzemki w ciagu dnia i teraz tez utulalam ja do snu ta metoda- staram się ja odkładać jak ma zamknięte oczy ,ale nie jest jeszvze w głębokim snie. Ale boje się że znowu popełnię jakis błąd..
Jak wy usypialysxie dzieci? Macie jakieś sprawdzone sposoby które nie narobiły szkod w późniejszym wieku ? ( ze samo nie zasnie itd)
Można któras z was wie po jakim czasie od usunięcia dziecka wyłączyć szum ? Od razu ? Bo ja nie wyłączałam dzisiaj poki co za bardzo.. błąd? Czy spowijanie pomogło waszemu dziecku spac dłużej w nocy? Zauważyłam- nie wiem czy słusznie, ze moja mala jak sie budzi kolo 1 w nocy to nie jest juz tak glodna jak była kiedys gdy byla młodsza. Nie ssie tak aktywnie piersi, jak przykładam palec to nie ma odruchu ssania, nie chce smoczka, ale.i tak ja przykładam by spala bo jak biorę na ramiona to sie rozbudza, a nie umiem jej uspic tqk w lozeczku - jakies rady ? Dzisiaj spróbuję ze spowijaniem, ale jeśli mam rację ze nje chce jeść, to jak sprawić zeby się nie wybudzała? Czy po prostu z przyzwyczajenia tak robi i za jakiś czas to minie? Przez to czeste karmienje nocne mqm wrazenie ze ma potem nad ranem problem z brzuszkiem - wierci sie i stęka, popłakuje ale nie płacze bardzo mocno.