uprawnienia rodziców po poronieniu/ urodzeniu martwego dziecka

[dlugowlosa]

Oczywiście o Twoich Aniołkach też pomyślę...

Olusia81 ja właśnie na kontroli poprosiłam lekarza o dopisanie danych, nie potrzbena mu była karta ze szpitala ani wcześniejsze USG- wpisał dane przypuszczalne

Powiem Ci tylko że przez to załatwianie jakiaś nerwowa się zrobiłam. Muszę się troszkę uspokić i odstersować- lekarz pozwolił nam się ponownie starać o drugie maleństwo, więc myślę teraz o tym, aby udało nam się i aby maleństwo było zdrowe... :-)

3mam za Ciebie kciuki i szybko wracaj do zdrowia.

 

[Lilijanna]

Dziewczyny zgodnie z PRAWEM nie ma potrzeby wpisywania ani wagi ani wzrostu, więc "pani kierownik" jest urzędnikiem, któremu warto pokazać, że się nie nadaje i wywalczyć swoje. Długowłosa - gratuluję zarejestrowania.

 

[dlugowlosa]

Lilijanna powiem Ci że sama nie mam pojęcia czemu tak nas pani kierownik męczyła z tą wagą , ale Twierdzi że to do celów statystycznych i inaczej w USC w Olsztynie nie przejdzie... Było ciężko ale udało się.

 

[inez2108]

Witajcie, właśnie znalazłam to forum i musze powiedziec, że dowiedziałam się dużo. Wczoraj własnie przeszliśmy z mężem poronienie w 10tc. Okazało się, że ciąża nie rozwija się jakieś 3 tygodniu już - poronienia zatrzymane. Wczoraj miałam wywołanie poronienia w szpitalu i łyżeczkoawnia. Wieczorem wyszłam do domu. Dostałam 2 tygodnie zwolnienia (brak na nim kodu wieć przypuszczam, że płatne będzie 80%). Własnie wyczytałam, że przysługuje mi 8tyg zasiłek macierzyński i chciałabym z niego skorzystać bo wątpię abym była na siłach szybko wrócić do pracy, z mężem bardzo to przeżywamy, a i rodzina nie pomaga wszędzie dzieci i te wyrazy współczucia. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy że mąż uda się do szpitala i poprosi o wydanie karty urodzenia/zgonu i do kogo należy się zgłosić, na oddział ginekologiczny gdzie miałam zabieg czy do dyrekcji szpitala, czy najlepiej zanieść pisemną prośbę, i dołączyć

Przypomnienie o obowiązku zgłoszenia urodzenia dziecka​

wg. wzoru (kika2). Chiałam zapytać w jakim terminie szpital musi to wydać i co później, rozumiem że musze udać się do USC o wydanie aktu urodzenia z adnotacją, a po tym do zakłądu pracy z prośba o urlop. jak on jest wtedy liczony, rozumiem że jest skrócony o okres zwolnienia lekarskiego.

Mam jeszcze takie pytanie, czy jest możliwe że szpital sam zgłosił to do USC i czy wtedy potrzebuje od nich ta karte zgodnu czy wystarczy tylko udać sie do USC po akt.

 

[dlugowlosa]

szpital zobowiązany jest do wystawienia pisemnego zgłoszenie urodzenia dziecka w ciągu 3 dni, od urodzenia. Albo ty, albo Twój mąż niech idzie do szpitala i poprosi o wypisanie w/w zgłoszenia. Powinni Ci to zrobić na miejscu. W Olsztynie wiem że szpital nie wysyła takich dok. do USC więc trzeba samemu je zanieść.

Przysługuje Cie 8 tyg. macierzyńskiego- zamiast zwolnienia lekarskiego, także sama przemyśl co dla Ciebie jest korzystniejsze- na pewno urlop macierzyński- ale nie wiem jak to się odbywa, ja nie wiedziałam o urlopie macierzyńskim i byłbyłam 2 tygofnie na normalnym 80 % płatnym zwolnieniu.

Ponadto gdy dostaniesz akt urodzenia z adnotacją o urodzeniu martwegio dziecka, przysługuje Wam ( o ile byliście gdzieś dodatkowo ubezpieczeni) świadczenie z tyt. urodzenia martwego dziecka.

Moja Maja urodziła się w 11 tyg. ciąży i takie pieniążki z PZU otrzymaliśmy.

Pozdrawiam

 

[vioola]

Witajcie
Tyle madrych rzeczy udalo mi sie przeczytac i wiecie co zazdroszcze wszystkim tym dziewczynom ktorym udalo sie przejsc przez to wszystko bezproblemowo.Ja poronilam 12 lutego bedac w 7 tc moj lekarz u ktorego bylam prywatnie 7 lutego,mialam zrobione usg pokazal mi moje dzieciatko stwierdzil wczesna ciaze z zagrazajacym poronieniem dal leki i kazal lezec.Szpital i owszem wydal mi karte martwo urodzonego dziecka ale bez wagi ,miary,i plci.Mieszkam nie daleko dlugowlosa bo w Ostrodzie Pani USC kazala wrocic do szpitala celem wystawienia nowego zaswiadczenia lub uzupelnienia go lecz lekarz odmowil mi tego pomimo ,iz na usg jest podana miara 0,3 mm.Napisalam pismo do szpitala po miesiacu oczekiwania na odp. w koncu dzisiaj otrzymalam cytuje"Biorac pod uwage przepisy ,w tym ustawe -Prawo o aktach stanu cywilnego oraz rozporzadzenie Ministra Zdrowia w sprawie pisemnego zgloszenia urodzenia martwego dziecka -uwazamy ,iz nie ma podstaw do wydania zaswiadczenia o ktorym mowa w Pani pismie" w tym samym czasie napisalam do Biura Rzecznika Praw Pacjenta i rowniez dzisiaj otrzymalam odp.nie do konca rozumiem tresc tego pisma aczkolwiek 1 strona jest zrozumiala ale pozostale 3 nie.Nie wiem jak moge wgrac linki a bardzo chcialam Wam pokazac co otrzymalam z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.Wiem ,ze wystosuje kolejne pismo dodam kolejne zalaczniki nie wiem jaka bedzie odpowiedz.Swojego aniolka pochowalam wraz z poprzednim aniolkiem lecz bez imienia i nazwiska.

 

[Achax]

Witajcie, właśnie znalazłam to forum i musze powiedziec, że dowiedziałam się dużo. Wczoraj własnie przeszliśmy z mężem poronienie w 10tc. Okazało się, że ciąża nie rozwija się jakieś 3 tygodniu już - poronienia zatrzymane. Wczoraj miałam wywołanie poronienia w szpitalu i łyżeczkoawnia. Wieczorem wyszłam do domu. Dostałam 2 tygodnie zwolnienia (brak na nim kodu wieć przypuszczam, że płatne będzie 80%). Własnie wyczytałam, że przysługuje mi 8tyg zasiłek macierzyński i chciałabym z niego skorzystać bo wątpię abym była na siłach szybko wrócić do pracy, z mężem bardzo to przeżywamy, a i rodzina nie pomaga wszędzie dzieci i te wyrazy współczucia. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy że mąż uda się do szpitala i poprosi o wydanie karty urodzenia/zgonu i do kogo należy się zgłosić, na oddział ginekologiczny gdzie miałam zabieg czy do dyrekcji szpitala, czy najlepiej zanieść pisemną prośbę, i dołączyć

Przypomnienie o obowiązku zgłoszenia urodzenia dziecka​

wg. wzoru (kika2). Chiałam zapytać w jakim terminie szpital musi to wydać i co później, rozumiem że musze udać się do USC o wydanie aktu urodzenia z adnotacją, a po tym do zakłądu pracy z prośba o urlop. jak on jest wtedy liczony, rozumiem że jest skrócony o okres zwolnienia lekarskiego.

Mam jeszcze takie pytanie, czy jest możliwe że szpital sam zgłosił to do USC i czy wtedy potrzebuje od nich ta karte zgodnu czy wystarczy tylko udać sie do USC po akt.

Inez2108 przykro mi, że i Ty musisz przez to przechodzić. Ból, smutek, osamotnienie po stracie bywają przytłaczające.
Co do Twoich pytań - szpital zobowiązany jest do wystawienia karty zgonu i przesłania jej do urzędu stanu cywilnego. Nie musisz występować z pismem, jednak jeśli chcesz mieć pewność, że wszystko będzie zrobione w terminie, to możecie zadzwonić do szpitala z informacją, że sami dostarczycie dokumenty do USC. Są różne opinie dotyczące daty zgłoszenia danych do USC- mnie w szpitalu poinformowano, że mam na to 3 dni, niektóre dziewczyny z forum twierdzą, że nas (czyt. rodziców) nie obliguje ten termin. W każdym bądź razie - ja rodziłam w piątek, a w poniedziałek byliśmy z Mężem z kartą zgonu w USC. W urzędzie wydano nam 4 odpisy aktu urodzenia (w tym 1 zupełny).
Z tym podjechałam do zakładu pracy i na podstawie kserokopii aktu urodzenia i mojego podania przyznano mi urlop macierzyński - wymiar 8 tygodni. Urlop liczony jest od daty PORODU/ZABIEGU. Zatem nawet jeśli dostałaś L4, to jest ono "wchłaniane" prze urlop. W trakcie urlopu przysługuje Ci 100% wynagrodzenia podstawowego.
Poza tym, jeśli chcesz pochować Maleństwo przysługuje Ci zasiłek pogrzebowy - obecnie bodajże kwota 4.000,00 zł. Ja zleciłam wszystko administracji cmentarza i oni załatwiali wszystkie sprawy w ZUSie, ale z tego, co wiem do ZUSu przesyłano akt urodzenia i zaświadczenie o płaceniu przez pracodawcę składek na ubezpieczenie. Mam nadzieję, że choć troszku pomogłam. Jeśli masz pytania - w miarę możliwości odpowiem.

 

[inez2108]

Dziekuję za odpowiedź. Dzwoniłam do szpitala i jak chcę to zaświadczenie to mam jutro podejść do sekretariatu, mam nadzieję, ze wystawią bez problemu bo rozmawiałam z kimś z oddziału. Jeśli można to proszę podać co takie zaświadczenie musi zawierać, aby USC zarejestrował ( waga, długość, płeć) czy to musi być zawarte.

 

[Lilijanna]

Dziewczyny witajcie i zapalm dla Waszych Aniołków
[*]

cytuje"Biorac pod uwage przepisy ,w tym ustawe -Prawo o aktach stanu cywilnego oraz rozporzadzenie Ministra Zdrowia w sprawie pisemnego zgloszenia urodzenia martwego dziecka -uwazamy ,iz nie ma podstaw do wydania zaswiadczenia o ktorym mowa w Pani pismie" w tym samym czasie napisalam do Biura Rzecznika Praw Pacjenta i rowniez dzisiaj otrzymalam odp.nie do konca rozumiem tresc tego pisma aczkolwiek 1 strona jest zrozumiala ale pozostale 3 nie.Nie wiem jak moge wgrac linki a bardzo chcialam Wam pokazac co otrzymalam z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.Wiem ,ze wystosuje kolejne pismo dodam kolejne zalaczniki nie wiem jaka bedzie odpowiedz.

No i szpital ma racje, zgodnie z przepisami nie ma takiej potrzeby i nikt nie ma prawa odmówić w USC, aż mi się chce zadzwonić do tego USC z Olsztyna, puści mi ktoś nazwisko tej baby na priv?

Załączniki możesz wstawiać jako jpg korzystając z funkji "zarządzaj załącznikami" jak piszesz posta to poniżej masz rozszerzenia opcji.

Inez - tak jak wyżej, powodzenia w szpitalu, myślę, że w Twoim przypadku nie będzie problemu, płeć wskazujesz jako "własne odczucia/przeczucia"

 

[vioola]

Takie zaswiadczenie otrzymalam ze szpitala lecz w USC w Ostródzie powiedziano ,ze nie jest poprawnie wypelnione i odeslano mnie do szpitala gdzie odmowiono mi wypelnienia reszty rubryk.Napisalam pismo z prosba o wystawienie mi zswiadczenia z prawidlowo wypelnionymi rubrykami lecz po miesiacu otrzymalam odpowiedz j.w cytowalam.Natomiast z Biura Rzecznika Praw Pacjenta otrzymalam ...wklejam tresc listu.Pozdrawiam