reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ujastek Kraków- opinie

Margaretka@

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Październik 2020
Postów
685
Chciałabym dowiedzieć się waszych opinii na temat tego szpitala.
U mnie będzie najprawdopodobniej CC, ale z chęcią dowiem się też jak wygląda tam poród naturalny.
Czy byłyście zadowolone z opieki w trakcie porodu i po?
Jak z pomocą przy karmieniu?
Kiedy pionizacja po CC?
Kiedy dają dziecko po CC?
Jak wyglądają sale? (Pojedyncze, podwójne? Z łazienką, bez?)
Sale poporodowe są odnowione czy jakieś w stylu PRL? 😁
Widziałam zdjęcia na stronie Ujastka ale tam są tylko pokazane sale dodatkowo płatne, więc ciekawa jestem jak wyglądają inne 😉

Pytam się ponieważ bardzo mi zależy żeby tym razem być potraktowana jak człowiek.
Pierwsze dziecko rodziłam 12 lat temu w szpitalu powiatowym. To co tam przeżyłam to był horror, chciałabym aby tym razem było inaczej...
 
reklama
Hej!
Nie rodziłam tam, ale byłam jakiś czas w styczniu na patologii ciąży i trochę podpatrzylam i się dowiedziałam, więc podzielę się tym, co już znam 🙂
Na pewno rodzi tam multum kobiet, wiele ciąż z patologii jest właśnie rozwiazywanych, A oprócz tego kobiety przyjeżdżające już z akcja porodowa. Personel ciągle chodzi i narzeka, że nie ma miejsca na oddziale - trochę czuć jak na produkcji taśmowej :)
Z tego co mówiły dziewczyny, które już urodziły to sale poporodowe są dwuosobowe i każda jest z łazienką, ale ze względu na ogromną ilość pacjentek kilka Sal na patologii ciąży jest aktualnie zagospodarowanych pod poporodowe i tam są już po 3 łóżka, łazienka w sali. No i jest to średnio komfortowe bo w jednej sali leżą kobietki z problematyczną ciążą, A zaraz obok słychać dzidziusie albo widać jak jadą mydelniczki z noworodkami 🙁
Położne w większości młode i mega sympatyczne, ale trzeba się mocno uzbroić w cierpliwość co do lekarzy - ciężko się tam dowiedzieć czegoś konkretnego, mają bardzo charakterystyczne podejście, takie "systemowe". Jest to opinia moja oraz koleżanek z oddziału, którym tam rozwiązano ciążę.
Natomiast mają znakomity oddział neonatologiczny.
 
Właśnie jedne z niewielu konkretnych opini jakie znalazłam to właśnie to że ten szpital to prawie jak fabryka dzieci.
Ale coś musi być na rzeczy że aż tyle kobiet chce tam rodzić 🤔
Pocieszyłaś mnie co do położnych 🥰 właśnie tego oczekuje. Co do lekarzy to chyba w każdym szpitalu tak jest 😒 Prędzej od położnych i pielęgniarek się coś dowiesz niż od lekarzy 🤷
Bardzo dziękuję ci za opinie 🤗
 
Ach, jeszcze dodam, że jedzenie jest bardzo słabe. Ogrom chleba i ziemniakow - na każde śniadanie i kolacje, a chleb jest taki najzwyklejszy nadmuchany pszenny. Bardzo ubogo jeśli chodzi o warzywa i owoce.
Co do położnych zależy na kogo się trafi. Ogólnie przyjęte jest aktualnie, że pacjentka zakłada maseczkę przy wyjściu z sali, w sali nie trzeba nosić, ale część personelu nic obok pacjentki nie zrobi dopóki nie założy maseczki. Położne oddziałowe zwykle mają gorszy dzień :) jeśli mam być szczera to fatalnie wspominam swój pobyt tam, ale cieszę się, że leżałam bo miałam zamiar tam rodzić 😅
Jeśli zależy Ci, żeby być dobrze traktowaną to z aktualnych opinii przoduje Siemiradzki i Żeromski :)
 
Czyli już nie masz zamiaru tam rodzić? Czemu? Co najbardziej ci tam przeszkadzało?
Nad Siemiradzkim i Żeromskim też się zastanawiałam, ale jakoś cały czas coś mnie ciągnie na Ujastek 🙄
A wiesz coś na temat Siemiradzkiego i Żeromskiego?
 
Rodziłam tam w 2017 i nie polecam :( nie miałam dziecka ze sobą po porodzie, a dali mnie na sale z mamami które miały. Maz musiał wykupować płatna sale, bo niestety nie wytrzymałabym (moje dziecko było bardzo ciężko chore). W większości szpitali jednak rozdziela się mamy bez dzieci od mam z dziećmi. Tam samo było po poronieniu, dali mnie z mami po cc. Lekarze beznadziejni, okłamali mnie w sprawie stanu dziecka w trakcie ciąży. Ten szpital jedynie polecam wtedy jak chcesz płatna sale, gdzie warunki są dobre, za to co masz na NFZ to naprawdę nie warto. Oczywiście tylko przy ciąży bezprobelmatycznej, bo z trudnymi przypadkami nie dają rady.
 
Rodziłam tam w 2017 i nie polecam :( nie miałam dziecka ze sobą po porodzie, a dali mnie na sale z mamami które miały. Maz musiał wykupować płatna sale, bo niestety nie wytrzymałabym (moje dziecko było bardzo ciężko chore). W większości szpitali jednak rozdziela się mamy bez dzieci od mam z dziećmi. Tam samo było po poronieniu, dali mnie z mami po cc. Lekarze beznadziejni, okłamali mnie w sprawie stanu dziecka w trakcie ciąży. Ten szpital jedynie polecam wtedy jak chcesz płatna sale, gdzie warunki są dobre, za to co masz na NFZ to naprawdę nie warto. Oczywiście tylko przy ciąży bezprobelmatycznej, bo z trudnymi przypadkami nie dają rady.

Bardzo mi przykro że cię to spotkało 😔
 
Chciałabym dowiedzieć się waszych opinii na temat tego szpitala.
U mnie będzie najprawdopodobniej CC, ale z chęcią dowiem się też jak wygląda tam poród naturalny.
Czy byłyście zadowolone z opieki w trakcie porodu i po?
Jak z pomocą przy karmieniu?
Kiedy pionizacja po CC?
Kiedy dają dziecko po CC?
Jak wyglądają sale? (Pojedyncze, podwójne? Z łazienką, bez?)
Sale poporodowe są odnowione czy jakieś w stylu PRL? 😁
Widziałam zdjęcia na stronie Ujastka ale tam są tylko pokazane sale dodatkowo płatne, więc ciekawa jestem jak wyglądają inne 😉

Pytam się ponieważ bardzo mi zależy żeby tym razem być potraktowana jak człowiek.
Pierwsze dziecko rodziłam 12 lat temu w szpitalu powiatowym. To co tam przeżyłam to był horror, chciałabym aby tym razem było inaczej...
nie wiem czemu moja poprzednia wypowiedz złe się dodała :) wiec od początku :)
Ja rodziłam na Ujastku w sierpniu, wcześniej byłam tam na patologii i powiem szczerze ze się pozytywnie zaskoczyłam. Słyszałam dużo negatywnych opinii właśnie odnośnie tego ze to fabryka i poniekąd tak jest ale wybrałam ten szpital ze względu na to, ze gdyby coś poszło nie tak to moje dziecko miałoby najlepsza opieka tam :) Ja trafiłam na super położna która się mną interesowała, przychodziła często i pytała czy wszystko ok, proponowała różnie środki uśmierzania bólu itd akurat ja z żadnych nie skorzystałam bo nie czułam takiej potrzeby. Ogólnie poród wspominam super. Problem zaczął się po porodzie, ponieważ miałam płaskie brodawki i nie radziłam sobie z dostawienie syna do piersi. Akurat kiedy ja rodziłam to był młyn i doradca laktacyjna nawet nie miała czasu podejść przynajmniej tak mi tłumaczyły położne i przez cały pobyt w szpitalu karmiłam mlekiem które dostawałam, położne doradzily żebym co 3 godziny stymulowała brodawki laktatorem i z laktacja sama sobie poradziłam już w domu na spokojnie, poza tym wszystko bardzo dobrze wspominam, czułam się dobrze zaopiekowana . Jeśli chodzi o jedzenia to tragedii nie ma w porównaniu do innych szpitali. Warunki sanitarne tez ok.
Myśle, ze opinie o Ujastku są pół na pół. Zależy na jaka położna trafisz no i jakie masz wymagania. Ja zdawałam sobie sprawę ze nie rodzę tam sama wiec tez nie wymagałam żeby ktoś skakał nade mną i tak mino tego młynu na który trafiłam to położne były pomocne jedynie dziwi mnie fakt ze jest tam tylko jedna doradca laktacyjna na cały szpital :)
 
reklama
nie wiem czemu moja poprzednia wypowiedz złe się dodała :) wiec od początku :)
Ja rodziłam na Ujastku w sierpniu, wcześniej byłam tam na patologii i powiem szczerze ze się pozytywnie zaskoczyłam. Słyszałam dużo negatywnych opinii właśnie odnośnie tego ze to fabryka i poniekąd tak jest ale wybrałam ten szpital ze względu na to, ze gdyby coś poszło nie tak to moje dziecko miałoby najlepsza opieka tam :) Ja trafiłam na super położna która się mną interesowała, przychodziła często i pytała czy wszystko ok, proponowała różnie środki uśmierzania bólu itd akurat ja z żadnych nie skorzystałam bo nie czułam takiej potrzeby. Ogólnie poród wspominam super. Problem zaczął się po porodzie, ponieważ miałam płaskie brodawki i nie radziłam sobie z dostawienie syna do piersi. Akurat kiedy ja rodziłam to był młyn i doradca laktacyjna nawet nie miała czasu podejść przynajmniej tak mi tłumaczyły położne i przez cały pobyt w szpitalu karmiłam mlekiem które dostawałam, położne doradzily żebym co 3 godziny stymulowała brodawki laktatorem i z laktacja sama sobie poradziłam już w domu na spokojnie, poza tym wszystko bardzo dobrze wspominam, czułam się dobrze zaopiekowana . Jeśli chodzi o jedzenia to tragedii nie ma w porównaniu do innych szpitali. Warunki sanitarne tez ok.
Myśle, ze opinie o Ujastku są pół na pół. Zależy na jaka położna trafisz no i jakie masz wymagania. Ja zdawałam sobie sprawę ze nie rodzę tam sama wiec tez nie wymagałam żeby ktoś skakał nade mną i tak mino tego młynu na który trafiłam to położne były pomocne jedynie dziwi mnie fakt ze jest tam tylko jedna doradca laktacyjna na cały szpital :)

Oczywiście co kobieta to inna opinia i ja to rozumiem.
Ja nie mam jakiś specjalnych wymagań. Chcę poprostu być potraktowana z szacunkiem. Chce się czuć tam bezpiecznie i być informowana o wszystkim co jest robione ze mną lub dzieckiem.
Bardzo dziękuję za twoją opinie 🤗
 
Do góry