kazda ma w sobie strach, to normalne...
Ty sie bardziej boisz choc nie wiem do konca czego jezeli piszesz ze wszystko jest ok.
Strach przed tyciem? Zawsze po ciazy mozesz schudnac wiec looozik w ramionkach kochana. Masz to szczescie, ze dzidzia rozwija sie prawidlowo, ze nic Wam nie zagraza (bynajmniej na te chwile), inne dziewczyny w tym ja czuja wiekszy strach uwierz mi... Mi odkleja sie kosmowka :-( i moge poronic... Tez cierpie i to strasznie...
Potrafi lezec caly dzien w wyrku jak no dzis i nic nie robic, az glupio ze moj sie synkiem ciagle zajmuje, az to do mnie nie podbne....
Badz silna! JEsli nie dla siebie to dla tej kruszynki co rosnie CI pod sercem... a kg zawsze mozna pozniej zrzucic... Ja w 1 ciazy przytylam 30 kg i sie nie przejmowalam tak. GLOWA DO GORY
Ty sie bardziej boisz choc nie wiem do konca czego jezeli piszesz ze wszystko jest ok.
Strach przed tyciem? Zawsze po ciazy mozesz schudnac wiec looozik w ramionkach kochana. Masz to szczescie, ze dzidzia rozwija sie prawidlowo, ze nic Wam nie zagraza (bynajmniej na te chwile), inne dziewczyny w tym ja czuja wiekszy strach uwierz mi... Mi odkleja sie kosmowka :-( i moge poronic... Tez cierpie i to strasznie...
Potrafi lezec caly dzien w wyrku jak no dzis i nic nie robic, az glupio ze moj sie synkiem ciagle zajmuje, az to do mnie nie podbne....
Badz silna! JEsli nie dla siebie to dla tej kruszynki co rosnie CI pod sercem... a kg zawsze mozna pozniej zrzucic... Ja w 1 ciazy przytylam 30 kg i sie nie przejmowalam tak. GLOWA DO GORY