reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Odpowiedz w temacie

Podejrzewam, że odporność spada, bo tak jak dziewczyny mówią, zarazilaś się dawno temu. Być może od tej pory nigdy więcej nie miałaś kontaktu z toxo, więc i przeciwciała nie rosły, bo nie miały z czym walczyć.

Nie myśl o tym, tak jakby to była prosta rzecz się zarazić :) bo prosta nie jest 😁 ja mieszkałam przez 10 lat z kotami pod jednym dachem (ostatnie 3 już z trzema), każdy kot bezdomniaka, więc do mnie trafiały przed szczepieniami czy odrobaczeniami itd ;) jestem już w 35 tc, nie mam odporności i nigdy nie przechodziłam :) a do mamy jeżdżę cały czas i nadal te trzy kocury są 😁

Najważniejsze to myć owoce i warzywa i odłożyć pracę ogrodnicze na później, bo z tego co wiem od ginekologa, to częściej toxo miały osoby które wcale nie miały kontaktu z kotem 😁

Także racjonalne podejście myj owoce, warzywa i rączki po surowym mięsie :) a to w sumie najczęściej robi każdy 😁 chociaż ja też często jadłam owoce z działki, nieumyte czy warzywa i też nic ;) oczywiście to jak nie byłam w ciąży 😁 teraz po prostu nie ryzykuje ;)


Do góry