reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Toksoplazmoza w ciąży

Kasiula89

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
3 Styczeń 2017
Postów
46
Hej dziewczyny, jestem w 17 tc. Podczas podstawowych badań, które zlecił mi lekarz było badanie na toksoplazmoze. Moje zdziwienie było ogromge, gdy odbierając wyniki zobaczyłam ze nie mam odporności na toxo czyli nigdy jej nie przechodziłam. Wychowywałam się na wsi wśród kotów, psów i innych zwierzątek gdyż moi rodzice mieli gospodarstwo rolne. Zdarzało się jeść truskawki prosto z krzaka, jabłka znalezione w sadzie na ziemi, porzeczki i inne, domowe kiełbasy, wędliny, mięso czasem surowe (tatar) więc byłam w szoku patrząc na wynik. Teraz niestety mam ogromny lęk przed złapaniem toxo zwłaszcza ze jest ona bardzo groźna dla maleństwa. Pilnuje się jak mogę, nie tykam wędlin, kiełbas, parówek, mięso zawsze długo gotuje bądź piekę w piekarniku, wszystko dokładnie myje ale ten lęk jest silniejszy ode mnie. Zdarzyło mi się machinalnie przekładać rękami mięso do garnka a później bez zastanowienia chwyciłam za chleb. Dopiero po chwili pomyślałam ze przecież nie umyłam rąk po dotknięciu mięsa... no i zaczęła sie panika! Tak jak smażyłam jajecznice, wbiłam jajka i też zapomniałam o myciu rąk! Panika na maxa :/ nie wiem jak sobie z tym lękiem poradzić, mój facet twierdzi że kompletnie mi odbiło bo bardziej ostrożnym już sie chyba być nie da :( Jak tak dalej pójdzie to urodze w szpitalu psychiatrycznym :(
 
reklama
Pomysl.ze masz 28 l i nie zarazila sie toksoplazmoza wiec nie jest to tak latwe...odpowiedz sobie sama czy jest sens sie martwic! serio mnostwo rzeczy moze sie przytrafic po drodze moze Ci ceglowka.w drewniaanym kosciele spac.Wyluzuj i ciesz sie ciaza!

010igov35ye70zfx.png
 
Spokój toksoplazmoza nie jest najgorszym co może Ci się w tej chwili przydarzyć... nerwy szkodzą tylko twojemu malenstwo... nie warto niech spokojnie rośnie i prawidłowo się rozwija w brzuchu spokojnej mamusi...
 
Hej dziewczyny, jestem w 17 tc. Podczas podstawowych badań, które zlecił mi lekarz było badanie na toksoplazmoze. Moje zdziwienie było ogromge, gdy odbierając wyniki zobaczyłam ze nie mam odporności na toxo czyli nigdy jej nie przechodziłam. Wychowywałam się na wsi wśród kotów, psów i innych zwierzątek gdyż moi rodzice mieli gospodarstwo rolne. Zdarzało się jeść truskawki prosto z krzaka, jabłka znalezione w sadzie na ziemi, porzeczki i inne, domowe kiełbasy, wędliny, mięso czasem surowe (tatar) więc byłam w szoku patrząc na wynik. Teraz niestety mam ogromny lęk przed złapaniem toxo zwłaszcza ze jest ona bardzo groźna dla maleństwa. Pilnuje się jak mogę, nie tykam wędlin, kiełbas, parówek, mięso zawsze długo gotuje bądź piekę w piekarniku, wszystko dokładnie myje ale ten lęk jest silniejszy ode mnie. Zdarzyło mi się machinalnie przekładać rękami mięso do garnka a później bez zastanowienia chwyciłam za chleb. Dopiero po chwili pomyślałam ze przecież nie umyłam rąk po dotknięciu mięsa... no i zaczęła sie panika! Tak jak smażyłam jajecznice, wbiłam jajka i też zapomniałam o myciu rąk! Panika na maxa :/ nie wiem jak sobie z tym lękiem poradzić, mój facet twierdzi że kompletnie mi odbiło bo bardziej ostrożnym już sie chyba być nie da :( Jak tak dalej pójdzie to urodze w szpitalu psychiatrycznym :(
Bez paniki ...''gdyby babka wiedziała, że się przewróci- to by siadła''. Pilnuj higieny rąk i produktów, które spożywasz a wszystko będzie dobrze. Ja jestem obecnie w 13 tc, i to moja druga ciąża bez przebytej toxo ... ;) Gdybym miała panikować to bym z domu nie wychodziła, bo pod samochód mogę wpaść ;) I cegłą dostać ...jak pisały dziewczyny. Martwimy się, gdy jest coś na rzeczy ...nie martwimy , gdy problemu nie ma.
 
Spokojnie dwie ciążę przechodzilam bez odporności na toksoplazmoze i po drodze jej nie zlapalam
 
Ja rowniez nigdy nie mialam toksoplazmozy i nie mam odpornosci i mam juz jedno dziecko a teraz jestem w drugiej ciazy:) spokojna glowa:)
 
reklama
Nie masz się co obawiać ;-) też nie przechodziłam, tak bardzo straszą że kot, kuweta... od lat mam w domu koty i jakoś do tej pory nie załapałam ;-) pytałam gin czy moje futro przebadać, ale sama powiedziała żebym nie szalała i kocurowi dała spokój :-) mam tylko kuwete w rękawiczkach sprzątać :-)
 
Do góry