Witam wszystkie mamusie obecne i przyszłe Nazywam się Justyna i jestem w 12 tygodniu ciąży.Dzisiaj mi się zachciało cytrynki o 4 rano.Wstałam poszłam do kuchni , wyjęłam z lodówki 2 cytryny obrałam je i zaczęłam wcinać;P Nagle wchodzi mąż i pyta takim zdziwionym zaspanym głosem: co ty tak właściwie robisz?
ja- jem cytrynę
on-o tej porze, i to jeszcze samą bez cukru?
skrzywił się tak fajnie;P
ja- pycha mniam...
On odwrócił się i poszedł spać.
ja zjadłam cytryny i też poszłam się położyć ale nie mogłam zasnąć więc budzę mężusia.
on-jejku co znowu?
ja-nie mogę zasnąć
on-to spróbój
ja-ale nie mogę!
on-Justyna proszę Cię jak ty nie możesz spać to nie znaczy ,że ja też nie mogę.
ja-kotku?
on-yhy?
ja-przytul mnie, zimno..
Kotek już jaki wkurzony ale wyrozumiały przytulił mnie i jakoś zasnęłam w końcu.
teraz właśnie wysłam Sebka do sklepu po cisteczka bo mi chętka przyszła
Oj biedny ten Sebuś ze mną jest wiem, ale cóż w końcu jestem w ciąży i on musi tolerować moje zachcianki i chumorki wczoraj płakałam prawie cały dzień a dzisiaj jestem w świetnym chumorze... jak idziemy przez miasto i zobaczę jakąś super torebkę to muszę ją mieć i już! a przed ciążą taka nie byłam.Kilka dni temu kupiłam ciuszki dla naszej dzidzi i zabawki.śpioszki, skarpetki, body, czapeczki, grzechotkę zająca,i pluszowego grającego misia.Nie mogę się doczekać kiedy będzie to używane przez moją niunię Jak wróciłam do domu to mężowi szczęka opadła i powiedział ,że chyba bank obrabowałam hehe..
ale puzniej powiedział że wszystko jest śliczne Czy wy teżtak zaskakiwałyście swoich facetów, ciuszkami i wkurzałyście chumorkami lub zachciankami???
ja- jem cytrynę
on-o tej porze, i to jeszcze samą bez cukru?
skrzywił się tak fajnie;P
ja- pycha mniam...
On odwrócił się i poszedł spać.
ja zjadłam cytryny i też poszłam się położyć ale nie mogłam zasnąć więc budzę mężusia.
on-jejku co znowu?
ja-nie mogę zasnąć
on-to spróbój
ja-ale nie mogę!
on-Justyna proszę Cię jak ty nie możesz spać to nie znaczy ,że ja też nie mogę.
ja-kotku?
on-yhy?
ja-przytul mnie, zimno..
Kotek już jaki wkurzony ale wyrozumiały przytulił mnie i jakoś zasnęłam w końcu.
teraz właśnie wysłam Sebka do sklepu po cisteczka bo mi chętka przyszła
Oj biedny ten Sebuś ze mną jest wiem, ale cóż w końcu jestem w ciąży i on musi tolerować moje zachcianki i chumorki wczoraj płakałam prawie cały dzień a dzisiaj jestem w świetnym chumorze... jak idziemy przez miasto i zobaczę jakąś super torebkę to muszę ją mieć i już! a przed ciążą taka nie byłam.Kilka dni temu kupiłam ciuszki dla naszej dzidzi i zabawki.śpioszki, skarpetki, body, czapeczki, grzechotkę zająca,i pluszowego grającego misia.Nie mogę się doczekać kiedy będzie to używane przez moją niunię Jak wróciłam do domu to mężowi szczęka opadła i powiedział ,że chyba bank obrabowałam hehe..
ale puzniej powiedział że wszystko jest śliczne Czy wy teżtak zaskakiwałyście swoich facetów, ciuszkami i wkurzałyście chumorkami lub zachciankami???